,,Moszyn droga do 730kg w ts/570kg RAW/ MPJ s.31, AMP s.35

no ja wiem czytam ciekawe tematy dlatego zapamiętałam "kondom bojowy" dlatego wyniki bez ogumionego sprzętu chyba bardziej jarają

No i jestem po treningu. Fajnie było:D. Z siadów mam filmiki i jestem przerażony tym jak kolana uciekają mi do przodu,no ale popracuję nad tym. Na szczęście nie było tragedii i czułem się całkiem spoko.150kg już czułem na nogach,ale bez jakiś koszmarów. Mam nadzieję,że uda mi się dojść do 170kg (albo więcej) w samych bandażach. Ale bez prognozowania:). Najwięcej radości i tak sprawiło mi wyciskanie bo w końcu obniżyłem docisk na 10cm. Mam cichą nadzieję,że na grudniowych zawodach wycisnę już coś w koszuli.Aha; co do siadów to strasznie dostałem po dupie przy stojakach. Niby krótki ruch,ale poczułem to strasznie. Wyglądało to tak:
Czas trwania treningu: 2h

Przysiad RAW: 120kg 3x3
Przysiad bandaże: 150kg 3x3
Stojaki(podstawka 10cm): 220kg 2x6
Reverse hypers: 22kg 2x6

Dociski koszula: 15cm: 135kg x 1; 10cm: 145x1;145x1



Siady RAW 120kg x 3





Siady bandaże 150kg x 3






Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2010-10-18 19:43:52

mnie tam siady się podobają

a Ty buty do siadów masz? bo tak patrzyłam na stopy...wygodnie Ci się siada w normalnych adidasach?bo miałam wrażenie,że stopy są takie niestabilne,ale mogło mi się wydawać,bo ja tam jestem leszcz i się nie znam

Bardzo dobrze widziałaś:). Źle mi się robi w adidasach i nosi mnie trochę do przodu(przez zadarty przód),trochę na boki...ogólnie dużo by opowiadać o tym jak mnie drażnią,ale kasę którą miałem przeznaczyłem na suple+nową koszulę i to już wyszło ponad 1000zł. O butach myślę i podejrzewam,że przy kolejnym zastrzyku gotówki je kupię. A jak Tobie się w nich robi?Czujesz dużą różnicę?


Sene,a jak ta Twoja kontuzja? Zaleczona czy cały czas się odzywa? Nie za ciekawie to wyglądało na tych AMP-ach...Na kiedy planujesz bicie rekordu? MPJ czy AMP? A czemu tak bardzo skupiasz się na treningu tyłka? Czujesz tam braki siłowe,czy to w ramach łapania ,,masy" do kat. 75?Co do strojów,to też nie wiem,czy nie założę swojego ,,najsłabszego" i najluźniejszego,żeby pomagał tak jak mówisz ,,mentalnie",a dopiero przy dojściu do pewnych granic zacząć wbijać się w te mocniejsze.Sam nie wiem. Dużo pomysłów,a mało doświadczenia żeby ocenić czy warto,czy może nie...
A co do tego nazewnictwa strojów itd. to jak to czytałem,to śmiać mi się chciało. RAW jedyny słuszny sposób, ale doping jest spoko. Z dwojga ,,złego" nie wiem co gorsze; sprzęt czy koks...ehh. Robiąc w sprzęcie oszukujemy,ale wbijając przekraczamy bariery:). Uwielbiam tego typu dyskusje

Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2010-10-18 20:16:45

no to jednak wzrok mnie jeszcze nie zawodzi

co do butów to naprawdę jest różnica,ostatnio przez 2tygodnie robiłam w adidasach tych,w których ciągi robię i o wiele gorzej.Teraz to czuję jakbym na trawie siadała,a w butach do siadów to czuję się stabilnie
Pomimo tego,że nie jestem zawodniczką i siady mam słabiutkie chciałam mieć takie buty i nie żałuję dlatego naprawdę warto tym bardziej,że one szybko się raczej nie niszczą (ale to w sumie zawodnicy wiedzą lepiej,bo ja mam jak nie naruszone)
Ale doskonale rozumiem,bo to zawsze kolejny wydatek

