Na początek należy nadmienić, że w momencie uderzenia przy tej samej powierzchni zderzenia liczy się pęd ciała, nie jego siła(piłka golfowa położona na czyjąś głową oddziałuję na nią tak samo, jak by ją upuszczono na tą głowę ze stu metrów. Natomiast pęd jest o wiele inny). Siła liczy się przed samym uderzeniem, podczas podróży ciała do celu.
Pamiętajmy o oczywistej zasadzie, że częściej zadajemy ciosy stroną silniejszą i lepiej raz przypyerdolić niż kilka razy klepnąć.
1. Zastosowania praw Newtona w kopnięciach JKD. Pierwsza zas. dynamiki nie ma tu zastosowania, bo siła w przypadku ciosu rzecz jasna jest.
Druga zas. dynamiki(uproszczona, ale sens jest taki sam): "Jeżeli na ciało działa stała siła, to ciało porusza się ruchem jednostajnie przyspieszonym." I tutaj przytoczę sens słów Michała z tego tematu. Michał mówi, że kopnięcia po dużym łuku są łatwe do przechwycenia, toteż kopiąc jest lepiej, by noga uderzająca była z przodu w pozycji wyjściowej, bo szybciej dolatują do przeciwnika kopnięcia. Tylko, że im dłuższa droga dla nogi, czyli dłuższy łuk, tym dłuższy czas rozpędzania się nogi, a w efekcie większa jej prędkość. Czyli lepsze pyerdolnięcie, bo wyższy pęd nogi.
Trzecia zas. dynamiki też tu nie ma znaczenia akurat.
Czyli zastosowanie praw dynamiki Newtona w konfrontacji merytorycznej "JKD - reszta świata" - obalone!
2. Na filmiku od Michała wszyscy widzieliśmy, że kopie z palców, ale dla jego dobra załóżmy, że tak jak utrzymuje, uderza stopą. Wszyscy pozostali(w tym ja) jednak uważają, że lepiej uderzać, z kilku powodów, piszczelem. Oczywistą jest rzeczą, że kopiąc piszczelem wkładam więcej masy ciała niż przy uderzeniu stopą, bo jest ona bliżej środka ciężkości ciała. Dodatkowo, z uwagi na wielkość większa jest masa fragmentu łydki długości stopy niż samej stopy. Natomiast różnica prędkości między środkiem stopy a piszczelem trochę ponad stawem skokowym nie jest tak duża, jak różnica mas. W efekcie porównanie iloczynów prędkości i masy daje wynik korzystniejszy dla kopania stopą. Ponadto, jeżeli ktoś interesował się(tak jak ja) odtwórstwem historycznym i chociaż czytał trochę na ten temat albo jeszcze lepiej sam walczył, to wie, że wbrew temu co pisał Sapkowski cios zadany końcówką miecza nie da takiego efektu, jak uderzenie mniej więcej w 2/3 długości. Pewien szanowany na świecie kowal pokazuje to na jednym filmiku, który można znaleźć na YT. Dlaczego to przytaczam? Bo podobnie jak w wypadku kopnięcia środek ciężkości miecza nie jest na jego zakończeniu, a na początku(co innego topór).
I kolejny argumenty na rzecz piszczeli. Powierzchnia stopy jest dużo bardziej płaska niż piszczela. Przy kopnięciu nawet z tym samym pędem stopą i piszczelem w przypadku stopy powierzchnia oddziaływania jest większa. W efekcie ciśnienie wywierane na cel jest mniejsze niż przy uderzeniu piszczelem.
3. Pięści w JFJKD. Zachowujemy zasadę "uderzamy więcej silniejsza ręką". Znowu II zas. dynamiki. W JKD silniejsza strona na przód. Znowu droga ręki do celu krótsza, czyli przypominając sobie co pisałem na początku, w efekcie mniejszy pęd. Czyli słabszy cios. Dodatkowo jeszcze mniejsze (co widać) włożenie masy w cios niż w klasycznej pozycji większości SW, więc jeszcze słabiej. Na dodatek, żeby uderzyć sierp trzeba zrobić zamach aż za plecy, co odsłania ponad połowę głowy. Ale to już nie moja działka, bo nubek jestem.
A teraz co do pozycji wziętej z szermierki. Chodzi, jak myślę o szermierkę szablą lub szpadą, nie mieczem jednoręcznym+tarcza. Ustawiali się ręką uzbrojoną do przodu, bo gołą ręką czy tzw. lewakiem nie możliwe byłoby zablokowanie ciosu, a doprowadzanie ciągle ręki do przodu dla parowania byłoby bez sensu, prawda? Gdyby mogli się czymś zasłonić byłoby inaczej, ale styl walki był jaki był, to jest z drugą ręką wolną. Jednak wschodnie ludy walczyły już szabla+kałkan i ustawiali się panowie z tarcza w przód, to oczywiste. W przypadku walki bez broni blokować można równie dobrze obiema rękami, a lepiej słabszą, żeby nie narażać na obicie silniejszej i móc zadawać mocniejsze ciosy(słabsza blokuje cios, silna kontruje i tak dalej).
Dziękuję.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau