Dzięki dzięki
Już prawie tydzień męczę się z tym (najprawdopodobniej) wirusem i atrakcjami, które on mi funduje. Pomysłowy to on jest, nie powiem
Dziś już nie odpuszczam treningu. Standardowo zabrałam do pracy torbę na siłkę, więc zaraz po ruszam się mordować.
Pomyślałam, że czas nauczyć się zarzutu ze zwisu (bo do tej pory nie robiłam), więc może sobie popróbuję z samym gryfem. Ćwiczyłam już w domu z mopem przed lustrem, ale to nie to samo, bo nie ma obciążenia. Szkoda, że nie ma nikogo, kto skorygowałby mi na żywo technikę - zrobiłam już "wywiad" i "trenerzy" nie wiedzą co to jest za ćwiczenie
Wypiska
WTOREK 08.02 DT
DIETA
1.
owies, otręby, jajka, jogurt naturalny, mleko
2.
kurak, kasza jęczmienna, migdały
3.
kurak, kasza jęczmienna, migdały
TRENING
4.
jajka, jogurt naturalny, musztarda
5.
serek wiejski
SUMA: 159B/61T/112WW/1634kcal
+ WARZYWA: papryka, pomidor, brokuły, sałata lodowa, cukinia, rzodkiewki, cebula
+ SUPLE: tran, wapń, magnez + potas
TRENING
1. MC na prostych nogach
15 x 40kg
12 x 45kg
10 x 50kg
8 x 55kg
5 x 57,5kg
2. wypady ze sztangą
12 x 30kg
10 x 35kg
8 x 35kg
6 x 37,5kg
3.
wypychanie na suwnicy
15 x 160
12 x 170
12 x 170
10 x 180
4. przysiad plie ze sztangielką
15 x 22kg
15 x 22kg
15 x 22kg
15 x 22kg
+ OBRITREK -> INTERWAŁY:
30/30:
1 x 85% HRmax
3 x 90% HRmax
1 x 94% HRmax
średni puls -> 85% HRmax
Było bardzo ciężko z pulsem, bo miałam już zmęczone nogi siłowym.
Musiałam mocno zawziąć się, żeby zrobić te interwały...
Miałam pokaźną widownię w postaci pań oczekujących na aerobik, w czym zorientowałam się, jak już skończyłam
Po treningu w trudem wróciłam do domu, bo nogi "trochę" odmawiały posłuszeństwa
Niestety, po interwałach znowu rozbolało mnie ucho
Kiedy to się skończy? To przecież już nudne!
Edit: nie poćwiczyłam zarzutu.
Nie bardzo były warunki. Jak będzie mniej ludu, to spróbuję
ŚRODA 09.02 DT
DIETA
1.
owies, otręby, jajka, jogurt naturalny, mleko
2.
kurak, makaron razowy, migdały
3.
kurak, makaron razowy, migdały
4.
wołowina, jogurt naturalny, musztarda
TRENING
5.
serek wiejski
SUMA: 164B/63T/115WW/1689kcal
+ WARZYWA: papryka, cukinia, kapusta, brokuły, ogórki kiszone
+ SUPLE: tran, wapń, magnez + potas
TRENING
Był dziś taki trochę bardziej rozgarnięty trener na siłce (ten mój "ulubiony" też był
), więc poprosiłam, żeby pokazał mi zarzut siłowy i, ku mojemu zaskoczeniu, bardzo fajnie mi wytłumaczył
Poćwiczyłam sobie ze sztangą 25kg. Myślę, że skapowałam o co chodzi, ale to wyjdzie w praniu, jak zacznę zwiększać obciążenie, bo te 25kg to za mało, aby poczuć odpowiednio dynamikę
Nie obyło się bez widowni oraz sporego zainteresowania ćwiczących obok
1. push press
12 x 30kg
10 x 35kg
8 x 37,5kg
7 x 40kg*
5 x 42,5kg
2a. wyciskanie sztangielek w skosie dodatnim
12 x 12kg
10 x 14kg
8 x 14kg
6 x 14kg
2b. rozpiętki sztangielkami w skosie dodatnim
15 x 5kg
12 x 6kg
12 x 6kg
12 x 6kg
3. ściąganie drążka z wyciągu górnego do klatki
15 x 30
12 x 35
12 x 35
10 x 40
4. wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę
12 x 12kg
10 x 12kg
10 x 12kg
8 x 12kg
5. podciąganie sztangielek wzdłuż tułowia
12 x 10kg
10 x 10kg
8 x 10kg
6 x 10kg
6. spięcia brzucha
4 x 20
7. unoszenie nóg w w leżeniu płasko
4 x 20
8. plank
1 max
+ orbitrek INTERWAŁY:
30/30:
1 x 80% HRmax
1 x 85% HRmax
2 x 90% HRmax
1 x 95% HRmax
i... ZDECHŁAM!
* byłoby o jedno powtórzenie więcej, ale stanął koło mnie "mój ulubiony fachowiec" i zdekoncentrował mnie.
Powiedział, że jeśli mi ciężko przy tym obciążeniu, to mogę robić tylko ugięcie nóg, bez wypychania sztangi do góry
Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2011-02-10 00:33:58