martwy ciag

co sadzicie o martwym ciagu jako cwiczenie na miesnie grzbietu, kiey je wlanczac do treningu ? na poczatu , a moze na koncu treningu ???

to bardzo odbre cw na miesnie grzbietu szczegolnie na prostowniki,w sumie to niema znaczenia kiedy bedziesz go robil,jesli bardziej Ci zalezy na prsotownikach niz na innych miesniach to rob na poczatku.aha-nieradze Ci tego cwiczenia jesli masz maly staz lub masz mniej niz ok 17 lat.i pameitaj o odpowiedniej technice

Polecam na kańcu treningu
jęsli zrobisz na początku możesz nie mieć odpowiendio dużo siły/ścisku w dłoni na dokończenie pozostałych ćwiczeń

jesli chodzi Ci tylko o prostowniki grzbietu to ja osobiscie wole od martwego 'dzien dobry' lub unoszenie tułowia z opadu. ale wyzszosc martwego polega na tym ze angazuje tez najszersze grzbietu ;) wiec wszystko zalezy od preferencji cwiczacego ;) ja kiedy cwiczylem martwy robilem go na poczatku. pozdr

MC to podstawa tak jak podciąganie na drążku bez tego nie ma pleców. Ja robie na koniec treningu dobrze rozgrzane plecki i jest spoko a 40 latka na karku jak nic. MC podstawa!!!