Sporo boksowałem w życiu,jednakże nigdy nie miałem złamanego nosa.Duzo zalezy też od budowy nosa,logiczne jest,że im większy tym łatwiej o złamanie. " certum est,quia impossible est" doradca w dziale Combat/Samoobrona, SFD FIGHT CLUB
To prawda w niedziele pogotowie jest czynne. Skąd wiesz że to nie złamanie? Skoro nie było zdjęcia. Idź zrób rentgena. Jeśli nie obkładaj to lodem żeby zniwelować opuchliznę. Jeśli jest to świeża opuchlizna to najlepiej co godzine przykładać lód na jakieś 20-30 minut. Czyli 30 minut godzina przerwy i znowu.
[...] -a on chyba z tamtych rejonów- ale po pierwsze już Samurai Jack mówił, że techno to Zła Muzyka; po drugie gość wykazał się duchem bushido wygrażając diabłu za ewentualne złamanie krzyżyka; po trzecie wypierdzielenie "dziennikarzy" TVN za drzwi to chyba nic złego (poza tym nawiązuje do ducha bushido także), więc.. a zresztą.. [...]
Jemu chyba chodzi o to że jak będzie miał zwolnienie z wf to może liczyć na odszkodowanie. Samo zwolnienie nic Ci nie da, musisz ulec wypadkowi tzn złamanie ręki, chociaż i tak szału nie ma bo kumpel kiedyś złamał, to czekał pół roku i dostał niecałe 300zł. Szkoda zdrowia na cwaniakowanie
Lekarza pytaj!! Nie udzielamy tu porad medycznych nie wiemy jak wygladało złamanie oraz jakie były jego skutki, nikt Ci rzetelnie nie odpowie bez takich danych.