volvo93/BLOG/Droga do Debiutów 2012!

volvo, ale Ci dobrze. Mama Ci prezenty za pół bańki robi. Masz dużo łatwiej niż inni...

Zgłodniałem przez te twoje zdjęcia ;p

charlie dokładnie ma łatwiej, oby to docenił i wykorzystał

volvo motywacje masz , nic tylko pozazdroscic oby tak dalej

a jak smazysz na teflonie to miecho uzywasz jakiegos oleju/spreja?

Nie, jak daję woła na teflon to z niego wycieka fat i na tym idzie - więc mam mniej niezdrowych tłuszczy z mięsa, a jak robie pierś to podlewam wodą, i tak jakby gotuję. Oliwę dodaje na talerzu już.

charlie123 - zdaję sobie z tego sprawę. Już dawno było powiedziane jakim jestem szczęściarzem, szkoda, że nieznacie całej historii mojej rodziny. Bo zmienił byś zdanie. Rodzina ma wobec mnie dług, którego nie da się odpracować "prezentami"...

Ja coś kojarzę, że o tym wspominałeś volvo, ale pewnie nie chcesz o tym pisać na łamach dziennika bo to sprawa osobista. Ja to rozumiem, aczkolwiek jestem ciekawy jak chyba każdy :)

shooter3
no nie każdy, ja np. nie jestem ciekawy

co Cie obchodzi cudze życie osobiste?

to jest dziennik treningowy

hilde - i czasem ładny spam post/książka kucharska

Dzięki , że to napisałeś, mi byłoby niezręcznie

volvo wypiska! DOPINGUJĘ!

Kurva, w poniedziałek i środe musze się szarpnąć na Gymnasion a chciałem se vitargo kupić, kupie Waxy Maze... Bo mi siłkę zamykają bo będą sprzątać i sprzęt naprawiać ... Akurat na 3 dni, w tym 2 moje treningi wypadają.

Oficjalnie rezygnuje z suplementacji waflami ryżowymi potrenigowo, gdyż nie mogę nic przełknąć, a jak zjem to odrazu mnie mdli, więc WW potreningowe obowiązkowo w płynie.

Trening lajtowo, trochę długo bo sprzęt zajęty, nie robię obwodów, tylko od razu po 4 serie, ew. zmieniam co serie np. przysiad/uginanie jak jest wolne, bo tak to bym kurva mógł zamieszkać na siłce, szególnie, że ćwiczę pod wieczór, bo jest chłodniej. Na szczęście już ku końcowi. Aero jak zwykle na pełnym gazie, lało się ze mnie, ale fajnie się kręci, szczególnie po bcaa.

Nie karćcie mnie... Ja już chcę szkołę, wtedy mam wszystko co do godziny dopięte i nie muszę się przejmować godzinami michy i treningu

Micha:
Placki owsiane
2 jaja na miękko, migdały, omlet z owsianymi
makaron, cyc
trening: 10g gluty, 15g bcaa, 30g wpc, 4 wafle ryżowe
paczka ryżu brązowego, cyc
masło orzechowe (500kcal) + twaróg
wpc

3050kcal bez supli (3150 z suplami). No wszędzie warzywa, oprócz okołotreningówki.