(L) skeni / REDUKCJA / trening ciała i samodyscypliny

wczoraj spaliło mi sie wieczorem mięso

Ciekawe co w tym czasie porabiałaś

Po dzisiejszej porcji makreli, chyba będziesz jej miała dość na jakiś czas

Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2011-02-04 15:02:53

Oj Agatha zebys ty widzila miske Akneraj jak byla na pierwszym odchudzaniu, non stop to samo...
Czasamis ie sprawdza jak u niej wtedy, a czasami nie...

Witaj Agata!

Co porabiałam w czasie gdy zwęglał sie mój indyk?-a no wrzucałam na forum moja wypiskę z treningu

Makrela jeszcze mi nie obrzydła, choć ostatnio czesto bywała obecna na talerzu, z reszta mam takie "mody", nie raz watróbke jem przez tydzien czy sledzia, i mi to nie przeszkadza- az tak bardzo (narazie)

dziś miskę już podalam
teraz trening (na gazie nic sie nie grzeje wieć mogę się rozpisywać)

1. przysiad 28/32/38/43 /43x5 ostatnio zrobiłam 2 powt. z 46, dzis nie mial mnie kto asekurowac, wtedy przy 3 klapnełam na tyłek a sztanga została (całe szczescie) w rekach trenera

2.MC na prostych nogach 25/32/38/45/48 tak jak ostatnio

3.suwnica nogi neutralne ułoż. 45/50/60/65/85! progres 5 kg


4.suwnica nogi na górze podstawy(zamiast wypadów) 55/70/80/95/105x1 nowy rekord!

5.prostowanie nóg 25/30/35/35/40x7

6.ugiananie nóg siedząc 45/50/55/60/65x8

7.wznosy łydek 10/15/17/17 (inne urządzenie-siedzące, i mniejsze obciazenia tez mi wyszly)

35 min aero!

Podsumowując po przeszlo 2,5h treningu wyszlam prawie cala mokra i wspaniale zmęczona!





Zmieniony przez - skeni w dniu 2011-02-04 23:16:45

dzisiaj po treningu "barki, ramiona"-włąściwie, tak samo jak ostatnio poszło, z racji tego,że zaczynam już z nowym planem wchodzic, nie będę wklejać już relacji bo byłaby identyczna jak ostatnio+20min rowerek,

ale o dietce wspomnę:

150g owsiane
2 jajka
300g jabłko
50g orzechy arachidowe
400g wątróbka

surówka:kiszona kapusta, powyższe jabłko,starta marchew, piertuszka, natka-pyszności

1 czarna kawa,herbaty ziołowe, suple-magnez, glukozamina, enzymy, tran

B 118-1,6
T 83-1,1
W 129-1,7 1737

tak miałam zaplanowany dzień-w praktyce kosztem 15g orzeszków dodałam ok 150g jabłka

No no wlasnie widze ze progres jest ale nie wszedzie, w MC masz na pewno spor zapas wiec nie ma co stac w miejscu
Przy nowym planie cie popedze wiec raporty musza byc

mój nowy trening wraz z nowymi zasadami w diecie-DZIĘKUJĘ IZA!


Bialko =150g
Tluszcz =60g
Węgle :
Dzien wysoki =150g
Dzien sredni = 100g
Dzien niski =50g

Uklad dni
2x wysoki
2x sredni
2x niskie

Dzien1. dol czworoglowe ; dzien sredni
Dzien2. gora + cardio – dzien wysoki
Dzien3. brzuch + cardio –dzien niski
Dzien4. dol dwuglowe – dzien sredni
Dzien5.brzuch + cardio – dzien niski
Dzien6. gora + cardio – dzien wysoki
Dzien 7. wolny – dzien niski

Dzien1.
przysiad 5x 8/6/6/4/4 90sek
suwnica 4x 10/8/6/6 90ske
przysiad przedni 3x6-8 90ske
prostowanie siedzac 3x6-8 90sek

