,,Moszyn droga do 730kg w ts/570kg RAW/ MPJ s.31, AMP s.35

No i kolejny dzień ciągów mam za sobą.Tydzień temu było fatalnie,a dziś bardzo dobrze. Miałem powtarzać trening z zeszłego tygodnia ponieważ wtedy nie czułem zapasu,ale dzisiaj stwierdziłem,że chociaż spróbuję zrobić progres. Było warto.Zmieniłem kostium i wszystko wróciło do normy.Jednak w luźniejszym robi mi się lepiej. Wyglądało to tak:

Czas trwania: 1h30min

Mc RAW: 150kg 3x3
Mc Kostium: 170kg 3x3
Dociąganie 7,5cm: 180kg 2x3
Mc na prostych nogach: 60x6 80x6
+
Brzuch

Dodam jeszcze jedną istotną informację. Moja dieta,a raczej jej schemat,wygląda tak:
1 owsiane 100g, jaja 3-5szt (często zamiast owsianych idą 3 kromki ciemnego pieczywa)
2 ryż 50g, kurak 100-150g lub pucha tuńczyka w sosie własnym, olej/oliwa 15ml
3 j.w
4 makaron 100g, kurak 150g
trening
po treningu białko
5 makaron 100g,kurak 150g
6 twaróg półtłusty 150-200g, olej lniany lub oliwa 15-20ml lub 30g orzechów (włoskie/laskowe/migdały)

Nie robiłem jeszcze żadnych wpisów z nią związanych,ponieważ mam problem ze ,,złapaniem" prawidłowych nawyków żywieniowych. Na dzień dzisiejszy w 100% pokrywa się pierwszy posiłek,drugi,białko po tren i ostatni posiłek. Postaram się to zmienić na lepsze,bo jeszcze to wszystko kuleje. Wiem też,że w dni nt muszę obciąć znacząco węgle. Nie mam jeszcze wagi w pokoju,ale co kilka dni się ważę i wychodzi na to,że od początku cyklu zwiększyłem wagę o ok 3kg a to wcale mnie aż tak bardzo nie cieszy,bo jak tak dalej pójdzie,to na AMP wystartuję w kat 100

P.S. Raz jeszcze podziękowania dla Kasi:)

Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2010-10-14 22:18:58

spoko wdrożysz się z michą, najważniejsze są chęci

jak to taki jeden kiedyś napisał micha to trening,a trening to micha

Mam nadzieję,bo naprawdę chcę,ale kurcze cały czas coś. I tak czuję się taki lżejszy(trochę absurdalnie to brzmi,biorąc pod uwagę,że przytyłem,ale mam nadzieję,że i tak wiadomo o co chodzi) i zdrowszy odkąd zacząłem zwracać uwagę na to co jem,ale wiem też,że może być lepiej:)


Ale mnie dolna cześć dwójek boli po tych ciągach na prostych nogach. Niby robiłem na małym obciążeniu,tak rozpoznawczo,a i tak czuję co ćwiczyłem:P

Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2010-10-15 10:59:46

Jaka masz ta katane ??

Dopiero teraz dziennik znalazłem. Dobrze zrobiłeś zamieniając kostium do ciągów na luźniejszy. W za ciasnym(szczególnie w ciasnych szelkach) bardzo trudno jest włożyć plecy a jak wiemy garb w kostiumie kończy się ciągiem do kolan. Z tą kataną to proponuję znaleźć ciężar, który jesteś w stanie poprawnie technicznie opuścić i wałkować go technicznie aż się uda wycisnąć(w międzyczasie wzmocni Ci się docisk). Tak w ogóle to ściągasz tę katanę czy na "luźnej" robisz serie?

