[...] to wymysły zj**anych niedoruchańców z bogatych krain -szczepionki -seksizmy -tolerancje -nadekolodzy -nazii weganie -uber feministki itd itp tam gdzie trzeba wziąć życie za bary , tam ludzie nie p******ą głupot tylko mocno kręcą głową żeby wszystko poogarniać a w spiżdziałym i roszczeniowym społeczeństwie , zblazowańcy podnoszą jazgot [...]
Ale ja całe życie dużo robiłem i jak nic nie mogę to się czuję tak bezużyteczny, że mnie krew zalewa. Ciągle miałem jakieś obowiązki, ehh niby byłem ciągle przemęczony, zabiegany, wiecznie spóźniony, ale uwielbiałem ten pęd, to jak rodzice potem byli ze mnie dumni. No i nie chciałem ich zawieść, więc dużo obowiązków sobie brałem, coby zadowoleni [...]
[...] Pewne jest to, że siłowo i zdrowotnie chcę się rozwijać. Teraz cisnę trójbój, a chciałbym dołożyć trochę gimnastyki, mobilizować się odpowiedni, itd. To jest zabawa na całe życie. Na najbliższy rok planuję wejść do składu wyjściowego drużyny futbolowej, wygrać mistrzostwo polski (rok temu ta drużyna zwyciężyła) i pomyśleć czy wracać do SW czy [...]
[...] jak boks białych kołnierzyków czy valhalla totalna ... ? a czemu by miał odpuszczać ? tak jak mówię w swoim sosie można się porekreować "dynamicznie" byle by znać swoje miejsce i działać w swoim habitacie mnie takie coś męczy tylko BJJ ale musiałbym ogarnąć życie tz. usystematyzować żeby potrenować tylko ja to lewel "lolek" może "lolek plus"
Ewentualna cena do zapłacenia może być wysoka, ale życie masz jedno i warto z niego korzystać tak żebyś na starość nie plul sobie w brodę że nie spelniles marzenia które było na wyciągnięcie reki
Ja tam lubię życie półsamotne. Np. jak wracam z roboty to lubię być sam i mieć ciszę spokój itp. itd. Natomiast jak robię zdalnie i nigdzie nie wychodzę przez cały dzień to czuję się źle, bo potrzebuje mieć choć trochę kontaktu z ludźmi. No i czasem też się z kimś spotkać.
[...] ale na III stopniu czuję się przeciętniakiem i czasem jestem poirytowany, bo mamy np. taką filozofię i kilku całkiem nieźle wymiata w dyskusjach, a ja jestem tak pośrodku. Trudniej, bo często głupota innych wpływa na nasze życie, np. wyborcy głosują na socjalistów przez to ludzie pracujący tracą najwięcej, bo robią i są cholernie opodatkowani.
Ja w ogóle nie lubię rowerem jeździć po mieście. Jak rower to do lasu. Już wiem dlaczego jest mi zimno. Temperatura 38,7. No ja piernicze. Ja chcę stąd wyjść niedługo a tu takie coś. Chyba idę spać. Czemu moje życie jest takie gówniane. :/ Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-19 22:29:03
[...] itp. Dla niego to była chyba deklaracja chęci dołączenia do kapeli%-) Co do introwertyzmu/ekstrawertyzmu sprawa jest wg mnie wbrew pozorom całkiem złożona. Ja całe życie identyfikowałem się jako introwertyk, ale prawda jest taka, że bardzo lubię być wśród ludzi - uwielbiam ich rozmieszać, uwielbiam z nimi dyskutować itp. Oczywiście [...]
Wysocki - przełamuję się, ale jak byłem w Twoim wieku to było kiepawo. Ja mam 28 lat, od dwóch lat czuję się trochę pewniej. Zdecydowanie za późno zacząłem z tym walczyć. Teraz widzę jak to ułatwia życie i nie tylko - dodaje przyjemności do życia. Żałuję, że nie zaczałem się przełamywać w wieku 18 lat
Życie mnie zmusiło - najbardziej praca... Ale np zmuszałem się często do chodzenia na imprezy. Próbowałem nie unikać sytuacji w których jestem oceniany. Po prostu robisz rzeczy jakie są dla Ciebie niewygodne. Teraz zacząłem chodzić na taniec - coś absolutnie dla mnie niewygodnego. Bardzo mi pomaga dumna postawa. Jak tylko czuję, że wracam do [...]
No ja niestety tak lekko nie mam. Całe życie nie zasypiałem i nie wstawałem normalnie i tak mam do dzisiaj. Nie wiem co z tym zrobić i czy w ogóle się coś da, ale spanie pomiędzy 2 a 10 by mi najbardziej pasowało. Niestety świat jest tak skonstruowany, że wszyscy wstają na 8 do roboty i tyle.
właśnie się ogoliłem i brodę i wąsy ... bo ... przypaliłem jape ... smród jak cholera ... najgorsze że brwi też płomień trochę lizną dobrze że się nie poparzyłem ech życie Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-03-24 20:36:50
[...] na forum internetowym? %-) Myślałem, że takie e-spiny były traktowane z pełną powagą maksymalnie do czasu ukończenia szkoły średniej, aczkolwiek człowiek uczy się przez całe życie ;-) Po prostu chłopaki podsumowali twój post w szybki i śmieszny sposób ;-) Sam czasami dostrzegam dualizm charakteru twoich wypowiedzi, co dodatkowo mnie bawi oraz [...]
Ja to całe życie powtarzam. Lekarze generalnie są g.ówno warci jeśli chodzi o niepospolite schorzenia. Pierwszy mój problem - kręgosłup. Wszystko co z nim związane, cała wiedza jak ćwiczyć i co robić, to co mi najbardziej pomaga, to tylko i wyłącznie moja "autorska" rehabilitacja. Po drodze było dziesiątki lekarzy i fizjo. Lekarza ani jednego nie [...]