Kiedyś wrzucałam tutaj jadłospis koleżanki (100 lat temu), ktory dostała od dietetyczki. wychodziło w granicach 700-900 kcal w to wliczone oczywiście warzywa.... moj dietetyk zamykal mnie na 1200kcal..do 80 gram wegli tluszczu max 30g reszta bialko..paranoja. i cwoczyc mega ciezary..
Kasia chyba musze do Ciebie na kawe wlecieć i skontrolować czy Ty oby na pewno nie symulujesz %-) to ja sie zabiore z Tobą, obie będziemy sprawdzać :-D
a ja miałam isc biegac zalozylam juz jednego buta ale przez Was nie moge ruszyc tylka A ja robić Callan i lecieć do marketu }:-( Lis nie jest nam dane dziś };-) f***in szit, ciemno sie już zrobiło i powiało chłodem do tego... moze callan w domu w takim razie do tego nei trzeba wychodzic:D
To też racja Sforcia bo wiesz tak ladies z forum potrafia same poszukać informacji i się nie opiierdalają tylko cięzko harują, a do dieteyczek w większości przypadków pewnie przyhcodzą panienki którym dvpy ruszyć sie nie chce i liczą na cud
Sforcia, nie na wszystkie badania dostaniesz skierowanie od rodzinnego, albo powie że są limity i na więcej nie da. Już to przerabiałam. Potem ustaw się w kolejce do endo i błagaj żeby dał skierowanie na to na tamto na sramto. Dla mnie moja dniówka i czas jaki mam na to stracić, sa ważniejsze niż ta kasa na te badania.