No coz, mi smakuje o wiele bardziej cieniutki sznycel podany z cytryna, a nie ordynarny schobowy obciekajacy tluszczem, jaki dostaniesz na polskim dworcu pkp
Choc jaldem tez obrzydliwego sznycla w jakims szwabskim zajezdzie kolo autostrady.
Dlaczego wolowiny nie ma nie musisz mi tlumaczyc, tak samo jak w boliwii zre sie kurczaka popijac piwem i styka, wiec choc argentyna za miedza ani dobrej wolowiny ani wina nie uswiadczysz. To jest charakterystyka takich wlasnie panstw i dlatego polska sie do nich wlasnie zalicza. Z owocami morza jest na tyle lipa ze musza byc swieze, jezeli maja byc dobre, wiec to jeszcze mozna wybaczyc polsce, ale nie mozna juz wybaczyc braku ryb, ktore kiedys byly (ponoc tak mowia mity) czeste na polskich stolach, braku baraniny w calej polsce poza gorami tez ciezko normalnym cywilizowanym ludziom wylumaczyc...
A zup w ogole nie lubie, chyba ze gulaszowa (wegierska of course najlepsza
), jako entree jakis krem pomidorowy z grzanka, albo azjatyckie noodle czy tom yumy, curry i inne wynalazki
Wiec niestety musze sie zgodzic z opinia angola
Chociaz ku sprawiedliwosci to kazdy chicken soup to woda zmieszana z tluszczem zwierzecym
Jezeli mowil to w kontekscie swojej "wspanialej" brytyjskiej kuchni to bredzil, jezeli mowil ogolnie to ok
ps. brak wielkich liter zamierzony, nie chce mi sie shifta wciskac
ps. jeszcze jeden mit do obalenia - o tym ze KUCHNIA brytyjska to najgorsze swinstwo, otoz bzdura, brytyjczycy robia najlepsza pieczen wolowa i barania jaka w zyciu jadlem, tudziez irlandczycy, ogolnie te narody - pieczenie rzadza, poza tym w sumie nie maja sie czym za bardzo pochwalic, ale chocby ze wzgledu na te pieczenie wybralbym ich kuchnie ponad polska jezeli mialbym tak ograniczony wybor
aha i no jeszcze slow cooked lamb shank, dania miesne brytyjczycy ogolnie maja calkiem zjadliwe, a kilka bym sobie jeszcze pewnie przypomnial ktore sa wybitne
ale nic nie ustepuje ogorkowej! ahoj!
Do Leyus, bo dop.iero przeczytalem ta laurke
Rodzinom ktore pracuja z dwojka dzieci zabrali 100 miesiecznie! Rodzinom zarabiajacym niezle (40 000) zarbali WSZYSTKO. To kogo oni tutaj ograbiaja?
Ograbiaja? Sorry chlopie lubie cie, ale chyba juz cie totalnie pokvrwilo i ten socjalizm przezarl ci mozg.
To ze panstwo cos dawalo za free, ale teraz (poniewaz to byl blad) to juz go na to nie stac, to jest to wg ciebie grabiez?! Cos masz nie tak z lepetyna, sorry. Ile pracuje tyle dostaje, twoje zachowanie to postawa niewdziecznego romskiego zebraka ktory stoi pod marketem i jak naiwniak mu wrzuci 10 zl to moze zdejmie czapke i podziekuje (a moze wrecz stwierdzi ze frajer), a jak ktoregos razu juz mu nie da to mu napluje na ryj.
Bo to dokladnie robisz, *****na socjalistyczna polityka rzadu (jak juz wszedziej pisalem) doprowadzila ten kraj do dlugow, to kto ma teraz splacac te dlugi? Ta banda nierobow? Nie misiu zloty, ludzie ktorzy pracuja przyciskaja pasa - spoleczenstwo, sam pisales ze benefitow to jest nieznaczna czesc pkb, z tego sie gospodarki nie odbuduje, wiec tak ucinaja dotacje tym kim moga i powinni to juz zrobic dawno temu.
A to ze teraz ci sie "nie oplaca" i "lepiej w polsce", ale jak dawali benefity to sie oplacalo brac, a terraz przysluzyc sie do rozwoju gospodarczego panstwa, ktore cie zywilo to juz nie bardzo.
Hipokryzja, krotkowzrocznosc i glupota.
Oczekujesz panstwa opiekunczego - moze pojedz do Norwegii, albo do Wenezuelii? Obydwa kraje maja ROPE zeby finansowac swoje socjalistyczne fanaberie, uk na to nie stac, tylko ze w Wenezueli zamiast benefitu to lopata w reke, ale przynajmniej paliwo mozna zalac za 30 centow za galon
Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2010-07-21 09:09:57