PS: W reverse hypers(i w zasadzie we wszystkich cw na dupę) guteus maximus włącza się konkretnie dopiero po przeproście stawu biodrowego i najlepiej w górnym pukncie ruchu zrobić zatrzymanie na 1-2s. Wtedy Ci wejdzie dupa

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2010-10-17 16:00:06

W_ojtek23 : mam super katanę SS rozmiar 42,z tym że jest to moja pierwsza koszula i stąd te ,,cuda" na treningu:)


Sene dziękuję za odwiedziny:). Niedługo(myślę,że od jutra) zacznę wrzucać filmiki i byłbym wdzięczny gdybyś mnie opier... w razie potrzeby:P.
Z tym kostiumem dokładnie tak było. Mimo iż w centurionie też robię na garbie(walczę z tym ) to przynajmniej czuję,że coś mi daje,a nie ogranicza ruchu. Te 170 z ostatniego treningu w nim szło miło,łatwo i przyjemnie,podczas gdy 165 w max dl było ciężkie. I nie chodzi tu o sam ciężar,tylko o to,że nie miałem praktycznie żadnej kontroli. Jednak centurion służy mi najlepiej.
Co do katany, to muszę się trochę oswoić z ciężarem,bo tak jak pisałem 135 to mało żeby zejść głębiej niż 15cm,a boję się założyć np 160,bo nigdy w życiu tyle nie miałem na nadgarstkach czy łokciach i obawiam się czy wytrzymają. Planowałem zrobić dokładnie tak jak mówisz,żeby dojść sobie do ciężaru który w końcu opuszczę i potem z nim się męczyć. Może jutro na jedynkach w koszuli założę sobie 140/145 i spróbuję zjechać na 10cm. No ale muszę przyznać Ci rację- w katanie czuć,że może dać przebitkę i w tym miejscu dziękuję za pomoc w doborze. Co prawda nie kupiłem ,,normalnej" tylko ,,super",ale to tylko dlatego,że nie było już jej w sklepie. A co do naciągania, to chciałem na początku zrobić bez szczególnego ściągania i wszelkich innych zabaw,ale mnie dusiła i tym samym zmusiła do ściągnięcia.Co do reverse hypers to spróbuję jutro zrobić z zatrzymaniem. Zobaczymy jak to wyjdzie:)

A jak tam Twoje przygotowanie do upragnionego rekordu?Masz w planach jakiś dziennik?A jeśli nie,to zdradź(jeśli oczywiście możesz:) ) jak to wszystko idzie.

Pozdrawiam serdecznie

Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2010-10-17 20:03:29

reverse hypers fajne fajne nawet już ciężarek dowiesiłam

a koledzy już pytali na co to

Z tego co pamiętam to masz podobne wymiary do mnie, a więc do klaty zejdzie Ci ciężar koło 145-150kg w nieściągniętej koszulce. Przy odrobinie szczęścia jeśli "wytrzymasz" technicznie 145 to powinieneś to nawet wycisnąć. Tym duszeniem się nie martw. Wciągnij ją tylko mocno na barki i pod pachy tak, żeby dobrze dochodziła a przodu nie naciągaj. Po 1-2 podejściach na treningu tak się ułoży, że nawet nie ściągnięta nie powinna dusić lub będzie to robić minimalnie. Co do moich przygotowań to idzie mi całkiem nieźle. Na prostym wakacyjnym treningu na nieściągniętej koszulce 150 lata jak kij od szczotki. Na trochę ściągniętej, technicznie jak na zawodach 160 ładnie chodzi, a 165 poszło bez zatrzymania. Ostatnio zrobiłem cofkę, żeby przez przypadek formy w grudniu nie mieć i zacząłem od 150 na nie ściągniętej single walić z progresją +1kg co tydzień tak, żeby dojść do 160 technicznie bez naciągania W planach jest "pewne" 170, chociaż jak to wszystko analizuję to jest szansa na trochę więcej

Doszedłem do wniosku,że muszę się zmotywować do pilnowania michy. W ramach tego spróbuję wrzucać zdjęcia przynajmniej jednego posiłku dziennie(mam nadzieję,że jak się w to wszystko wkręcę,to będzie wszystkie sześć:) ).
Dzisiejsza kolacja:
200g twarogu półtłustego
150ml jogurtu naturalnego
ok 20ml oliwy z oliwek
+ winogrona(miałem straszną ochotę:P)

winogrona na noc? nie tego Cię uczyłam

ale dobrze,że oskubałeś z gałązki,bo by więcej ważyły