Luiza31/Duża redukcja ... Z Wami na pewno się uda !!!

chrom generalnie obniża ciśnienie na słodkie

Luiza, a masz klasyczne objawy PMS?

Jakby co, to podam Ci zestaw pomocnych "supli"

Martucca, myślę że mam objawy PMS: przed okresem zatrzymuję wodę, mam obrzęki szczególnie piersi są obolałe, jestem zła jak osa no i mogę wymięść z lodówki wszystko. Będę bardzo wdzięczna za jakieś podpowiedzi jeśli chodzi o suple .

Luiza napisze Ci co i jak, tylko musisz troszke poczekac, bo komp mi sie przysmazyl i musze odzyskac to, co na nim bylo

Ale bede o Tobie pamietac

Oto micha z dziś.
Dzień był nadal bez treningu bo jeszcze kapie z nosa, ale jutro się juz wybieram na siłkę , będzie klata, biceps i naramienne.

Zmieniony przez - Luiza31 w dniu 2011-02-06 19:27:06

Oto micha z dziś.
Miałam iść na siłownię ale z nosa cieknie więc zobiłam trening w domu z ciężarkami 3 kg. Niestety tylko takie mam więc progresów w ciężarach tym razem nie było . Była klata, triceps i namienne, były po 3 ćwiczenia (3 x po 15 powtórzeń) na każdą grupę mięśniową.

Zmieniony przez - Luiza31 w dniu 2011-02-07 20:38:47

To micha i trening z dziś.
Ostatnio nie mam weny do aerobów. O ile siłownia jest dla mnie frajdą, o tyle aeroby na maszynie po to flaki z olejem Chyba w ramach aerobów pójdę na jakiś aerobik/step/spinning lub coś w tym stylu to chociaż te 60 min się poruszam. Potrzebny mi bat do areo, bo w sumie mogłabym tylko 10 min rozgrzeweczki i samą siłownie trzaskać, ale tak się chyba na redukcji nie da

Zmieniony przez - Luiza31 w dniu 2011-02-08 21:34:30

O ile siłownia jest dla mnie frajdą, o tyle aeroby na maszynie po to flaki z olejem
Mądrze piszesz
Interwały są dużo lepsze niż aero, ja się przed aero broniłam jak mogłam (i nie tylko ja)

Nie wiem na ile moge byc dla kogos punktem odniesienia, ale ja prawie nigdy nie robie aero, nawet jak cos sie nazywa 'aero' to jest na wysokim tetnie i w rzece potu, max.15 minut.

Mam ostatnio mały problem: zatłoczona siłownia. Idę z pewnym planem ćwiczeń a tu d..a. Wszyskie interesujące mnie maszyny zajęte . No a już najbardziej rozwala mnie wolna maszyna, ale ręczniczek przewieszony . O sali na której są może góra 3 sztangi mogę tylko pomarzyć bo panowie z tymi sztangami sie nie rozstaję i prawie do kibla z nimi chodzą .

Całkiem serio rozpatruję inwestycje w jakiś sprzęt.
No i po głowie kołacze mi się znowu zkup sztangi, wiem że to spory wydatek ale na karnety na siłkę też bulę kasę miesiąc w miesiąc.

Zmieniony przez - Luiza31 w dniu 2011-02-15 17:16:49