życie

Biorac pod uwage, ze to pierwszy etap i pewna nowosc dla ciebie, jeden dzien na wszystkie boje moze okazac sie zlym pomyslem. Jak pewnie pamietasz, na zawodach nabawilem sie kontuzji w ostatnim podejsciu do ciagow i uwazam, ze to wlasnie przez to, ze nigdy nie robilem na raz 9ciu podejsc. Chociaz z drugiej strony, mozna rozlozyc na caly dzien. Tak [...]

Ajazy, żeby żałować to trzeba mieć za co. Paatik, numer moje polisy na życie i numer telefonu do ubezpieczyciela, takie pożegnanie ;-)

[...] od dawna powtarzam, czołgu urodził się do dźwigania :-)) Jaki tam drzemie potencjał jak na etapie wtajemniczenia level child, takie ciężary idą. Musi jednak tą swoją ignorancje zamienić w głód ciężaru. Nie sprawia wrażenia zlęknionego przed porażką, więc prędzej czy później mu minie. Nie można całe życie jechać na dobrym zapowiadaniu się;-)

[...] ciężary idą. Musi jednak tą swoją ignorancje zamienić w głód ciężaru. Nie sprawia wrażenia zlęknionego przed porażką, więc prędzej czy później mu minie. Nie można całe życie jechać na dobrym zapowiadaniu się;-) Czołg urodził się do dźwigania ale jako siłacz w starodawnych cyrkach. Mnie by naprawdę zupełnie nie bawiło startowanie w [...]

Fanss.. to chociaż technikę siadów popodziwiamy;-)... a znając życie, to też przesadzasz z tym grubasem, od ostatniego filmu nie mogłeś aż tyle przytyć}:-(

To kontynuujemy temat d...p?? Ja bym sobie ten spacer zaliczyła do aktywności - grunt to nie psuć sobie humoru przy niedzieli. Od jutra i tak nam życie humor popsuje (np. pobudka 5.40)

Tak przeczytałam o tym rozdziewiczaniu, obejrzałam filmik i pomyślałam kto kogo? Sztanga Fanssa czy Fanss sztangę? Na niej to wrażenia nie zrobiło a Fanss się cieszył ze teraz to już z górki, nowy etap w życiu itd. Nowe Życie po 300:) czyli sztanga Fanssa.

Taniec na lodzie to nie moja specjalnosc jednak. Zabawa w "wesole jest zycie staruszka" trwa nadal. Sprobuje dzisiaj powyciskac na lawce, ale swiatla w tunelu do siadow na razie nie widac.

Mnie aktualnie bardziej niż jakieś Stebrne czy Kaczyńskie, absorbuje mięsko które spożywamy. I ten fakt pojawiający się w mediach ma realny bezpośredni wpływ na moje życie. Poważnie się zasatanwiam nad ograniczeniem mięsa do niezbędnego minimum. Kuraki na sterydach, padłe krowy. Ehhh...co tu jeść Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-01-29 23:58:33

Na koniec, pies trzęsący się z zimna. Wózki srózki, ale film udowodnił, że nastawienie jedno a życie drugie, mega ciężko jednak było. https://youtube.com/watch?v=8Td0JbxLSdw

Tętno nie jest zle. Może to niezupełnie strefa komfortu ale na pewno nie możemy mówić tu o walce o życie. Nie jest źle :) Edit: Viki uprzedziła mnie:) Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-03-03 17:11:09

[...] mnie za słowo :-)) Tylko po starej znajomości zdradzę wam root cause. Parę tygodni temu, żona ma kochana stwierdziła, że tyle ćwiczę a efektów nie widać. Cytuję: całe życie byłeś chłop jak dąb, to po co Ci te treningi, jak nic się nie zmienia. Wiem, że ona jest przekonana, iż trenuję kulturystykę %-) ale, zraniła mnie na wskroś! ;-D Na tę [...]

Wiadomo, który przypadek ja obstawiam skoro twierdzę, że siła najlepiej mi idzie na redukcji. A Wason twierdzi że siła najlepiej mu szła na studiach jak chlał a między chlaniem żywił się snickersami i colą. Jak nie chlał to nie szło ;-D. Ale życie studenckie to inna bajka więc może coś być w Twojej teorii ;-D.

Mała zmiana planów. Kolega w dzienniku innego kolegi ;-D uświadomił mi, że dupa i nuda takie życie samotnika i dodatkowo skończyłem projekt w pracy odrobinę szybciej niż planowałem. To bukn@łem bilety i jutro lecę na długi weekend obaczyć się z rodzinką. W związku z tym sprawdziłem dzisiaj czy zakładane cyfry do rozpiski mają pokrycie w praktyce. [...]

Pupcia wczoraj była nie trening, życie. Dzisiaj nadrobiłem. Najpierw nad głowę %-) priorytety ;-) 3*10*40(tak jak podejrzewałem to te 12ki mnie wykanczały a nie ciężar) Rumun zakresy (po filmach stwierdzam bo na czuja szło) od 20 do 8 ciężar od 60 do 140 Wyciag górny szeroko 4x12 dołożyłem ciężaru Dolny do brzucha 4x12 jeszcze śmielej [...]

No i tradycyjnie, plany swoje życie swoje. Dość napisać, że dziś 15h poza domem. Jutro rozpocznę tydzień. W drodze powrotnej umyśliłem, nie będę ryzykował narzekania. W sprawdzone miejsca pojedziem a przy okazji coś się oglądnie ;-)

O głosowaniu jajnikami jeszcze nie słyszałem ;-D wraca we mnie życie, bo to znaczy, żem jest nadal smarek, dziękuję wam siostry :-))

żeby zycie miało smaczek.... raz dziewczynka, raz chłopaczek:)

"Jednocześnie badano też dwie grupy bez treningu siłowego. Grupa na diecie wysokowęglowodanowej przy deficycie kalorycznym straciła jednocześnie pewną ilość tkanki tłuszczowej i mięśniowej. Grupa na diecie ketogennej przy deficycie kalorycznym straciła pewną ilość tkanki tłuszczowej i co ciekawe zyskała pewną ilość masy mięśniowej bez [...]

[...] i macania dziewczyny dietka na 4+ (zjadłem pare truskawek polanych jogurtem naturalnym i 4 kostki czekolady) DZIEN 5 - 03.04.2010r niezwykły dzien który odmieni moje życie wstałem :) łyknołem 2 tabsy Clenburexinu i 45 min machałem na rowerku (wkoncu moje cudo za 1,200 zł naprawione (zasilacz) ) ! Spocony jak świnia łyknołem 4 tabsy cm3 [...]