[SPAM] Dziewczyny się odsłaniają, nasze redu już ruszają

No to taką +/- definicję tej diety przyjmowałem

Tak jak mówiłem, jak ktoś chce zejść tam do 15 czy 13% (schudnąć) to traktuję go inaczej, ma to mu też sprawiać przyjemność i nie ograniczam do kuraka i ryżu 6x dziennie Wieprzowina, nabiał czy pieczywo super rzecz

W sumie tą przyjemnością to głupio napisałem, bo mi np. przyjemność sprawia codziennie siłowy, codziennie godzina cardio + interwały i katowanie się dietą, a nie żarcie czego popadnie bo tego nienawidzę, nie mógłbym jeść cały dzień posiłków w których nie wiem ile jest b/w/t

Ja na razie tak jem jak piszesz Ozzy, ale mój cel jest ambitniejszy

http://www.zapytajtrenera.pl/article/a,354/dieta/zdrowa_dieta

on + faftaq to są wzorce wg mnie i potem dalej długo nic :P



No własnie Ozzy więc mówienie że wieprzowina czy nabiał są OGÓLNIE złe to kłamanie
i jaki cudem wieprzowina może powodować insulinooporność
albo " zlepianie leptyny " WTF


oj Pan Michał sobie nabroił :D

a mam jego plakat z podpisem po prawej stronie :P

Ja mam z nim fotę nawet.

Ja sobie cały czas wyrabiam podejście do odżywiania, ale tak, jak Popuri pisałeś kiedyś, trzeba zdrowe relacje z jedzeniem wyrobić, jeśli dla kogoś to jest ryż i kurczak - spoko. Ja szukam swojej drogi obecnie,

Kotlet a jaki masz cel?

dokładnie :) ja staram się ciągle uczyć, czerpać z innych i sprawdzać co jest prawdą, co półprawdą, a co pitoleniem

np. gluten to półprawda, nie mam zdania do końca bo za dużo jest różnych efektów, badań sprzecznych, więc rzadko polecam
z nabiałem już np. zalezy co :P
mleko 0 % = szajs
ale mozzarella już nie

Ooo napiłbym się mleka

Ja mam cel być dzikiem, 115-120kg i poniżej 10%BF