Ale zaplanuj sobie,że kolejny wydatek to buty,bo zobaczysz różnicę



A czemu tak bardzo skupiasz się na treningu tyłka? Czujesz tam braki siłowe,czy to w ramach łapania ,,masy" do kat. 75?

ja pewnie się domyślam przymasował tak tyłek,że teraz zrobi z niego silne mięsiste dupsko a jak to zrobi to dopiero będzie pyerdolnięcie aż nie mogę się doczekać,bo wiadomo filmy muszą być (Piter wielka dupa)

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-10-18 20:22:35

Czas na raport z michy:)
Pierwsze dwa posiłki wpisałem wcześniej.Później był:
3. posiłek: filet z kurczaka+ryż+sałatki
4. ,,posiłek": po tren białko+ banan
5. posiłek(na zdjęciu): 200g indyka+torebka ryżu+jabłko(to jest taka porcja x2 ze względu na to,że jeden posiłek mi wypadł)
6. posiłek: poleci 200g twarogu półtłustego+150ml jogurtu naturalnego+20ml oliwy

Co do butów,to zdaję sobie sprawę,że jest mi to potrzebne,ale każde kolejne 200zł boli. Potrzebuję jeszcze taśm na nadgarstki,bo przy większych ciężarach są niezbędne.
Ahh widzę,że już masz teorię co do Piotrka tyłka:). Poczekamy co sam zainteresowany powie:). Widzę,że się bardzo stęskniłaś,bo już mu dogryzasz

A co do dzisiejszych siadów,to zapomniałem dodać: cieszy mnie to,że wg mnie,wszystkie były do zaliczenia jeśli chodzi o głębokość.

Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2010-10-18 21:18:42

Przy siadach RAW nic nie boli i w zasadzie wszystko jest zaleczone ale nie am totalnie czasu i kasy tego krwiaka rozbić i póki co siadów w sprzęcie nie robię bo jakby mi znowu ***ło albo pękło to by nie zaciekawie było. Tyłek robię bo to najbardziej niedoceniona partia w trójboju a tak naprawdę najważniejsza zarówno w siadach jak i ciągach. Po miesiącu treningów tyłku mam już zupełnie inne czucie zabrania z ciągach, nie mówiąc o siadach, które idą jak marzenie

PS: Co do dyskusji w dziale to jak zwykle największe halo robią krzykacze co na dopingu 100kg wyciskają......ale takim nie przetłumaczysz, że można jechać na sucho i jeszcze wyniki robić.

bardzo ładnie jestem dumna


etam od razu złośliwa skądże jakbym śmiała



nie mówiąc o siadach, które idą jak marzenie

idę doszlifować tyłek...na razie chłopaki

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-10-18 21:34:48

Dzień dobry:)
1. posiłek: 3 jajka ugotowane na twardo+2 kromki ciemnego pieczywa z polędwicą sopocką+100g winogron

Po płatkach owsianych czuję się taki ciężki.Myślę na co to zamienić tak na stałe...Kasiu,masz jakiś pomysł?

Łukasz to zrób sobie omleta i zmniejsz w nim płatki na korzyść jaj.Taki omlet lepiej wchodzi

Ja długo robiłam sobie placki 2jaja+70g owsianych+żurawina/banan i czułam się czasami ociężała.Teraz zmieniłam trochę rozkład i robię omleta 4białka+2żółtka+50g owsianych+trochę wheya(ok 10g) żeby była lepsza konsystencja

Sam musisz wyczuć no ale wiesz...nie możesz jeść mniej niż ja

Nie czepiam się tak od razu,ale pamiętaj,że wędliny są przetworzone pełno w nich soli,dodatków,substancji wzmacniających smak/zapach itd.
No ale widać,że się starasz