Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
13
Może ktoś z was ma większe doświadczenie niż ja więc proszę o to aby się wypowiedział. Sprawa wygląda tak:
Jest koleś który nie wiem czemu mnie nie lubi i strasznie chce mi wpier****** Ma koleś mały problem bo on jest ci** a ja 3 lata trenuje KB. Chłopaczek ma jakiś kompleks i strasznie się rozkozaczył bo ktoś mu doradził żeby sobie wziął jakiś doping. I teraz pytanie:
Czy może zyskać dużą przewagę i jak się do gościa dobrać. Koleś jest niższy o jakieś 10 cm i lżejszy o jakieś 5kg
Szacuny
3
Napisanych postów
424
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3657
Po 3 latach powinieneś byc bardziej pewny siebie. Ja bym to rozegrał tak , biore dla obstawy ze 3 kumpli na wszelki wypadek jeśli jego ziomy by sie podlaczyli do fightingu. idziesz do niego i odrazu twardo pytasz sie co mu nie pasuje i jak zacznie sie burzyc to seria na maske mu zapuszczasz. pamietaj zeby zasadzic ze 3 ciosy jak najszybciej a nie ze raz walniesz i patrzysz czy ko bedzie. Pełna agresja na broilera i kosisz równo z trawa bez litosci. Ale z tego co widze to nie jestes wprawiony w ulicznym boju. Ja tez sie początkowo stresowalem, ale później okazało sie ze to nie jest takie straszne, wiec nie pekaj. Pamietaj że psychika jest bardzo wazna nie mozesz panikować musisz myśleć. A najlepiej to stosuj siłe argumentu a nie argument siły :D
Szacuny
16
Napisanych postów
676
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3129
3 lata trenujesz kickboxing masz przewagę fizyczną i do tego tamten gośc j chce wyjśc naćpany, a ty się go boisz? Przecież to śmieszne, że wejdzie na jakimś speedzie nie znaczy że będzie lepszy a będzie gorszy. W walce trzeba myśleć nawet na ulicy. A na tablecie się nie myśli tylko się
jakieś cyrki odp*****la. Będzie agresywniejszy ale jeśli nie siądziesz psychicznie tak że "... o jezu, co ja zrobie, on mnie zabije" wykorzystaj umiejętności, doświadczenie i wal go.
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
13
Słuchajcie a może ktoś wie coś o takich środkach które ten po*** może wziąść. Jakie mają działanie, czy na coś uodparniają i jakie uderzenia są najskuteczniejsze. Dzięki za odpowiedzi.
Szacuny
9
Napisanych postów
1692
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
14199
Jakie srodki moze wziac? Prawdopodobnie przydmucha (wciagnie amfetamine). Bedzie szybszy, silniejszy i (prawdopodobie) bardziej odporny na bol. Pytasz sie jakie techniki beda skuteczniejsze? W sumie to zadne . Tzn. musisz zdac sobie sprawe z tego, ze fizjonomia nacpanego nie zmienia sie do tego stopnia, zeby jedne techniki zaczely nagle dzialac lepiej niz inne. Moze byc ewentualnie tylko gorzej (zwieksza sie odpornosc na bol). Rada z mojej strony: walcz agresywnie, z pelna sila i agresja. Nie leksewaz przeciwnika-to moze sie tylko zle skonczyc. No i warto pamietac ze zadne dragi nie uodparniaja na duszenia . Ale to juz inna bajka, sam napisales zreszta, ze trenujesz kick-boxing. Jak juz dojdzie do czegos-zacznij szybko, agresywnie, bez skrupulow, po prostu przejdz przez niego.
Szacuny
3
Napisanych postów
1609
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
30475
o ****a stary zmien trenera albo siebie... jezeli te 3 lata nie daly ci charakteru i umiejetnosci to bbbaaardzo cienko widze twoj dalszy rozwoj w strone SW...
Szacuny
4
Napisanych postów
1151
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
7738
Ta walka należy do Ciebie. Kiedy ty toczyłeś setki sparingów, on wciągał jakieś gówna. Koleś jest nawet nieświadomy na co się porywa. Poza tym jesteś większy, szybszy, silniejszy, masz technikę, timing, wyczucie dystansu, obicie, doświadczenie. Boisz się tylko nieznanego, to normalne, ale miej świadomość, że nie ma cudów i działka amfy nie zastąpi mu 3 lat treningu.
Szacuny
25
Napisanych postów
2687
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
52673
Wiadomo że każdy się boi, ale jak po 3 latach masz taki "problem" z mniejszym i chudszym kolesiem, to albo się nie przykładałeś do treningów, albo masz b. słabą psychę. Trening sztuk walki nie miałby sensu jakby osobę trenującą mógł pokonać bez problemów szczypior po kresce zdzisia. Problemem może być odporność na ból, ale jak już wspomniano nie pomaga to na duszenia. Poza tym obojętnie co by wziął to efekt działania dobrego ciosu nokautującego jest trudny do ominięcia.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"