Dzień 66 ( DNT ) Nareszcie wpadl dzień ładowania – wreszcie mogłem się nażreć :) - pchałem w siebie cały dzień od wstania aż do teraz – już dawno taki pełny nie chodziłem – troche boje się tego ladowania żeby nie zepsuć efektu , ale w sumie kto nie ryzykuje ten nie pije szampana ;) Wczoraj straciłem prawie 3h na gotowanie i pakowania [...]
01.09.2019 NIEDZIELA Wczesna pobudka, bo o 7.20. Babka rusza o 9.15, więc wstałem, szybkie śniadanie, spakowanie i ruszyłem na miejsce startu. Po treningu potreningowy, rozciąganie i rolowanie w trakcie etapu Vuelty, działo się! Trochę odpoczynku, potem gotowanie na jutro, a teraz już jem kolację. Zaraz wpadnie jakiś film na netflix. Żony nie ma, [...]
04.09.2019 ŚRODA Środa, pobudka o 7.20, to już standard, rano szejk i do pracy. Trochę roboty, ludzie zaczynają zamawiać diety ;-) Potem do domu, gotowanie na po treningowy dziś i jutro, szykowanie i pojechałem na szybką godzinkę z MyBike :-D. Teraz już po treningowy i zaraz lecę spać. :-) Dieta: 1. Szejk-SFD WPC+ olej kokosowy+woda 2. Ryż z [...]
05.09.2019 CZWARTEK Czwartek, spałem mega dobrze, od razu wczoraj padłem jak trup. Pobudka przed 6.40 bo na 7.00 do pracy. W pracy zleciało, a wcześniej byłem bo miałem na dziś plany na wieczór, a trzeba było trening zrobić. Po treningu rozciąganie, posiłek w biegu. Poleciałem na spotkanie, przy okazji odebrałem zamówienie od SFD i oddałem rower [...]
Szajba Dużo mam tych odpoczynków ostatnio, tylko 5 dni treningowych w tygodniu (swoją drogą jak żyć %-) ), ale mam być świeży na treningi grupowe ;-) Bzyku No ładnie, u mnie chyba najwięcej było FITNESS 110, w zeszłym sezonie, w tym koło 105, ale po kontuzji zaczynałem z pułapu 35 ;-) Po karkonoszach FORM miałem w tym roku -68 %-) 07.09.2019 [...]
09.09.2019 PONIEDZIAŁEK I od nowa… W pracy trochę ruchu wreszcie, ludzie z urlopów wracają i diety biorą to jakoś zleciało. Po pracy etap Vuelty i trenażer. Potem serwis napędu (smarowanie i czyszczenie), Żona ostrzygła mój łeb %-) kolacja i zaraz jakiś chill przed TV. Jutro lecę do fizjo. Wyścig kończący sezon coraaaz bliżej ;-) Dieta: 1. [...]
11.09.2019 ŚRODA Pobudka dziś o 7.00, musiałem trochę wcześniej do pracy wyjść. W końcu jutro wyjazd i wracam dopiero w poniedziałek wieczorem :-D W pracy szybko zleciało, a po pracy do domu zjeść po-treningowy i Trening MyBike, dziś w innej formule, nie szybka godzinka, ale o tym niżej ;-) Po treningu ogień do domu i pakowanie na wyjazd. Całe [...]
Bzyk'u właśnie dziś testowałem. 15.09.2019 NIEDZIELA Dzień wyścigu. Pobudka o 6.00. Pakowanie i o 7.30 już ruszyliśmy z Nowego Targu do Częstochowy. O 10.30 byliśmy na miejscu. Odbiór pakietu, rozgrzewka i o 12 start. Więcej o tym w treningu. Po wyścigu sporo ciekawych rzeczy pojadłem jako, że to koniec sezonu i sobie pozwoliłem. Dziś nocujemy w [...]
16.09.2019 PONIEDZIAŁEK Dziś nocowaliśmy obok zamku w Olsztynie, wczesna pobudka przed śniadaniem, koledzy pojechali na sesje foto na zamku MTB, a jak wiecie nie umiem MTB to pojechałem zakręcić na szosie. Mega drewniana noga %-) Potem śniadanie w restauracji i na szosę na foty ;-) W trakcie jazdy kawka, potem obiad, znów w restauracji i powrót do [...]
18.09.2019 ŚRODA Dziś już luźniej w pracy, ale zleciało, sezon na diety się zaczyna. Po pracy trenażer, rozciąganie, walka z brakiem prądu przez te wichury, jak żyć %-) Teraz już chill przy kolacji i czekamy na prąd %-) Dieta: 1. Szejk- WPC SFD + Olej kokosowy + woda 2. Ryż z kurczakiem i pomidorami 3. Ryż z kurczakiem i pomidorami 4. Zupa [...]