Dzien2.
1a wyciskanie plaska klata 5x 8/6/6/4/4 60sek
1b. Wioslo sztanga 5x8/6/6/4/4 60ske
2a. Wyciskanie sztangielke skos dol 4x6-8 60sek
2b. Przyciaganie drazka wyciagu dolnego do brzucha 4x6-8 60sek
3a. Wyciskanie wasko 3x 8-10 30ske
3b. Ugiananie mlotkowe 3x8-1030ske
+ trening interwałowy

Dzien3.
Brzuch: obwod 3x ; 60sek przerwy miedzy obwodem
- wznosy kolan w zwisie na drazku do lokci x5 (dodajesz co trening)
- russian twist na skosnej w dol z obciazeniem x10 na strone
- jezyki, vel allahy czyli uklony z wyciagiem gornym x 20
+ 40min cardio do wyboru

Dzien4.
Romanian MC 5x8/6/6/4/4 90sek
Sumo MC 5xj.w.
uginanie lezac 4x 6-8 90ske
wznosy z opadu 3x max

Dzien5.
Brzuch obwod 3x 60sek przeryw miedzy obwodem
- V-up –scyzoryki x5
- woodchopper (znajdziesz na youtube) x 10 na strone
- brzuszki nogi na lawce w prostych rekach nad glowa ciezar x20
+ 40 min cardio

Dzien6.
1a. Wciskanie sztangielek na barki 5x 8/6/6/4/4 60ske
1b. Sciaganie drazka wyciagu gornego do klatki 5x j.w.
2a.. wyciskanie sztangi skos gora 60` 4x6-8 60ske
2b. Szrugsy 4x 6-8 60ske
3a. Czacholamacz 3x 8-10 30ske
3b. Ugiananie sztangi stojc 3x 8-10 30sek
+ trening inetrwałowy



z racji tego, że przedwczoraj miałam intensywny trening nóg, stwierdziłam, ze dzis zacznę cykl od dnia drugiego-góra+cardio-dzień wysoki

na siłce jednak nie było trenera i nie miałby mnie kto asekurować-a skoro w tym treningu mam typowo walczyć o każde powtórzenie-szczególnie te "4", to stwierdziłam , ze szkoda czasu na machanie-od jutra zaczynam normalnie dzień1, czyli dół czworogłowe na srednich weglach

w ramach rekompensaty styrałam się aerobami
dobra godzinka bieżni i 10min interwał 30/30 na rowerku
po tym interwale jak juz zeszłam kapało ze mnie całej
oj polubie te interwały chyba-o wiele szybciej czas przez to leci-no i czuje się że się pedałuje!

dieta:no dzis juz miałam rozpisane pod nowy trening

150g owsiane
3 jajka

35g orzeszki ziemne

500g piers z kurczaka
kapusta pekińska, ogórek szklarniowy i konserwowy

jabło
2 puszki pomidorów

herbaty ziołowe, 1 czarna kawa, suple:magnez, tran, glukozamina, enzymy

B 163g----2,2
T 60g---0,8
W 148g----2,0

1798kcal



Zmieniony przez - skeni w dniu 2011-02-06 18:40:05

dziś pierwszy dzień nowego tereningu

Dzien1. średni-dół czworogłowe

przysiad 5x 8/6/6/4/4 90sek 28/35/43/54/56! ost max 46 było!progres!

suwnica 4x 10/8/6/6 90ske 50/65/80/90 ost. max 80 było! progres!

przysiad przedni 3x6-8 90ske 28/32/38

prostowanie siedzac 3x6-8 90sek 25/30/35/45 ost. max 40! progres!

Pierwszy raz dziś przysiady z pasem robiłam-zdecydowanie sie z nim zaprzyjaźnie!

