Ag4tha // dziennik // Let's try... =)

Patologii nie bylo, ja na takim zarciu chudne Jak zaczniesz sie wkrecac to ---> obled blisko + mozliwe ataki na naprawde syfne zarcie

Bułka + masło + dżem = 100kg w MC

Patologii nie było, ale się obawiam, że będzie jak za tydzień na narty pojadę, bo nie będę miała kontroli nad jedzeniem Co dadzą, to będę musiała jeść No ale dobra, co będzie, to będzie, nie ma co się martwić na zapas

Bułka + masło + dżem = 100kg w MC
Kiedyś spróbuję i się przekonam

I słusznie Pamiętaj, że życie poza redukcją TEŻ bywa piękne

Agata, tydzień resetu od diety dobrze Ci zrobi

a co do zajechania, żeby nie być w stanie wykonywać codziennych czynności... zajrzyj do dziennika wspólnego dwóch Mart

Ach, Martunia Wzruszyłam się na samo wspomnienie

https://www.sfd.pl/-t617845.html

A kiedyś widziałam i czytałam ten dziennik Jakże mogłam zapomnieć o waszych morderczych treningach <wstydzi się>

Pamiętaj, że życie poza redukcją TEŻ bywa piękne
Co prawda, to prawda

Dzięki dziewczyny za Wasze słowa

No to MAŁE PODSUMOWANIE po 3 miesiącach redukcji. Szału nie ma, ale zawsze coś :)





Pomiary są z 26 listopada, bo wcześniej miałam problemy z prawidłowym mierzeniem się Tak właściwie, to jestem zdziwiona, że w pępku podobno aż tyle poszło

I FOTKI

Pierwsza fotka, to stan na 31.10.10, a druga to stan z dzisiaj, czyli 2.02.11













I 2 dodatkowe z dzisiaj:









Tak właściwie, to oprócz brzucha bokiem żadnej innej zmiany nie widzę, ale dobre i to

_______________________

WTOREK 1.02.11

DIETA

1. Omlet, masło orzechowe, pomidor, ogórek
2. Sałatka -> łosoś wędzony, kapusta pekińska, papryka, pomidor, ogórek
3. Polędwica wieprzowa z grzybami, ryż brązowy z rodzynkami, warzywa
###
AERO -> orbi 35 minut
###
4. Whey, jabłko
5. jak 3, ale bez ryżu
6. Sernik, whey, ogórki korniszone

Razem:
B 127
T 76
W 105
1592 kcal

Dzisiejsza micha będzie później

a ja tam widzę ładnie rysujące się plecy, brawo

Oooo, foty

Ładnie zeszło z plecków, schodzi z brzucha, talii i boczków
Poza tym zobacz, jak mało z wagi poszło, a jak dużo z obwodów. Wniosek: sadło płonie, mięsień zostaje/buduje się

Piękne prostowniki się robią

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-02-02 19:37:30