Emygranty nieudaczniki- Spam Post %-)

Ja w Chorwacji pilem najlepsze czerwone chorwackie wino (i jedno z lepszych w ogole) sprzedawane na rynku przez dziadka wlasnie w plastiku Ja za to uwielbiam europe, w grecji wino domowe niektore knajpy za darmo rozlewaja, nie zadko jest lepsze od tego ze sklepu...tutaj do winiarii nie mam po co jechac, ceny i tak beda takie same jak nie wyzsze jak w monopolach. W tym chorym kraju istnieje cos takiego jak licencja na sprzedawanie alkoholu ktora jest w chvja droga, wiec sprzedaja go tylko okreslone sklepy (potocznie zwane bottle'o) no i puby rzecz jasna. W supermarkecie czy jakims naroznym sklepu alkoholu nie kupisz Jest to kolejny wqrwiajacy aspekt w tym kraju, choc z racji tego ze duzo nie pije bardzo mi to nie ciazy, ale akurat jak w cieply dzien wybiore sie do parku i mnie najdzie na browara, a w poblizu nie ma bottle'o to mnie kvrwica bierze

jak ktos bedzie obrazal "Sen sołtysa" albo "Lipe z miodem" to zapraszam na solo bo tego nie zdzierze

a powaznie to ja uwielbialem siarkofruty. z tych za 3,7 zl "Sen soltysa" najlepsz, najgorszy byl "Komandos" (ale byl tanszy 2,8 zl). Z nalewek za 5,5 zl lubilem Lipe z miodem i porzeczkowa nalewke, wisnia mi nie podchodzila.

Moim zdaniem wszytsko powyzej 3,7 zl to snobizm chyba ze ma wiecje procent czyli te za 5,5 sa skceptowalen bo maja 20% wiec proporcje wychodza tak samo :D

Ty sie lepiej zajmij laniem sajdera do rozpuchu

Scorpio, w PL tez jest licencja na sprzedaż alkoholu

Leyus

Wszdzie jest Ale ten kraj podciagnal ja do granic absurdu, w pl kazdy sklepik na wiosce ma browara, tu nawet supermarket sprzedac nie moze...
W Victorii jest chyba inaczej dlatego kazdy sie Melbourne podniec, bo scena klubowa (ktora mnie akurat nie interesuje) w Sydney naprawde jest sztywna, jako ze 90% pubow/dyskotek to wlasnosc hoteli, ktorych stac na oplacenie licencji, to samo z pubami.

a jak wygladaja ceny alkoholi??

Polacy tu Labordzini pijaja, cider za drogi :D

co to jest cider?

Edit:
Cydr, inaczej jabłecznik (franc. cidre, ang cider) – napój alkoholowy, przefermentowany sok z dojrzałych jabłek (niedoprawiany cukrem).

Jezu ale moj angielski jest słaby, zreszta polski tez bo nie wiedzialabym co to "cydr".

Zmieniony przez - _Ayla_ w dniu 2010-07-14 12:31:22

Rumunska ksiezniczko cider to jest napoj bogow i nigdy nie bedzie ci dane sprobowac tego smaku, polaczonego z wonia wydobywajaca sie ze spiwora wasatego miariana obok
Jak masz odblokowana wikipedia to sprawdz, popularne w krajach bryto-podobnych cos ala piwo tylko ze wytwarzane z jablek, ciezko w sumie wylumaczyc
Istnieje jego tania wersja sprzedawana w za pardziesiat pensow w plastiku ktorym racza sie emygranty ze spiwora
Ceny alkoholu - mowiac ogolnie masakra, 16$ za 6-ciopak browara 330ml, wino australijskie potrafi byc tansze w uk niz w australii, a importowane tansze niz lokalne Jak kupuje w skrzynkach po 12 ze znizka to wychodzi mi srednio 12-15$ za butelke dobrego wina. Mocnych alkoholi nie pije, ale chyba jakies 30$ za flaszke 0,5l najtanszej wody.

Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2010-07-14 12:35:21

Oj żesz jezu malusieńki!
A ja myslałam że u mnie drogo, a tu popatrz jak za oceanią sobie cenia trunki, ha.
A wąsatych marianów u ciebie scorpio nie ma?