Bejboszek - rekompozycja :)

Ok kobietki przyszła pora na zwierzenia

A więc: przed Świętami miałam ładne spadki w cm, w Święta pozwoliłam sobie na więcej węglowodanów, jakieś ciasto wpadło i takie tam. Wg mnie tragedii nie było. Po Świętach 4 dni miski i okres sylwestrowy (3 dni słodyczowe). Już po Świętach czułam że coś mi przybyło, a teraz to już jestem tego na 100% pewna. Nie wiem o co chodzi, ale czuje się jak pączek Na wagę boję się wejść, to samo z pomiarami. Dziś miska też była średnia bo przed okresem jestem i zjadłam więcej ryżu i owoców... Poradźcie co robić, czy trzymać się starych założeń i czekać aż mi spadnie to świąteczne sadło czy coś zmienić.. Źle się czuję sama za sobą, a w planach mam wesele i zależy mi żeby wyglądać lepiej

Napiszcie coś mądrego kochane

buziaki

Bejboszek, to jest tymczasowe, ja standardowo z urlopu przywożę 2-3kg
Wrócisz do poprzednich założeń i będzie okay

BTW Witamy w Dziennikach

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-01-09 18:13:33

trzymac sie zalozen dalej i sie pomierzyć standardowo

zacznę się rozgaszczać

Ale musisz dawać regularne wypiski

Tutaj mów mi Frau Führer® Obyś nie miała okazji się przekonać, skąd taki przydomek mam

tak jest Szefowo będą meldunki

Coś mądrego: nie pyerdol, będzie DOBRZE

Miska:

1. jajka, jabłko, owies, orzechy włoskie, miód, cynamon,
2. kurocyc, oliwa, kurkuma, owoc, krem z brokułów,
3. sałata, suszone pomidory, pestki dyni, kurczak, odrobina parmezanu, suszone brzoskwinie,
4, indyk, ryż, oliwa, marchewka,
5. odżywka, jabłka suszone.

BTW 123/80/150 ok 1820 kcal

TRENING - 2h fitness

Miska:

1. chleb orkiszowy na zakwasie, tatar, orzechy brazylijskie
2. ser, jabłka suszone,
3. indyk, orzechy włoskie
4. jaja, owies, pół jabłka, miód, cynamon, orzechy
5. łosoś, warzywa

BTW ok 120/80/150 1800 kcal + 2 kawy

Trening:

30 sek przerw miedzy obwodem
Obwód 5x
- 30sek burpee
-30sek pajacyków
-30sek skip A (z kolanami) z jednoczesnym wypychaniem rąk w górę trzymając jakiś ciężar
-30sek box z cieniem


Obli - jednak nie jadę na narty, więc chętnie skorzystam z treningu siłowego wymyślonego przez Ciebie (o ile będziesz oczywiście miała czas go napisać

TRENING:

1. Przysiady ze sztangą 6x50kg, 6x55kg, 4x60kg
2. Wyciskanie sztangi GÓRA SKOS 3x6x35kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do klatki 6x40kg, 6x45kg, 4x50kg
4. Prostowanie nóg na maszynie 6x37,5kg, 6x45kg, 6x51,5kg
5. Nie miałam ławeczki do wznosów i zrobiłam wiosłowanie sztangą w opadzie T 6x35kg, 6x40kg, 4x45kg
6. Plank - 45s z ciężarkiem 10 kg na plecach.

Miska:

1. jajka, owies, miód, jabłka suszone, cynamon, orzechy włoskie
2. ser, miód, orzechy
3. ryż basmati, szproty wędzone, brokuły
4. wołowina, warzywa, sos jogurtowy, orzechy, żurawina
5. wołowina, fasola niestety z puchy, warzywa, plasterek szynki, odrobina miodu i dżemu

BTW - 115, 75, 155 ok 1800 kcal


Zmieniony przez - baby01 w dniu 2011-01-13 08:09:11