Jestem zadowolona, ze udało mi się poprawić wyniki, ale trochę narazie dziwnie mi sie wydaje, że tak mało ćw. i tak mało powtórzeń w nich-musze sie przestawić, ostani trening nóg robiłam min 1,5h, a tu no jednak sporo okrojona wersja?
Czy to aby nie obijanie się?

dzisiejsza miska
byłam taka głodna przez cały dzień ze szok! chyba się znów zaczyna,,,,

śniadanie:
3 jajka
pomidory z puszki

w pojemniku na dzień:

400g gotowanego kurczaka
warzywa gotowane mrożonka+450g fasolki szparagowej
130g makaron pełnoziarnisty
25g oliwa
(część porcji schowana na potreningowy czyli po godz.23)

to co na dzień miałam w pojemniku zjazdała do 13, w lodówce pudełko z posiłkiem potreningowym, a trening o 21

zrobiłam sobie salatke:
kapusta pekińska,
ogórek konserwowy,
ogórek szklarniowy,
cebuba
rozgotowane z ziołami i przyprawami pomidowy z puszki

i cała michę z łakomstwa zgadlam w pospiechu-brzuch się zbuntował-wcale się nie dziwie
do treningu chodziłam z balonem

ta szparagowa(nie mialam akurat innej mrozonki kupionej i pomidory podniosty mi węgle dziś)oczywiście wliczałam to!

1 KAWA, herbatki rooibos, magnez, tran, enzymy, glukozamina

no i mam:

1749 kcal

B 133 G
T 67 G
W 145 G

Pierwszy raz dziś przysiady z pasem robiłam-zdecydowanie sie z nim zaprzyjaźnie!

Dawno mnie tu nie bylo

No ja Ci powiem, ze pas zakladam do martwego ciagu 120kg i tak naprawde tylko dla uspokojenia psychiki. Lepiej ogarnij technike, do przysiadu na 40kg nie trzeba pasa.

Tak tak mozesz zakladac pas do "rekordu" ale nie zakladaj na wszytskie cwiczenia. Twoj brzuch i plecy maja same pracowac

Najwazniejsze jest ilosc pracy wlozonej w czasie, czesto chodzisz na silownie trudno tam spedzac pol zycia, trening ma byc krotki i intensywny.
Podwyzszaj ciezary i nie narzekaj, jak masz za wiele czasu wolnego to idz na saune

A tak w temacie:
przysiad 5x 8/6/6/4/4 90sek 28/35/43/54/56! ost max 46 było!progres!
Na nastepnym treningu 30 /40/45/55/60

suwnica 4x 10/8/6/6 90ske 50/65/80/90 ost. max 80 było! progres!
55/70/85/95 -Czy nie ma problemow z kolanami?
przysiad przedni 3x6-8 90ske 28/32/38
uwazaj na technike, potrafisz go wykonywac?
tu nie rampuj ciezaru, zakladasz 40kg i robisz ile mozesz, najwyzej zdejmiesz 5kg do nastepnej serii

prostowanie siedzac 3x6-8 90sek 25/30/35/45 ost. max 40! progres!
j.w. zakladasz 45kg i robisz ile mozesz bez progresji ciezaru najwyzej jakwychodzisz juz poza zakres to zdejmujesz w nastepnej serii 5kg

Witajcie Kobiety!

Zastosuję się do zaleceń-jesli pas-to do rekordów, taka prawda, nie tylko brzuszkami się ćwiczy brzuch, przy przysiadach to zdecydowanie daje się odczuć

Kolejny ten trening według zaleceń z ciężarami.
Co do suwnicy, przy neutralnym ułożeniu stóp to 90 wczoraj było dla mnie z ledwoscią wycisnięte, ale 95 może okazać się tylko barierą w głowie
póki co z kolanami ok po suwnicy!

przysiad przedni-38kg, przy 3 powtórzeniu się nie ppdniosłam, techniki kiedys mnie ktos uczył, ale wołam żeby patrzyli

dzis wieczorem góra i interwał-już się nie mogę doczekać!

pozdrawiam Was!