CUD NA PLASKI BRZUCH, MNIEJSZE UDA

ostanio mam bardzo slaba przemiane materii musze sie bardzo pilnowac. odstawilam czerwone mieso a biale jem sporadycznie. staram sie jesc ciemne pieczywo, zolte sery, serki wiejskie, ryby np tunczyk w sosie wlasnym, jajko gotowane i warzywka. ograniczylam maslo i cukier. jem sporo jablek i pije jakies 1,5l wody niegazowanej dziennie. moja zmora jest to ze nie moge sie obejsc bez slodyczy potrafie zjesc cala czekolade po tygodniowym poscie :P i od czasu do czasu jakies chipsy lody. ehh ale staram sie ograniczac stopniowo zaprzestac.
potrafilabym nie jesc nic caly dzien czesto mam wzdecia co nie zjem takiego bardziej kalorrycznego np lody...
Płeć : kobieta

Wiek : 20

Waga : 61

Wzrost : 166


Obwód ramienia : 27

Obwód talii : 71

Obwód uda : 51

Obwód łydki : 37

na bieganie jestem bardzo leniwa szybko sie mecze nie mam w ogole juz kondycji tak sie zaniedbalam. chcialabym sie jakos przemoc... moze skakanka czy hula hop? moze ktos mi da jakies cenne rady :(

Ja swego czasu robiłam sobie marszobiegi z 4kg obciąznikami na nadgarstkach. I po 40 minutach treningu bardziej bolały mnie ramiona niż nogi :D Ale polecam taki trening jeśli ktoś nie lubi dużo biegać - intensywność jest naprawdę duża :)

"odstawilam czerwone mieso a biale jem sporadycznie" brawo dla ciebie poczytaj posty podwieszone na temat diety."moja zmora jest to ze nie moge sie obejsc bez slodyczy potrafie zjesc cala czekolade po tygodniowym poscie " i co myślisz że ktoś ci napisze że to ok niestety w diecie potrzebujesz samodyscypliny i musisz zrezygnować ze słodyczy. "na bieganie jestem bardzo leniwa szybko sie mecze nie mam w ogole juz kondycji tak sie zaniedbalam" I co myślisz że schudniesz siedząc przed kompem ehh., ha jak zaczynałem to też po 5 minutach ledwo co szedłem po miesiącu biegłem już ze spokojem 30-40 minut więc tak na prawdę to nie ma żadnych wymówek. I co chciałem to napisałem czytaj podstawy i ułóż sobie diete normalną.

Jak ja sie ciesz ze te podstawy już są za mną

To co piszesz o jedzenie to masakra jest. Poczytaj co jesc.
Przy tej wadze jak chcesz powaznie chudnąć to proponuje jednak tez trening dodac...

Co do biegania nie mow ze jestes niepełnosprawna ze nie mozesz (bez urazy)...ja zanim zaczalem cwiczyc kazdego wieczoru wytaczałem sie z baru, była to dosłownie fala alkoholowa koło kondycji nawet nie stałem.

Obecnie biegam po 10 km.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2010-06-11 10:28:34

z bieganiem to nie moge sie "przemoc" robie czesto przerwy w czasie biegu idac... jak nie kolka to nogi odmawiaja posluszenstwa

Akurat to nie szkodzi Grunt to utrzymac tempo aerobowe, jak już nie biegniesz to po prostu idz szybkim MARSZEM...nie tak jak normalnie idziesz na przystanek autobusowy na luzie tylko szybki marsz - kolki wtedy nie łapią, bo sam jak mnie kolka chwyta (zadko ale jednak) to włączam marsz. Spalanie tłuszczu wtedy również działa bo przedział tętna jest utrzymany.

Tym sposobem możesz robic to co robi wiele osób - "marszo truchty". marsz trucht marsz trucht....itd..

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2010-06-11 10:36:17

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2010-06-11 10:36:34

A jak mam oddychac ? wdychac nosem wydychac gardlem?

Dla utraty tłuszczu nie ma to znaczenia. Na początku przy truchcie możesz miec problem z oddychaniem nosem :-] Ja miałem...teraz juz nie jest to problemem przynajmniej przez pierwsze 40 minut biegu.

Oddychaj jak chcesz, ważne zebys z upływem czasu (tygodnie, miesiace nawet) stabilizowała oddech, z biegem czasu będziesz oddychać podczas biegu tak swobodnie jak teraz gdy siedzisz przed kompuierem i to jest najpiękniejsze To po częsci bedzie samoczynne.

NIE JEDZ nic przed bieganiem na 2 - 3 godzinki...chyba ze biegasz rano to problem znika. Kolki i różne inne dolegliwosci podczas biegu są własnie od jedzenia przed treningiem.

Jak jest full upał słonce to polecam czapke z daszkiem

Dobrze sie nawadniac podczas biegu, ale na krotkich dystansach jeszcze nie trzeba. Natomiast przed biegiem nie oszczędaj wody czy innych nawadniaczy.

bo bylam pewna ze to przez to ze oddycham roznie i nie rowno lapie mnie kolka i trzeba odpowiednio przeciez sie dotlenic a ja nie rowno oddycham no ale mam nadzieje ze mi sie to wyreguluje z czasem :)

gdzies czytalam jeszcze ze przed bieganiem dobrze jest wypic kawe ze przyspiesza spalanie tluszczy... ale nie wiem ...

Nie znam mikroskładników i składu poszczególnych produktów, pytaj kogos innego :P są tu tacy co znają...ale wg mnie to lipa, przed biegiem skup sie na tym zeby miecczysty organizm, nieobciążony - bo to stąd jest kolka. Jak ktos nie cwiczył to na początku oddychanie zawsze jest nieregularne i jest się "zsapanym" To nie ma znaczenia na kolke - kolke moze dostac ktos kto jest zaawansowany, nie gubi oddechu i biega maratony.

PS: a juz jestem swiecie przekonany, ze po np 4 miesiącach biegania z kawa przed bieganiem i bez tej kawy...nie będzie zadnej widocznej różnicy :P to po co pić to co niezdrowe

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2010-06-11 10:52:48

Może zacznij od odpowiedniej diety i połącz to z treningami. Cudów nie ma, skrótów też. Żeby coś osiągnąć, trzeba za******lać, a nie narzekać