23.09.2019 PONIEDZIAŁEK Obudziłem się o 9 rano i już wiedziałem, że mam doła. Wegetacja, ledwo żyję.. Bez prawej ręki nie da się nic. Praca w domu.. Zająłem się nią mocniej żeby nie myśleć. Mam kosmiczną depresję i doła, analizuje na 100 sposobów jak mogło się to nie wydarzyć.. a jednak.. Czarne myśli że źle złożyli, że się nie zrośnie, że kolano [...]
29.09.2019 NIEDZIELA Pobudka przed 8.00 i chwilę po ósmej wskoczyłem na czczo na trenażer. Musiałem.. rzadko to robię, ale Żonka chciała jechać do rodziców na popołudnie i nie wyrobiłbym się. Za to wpadło obfite, pyszne śniadanko :-D U rodziców na grzybach, na kawie, obiad i te sprawy. ;-) Powrót wieczorkiem. Teraz już kolacja i relaks. :-) [...]
01.10.2019 WTOREK Pobudka o 7.00. Trzeba było jechać do szpitala na kontrol. W sumie pozytywnie, kość się nie przemieściła, ale niestety kolejna wizyta dopiero 4 listopada na zdjęcie gipsu. No nic, zaburzy to trochę przygotowania, bo siłownia wejdzie do planu pewnie dopiero od czwartego. Szkoda. :-( Chciałem nowy gips, ale się nie zgodzili, [...]
05.10.2019 SOBOTA Pobudka o 8.30. Pospaliśmy z Żonką, w końcu jechaliśmy na Weselicho ;-) Śniadanie i o 11 trening. Po treningu szybkie jedzonko, ogarnianie i w drogę. Na weselu pojedzone, trochę potańczone (jak na moją złamaną rękę %-) ). Wróciliśmy przed 3 do domu i spać ;-) Dieta: 1. Placek marchewkowo-jaglany z jabłkiem , sernikiem i SFD [...]
06.10.2019 NIEDZIELA Pobudka o 9.00. Kilka godzin snu, ale Żonka miała dziś sesję do zrobienia, więc nie dało się pospać po weselu niestety. Taki lajf :-( Wstaliśmy, jak zwykle śniadanko, po śniadanku parę zdjęć ELITE Suito, musiałem go oddać dziś kolejnej osobie na testy. Potem Żona na sesję, a ja na spacerek :-) Wróciliśmy o podobnej porze, i [...]
07.10.2019 PONIEDZIAŁEK Pobudka przed 8.00. Mega intensywny poranek, dużo pracy, a trzeba było się do 11.00 wyrobić na... okienko treningowe %-). Po treningu dalej do roboty, po 16 rozciąganie, potem z Żonką na zakupy jedzeniowe. No i nadszedł wieczór. Ach ta rutyna… ;-) Dieta: 1. Placek marchewkowo-jaglany z jabłkami i SFD DZIKI ORZECH 2. [...]
Fighter jak najbardziej :-) Fsl Wymęczyłem to, a Joe Pesci mega śmieszny, ja go właśnie kojarzyłem z chłopców z ferajny, ale tutaj zupełna przeciwność. Nie taki nieopierzony ;-) https://i.imgur.com/TGkAvnu.png Pobudka o 7.30 i do pracy. Naprawdę mega dużo roboty, w końcu cyber Monday, a my przygotowaliśmy na diety -25% ;-) Trochę też własnej pracy [...]
https://i.imgur.com/JXY8L9p.png Pobudka 6.40, dziś wcześniej bo fizjo miałem od razu do pracy i musiałem dotrzeć. W pracy zleciało, no było rutynowo ;-) Po pracy do fizjo, potem w korkach do domu i 20 pewnie się obrobię ze wszystkim.. Nie jestem jakiś wylewny dziś ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Szejk- WPC SFD + Olej kokosowy 2. Kurczak [...]
https://i.imgur.com/Iq8chI4.png Pobudka o 8. Ogarnąłem jeszcze do końca swoich klientów. Śniadanie i na styk wyrobiłem się trening na 10 na zwift. Mieliśmy dziś iść do restauracji, ale wpadliśmy na pomysł, że zjemy krewetki, więc zrobiliśmy je w domu. Weszło meeeega. :-D Potem walka z udrażnianiem kranu w łazience, rury się zapchały.. %-) [...]
https://i.imgur.com/o66ahvD.png Pobudka o 7.15 czyli 5min przed budzikiem.. %-) Od razu śniadanie i do pracy. Dziś głównie praca własna z klientami, sporo zmian w jadłospisach i się zeszło. W trakcie jeszcze ogarnianie cateringu. Potem do domu, szybkie przygotowania, espresso i wyścig zwift. Pojechałem nie z Team PL, a Tour of London, nie miałem [...]