grupe krwi można mieć A, B, AB lub 0 oczywiście + lub -
...
Napisał(a)
Dokladnie Nani, Rh+ to tylko jeden z ukladow grupowych antygenow krwi. albo jest albo go nie ma. Najwazniejsze czy masz grupe a, b, ab, 0.
A hydrolizat jest taki dobry bo to bialko rozlozone do oligopeptydow. Chyba nawet w mojej majowej sekcji pisalem o tym, zeby trzepnac hydrolizat a pozniej wegle.
A hydrolizat jest taki dobry bo to bialko rozlozone do oligopeptydow. Chyba nawet w mojej majowej sekcji pisalem o tym, zeby trzepnac hydrolizat a pozniej wegle.
...
Napisał(a)
Kuba a nie uważasz, ze kolejność powinna być odwrotna ?
Najpierw węgle a dopiero później białko ?
Ostatnio miałem możliwość rozmowy z trenerem Michalskim i jego podopiecznymi i wg nich zdecydowanie najważniejszym elementem suplementacji po treningowej jest uzupełnienie strat energetycznych czyli musimy przyjąć węgle. Oni twierdzą, ze wogóle przyjmowanie bialka po treningu jest bzdurą bo obciążamy organizm bialkiem, które trzeba strawić. Wiem, że Ty pisałeś o WPH, każdy wie jaka jest specyfika tego, ale oni twierdzą że po treningu wułacznie aminy proste plus bcaa.
Ale co robić w sytuacji gdy kieszeń nie pozwala na finansowanie bardzo drogiej suplemnetacji. Czy wg Ciebie gdy po treningu przyjmę bialko - wpc bądź mix wpc/wpi wraz z węglami to przyjety suplement białkowy i tak zostanie zcukrzony ?
Co ty o tym sądzisz ? Kuba pełna suplementacja podstawowa składająca sie z dobrego muxi bialkowego, hydrolizatu/ bąź amin prostych i bcaa, gluty, vitargo i witamin kosztuje dużo. Nie każdego stać na coś takiego. Jak Ty sie zapatrujesz wtedy na to wszystko ?
Najpierw węgle a dopiero później białko ?
Ostatnio miałem możliwość rozmowy z trenerem Michalskim i jego podopiecznymi i wg nich zdecydowanie najważniejszym elementem suplementacji po treningowej jest uzupełnienie strat energetycznych czyli musimy przyjąć węgle. Oni twierdzą, ze wogóle przyjmowanie bialka po treningu jest bzdurą bo obciążamy organizm bialkiem, które trzeba strawić. Wiem, że Ty pisałeś o WPH, każdy wie jaka jest specyfika tego, ale oni twierdzą że po treningu wułacznie aminy proste plus bcaa.
Ale co robić w sytuacji gdy kieszeń nie pozwala na finansowanie bardzo drogiej suplemnetacji. Czy wg Ciebie gdy po treningu przyjmę bialko - wpc bądź mix wpc/wpi wraz z węglami to przyjety suplement białkowy i tak zostanie zcukrzony ?
Co ty o tym sądzisz ? Kuba pełna suplementacja podstawowa składająca sie z dobrego muxi bialkowego, hydrolizatu/ bąź amin prostych i bcaa, gluty, vitargo i witamin kosztuje dużo. Nie każdego stać na coś takiego. Jak Ty sie zapatrujesz wtedy na to wszystko ?
...
Napisał(a)
Nie uwazam. Wkleje jeszcze raz jezeli ktos nie czytal kilka stron wczesniej.
W trakcie zażywania produktów stymulujących syntezę białek mięśniowych po treningu siłowym, warto pamiętać, że kluczową rolę odgrywa czas. Badania przeprowadzone w licznych placówkach medycznych na zachodzie wykazały, że po zakończeniu treningu siłowego zażywanie produktów zawierających węglowodany i białka bogate w aminokwasy egzogenne stymuluje syntezę białek mięśniowych. Jednakże stosowanie tego typu środków przed rozpoczęciem treningu nie wywiera takiego efektu. Przyjmowanie składników odżywczych o odpowiedniej porze jest niezbędne dla zmaksymalizowania syntezy białek mięśniowych w trakcie treningu siłowego. Dlaczego tak się dzieje? Komórki zużywają aminokwasy, aby produkować nowe białka, ale należy pamiętać, że funkcja aminokwasów jest znacznie większa. Aminokwasy aktywują białka sygnałowe w komórkach mięśniowych, które uruchamiają syntezę protein i zwiększają rozmiar włókien mięśniowych. Napięcie mięśni, poziom aminokwasów we krwi (zwłaszcza leucyny) i poziom insuliny są najistotniejszymi czynnikami wpływającymi na rozrost mięśni. Czynniki te uaktywniają wewnątrzkomórkowe szlaki sygnałowe, stymulujące syntezę białek w mięśniach i modyfikujące rozpad tych białek, ich remodelowanie i naprawę. Istotnymi cząsteczkami sygnałowymi, wrażliwymi na niewielkie zmiany w statucie energetycznym i będącymi głównymi siłami syntezy białek, są rybosomalna kinaza białkowa S6 i cząsteczka docelowa rapamycyny (mTOR). Działanie tych związków mogę porównać do biologicznych programów komputerowych, które gromadzą aminokwasy potrzebne do produkcji nowej tkanki mięśniowej. Kluczowe aminokwasy takie jak leucyna, lepiej działają i uruchamiają cały ten system po zakończeniu treningu. Jaki z tego wniosek? Nie wszystko to, co zażywamy przed treningiem, możemy wykorzystać także po nim. O ile porcja węglowodanów o średnim indeksie glikemicznym jest niezbędna do utrzymania właściwego poziomu ATP w trakcie trwania treningu, o tyle bezpośrednio po nim musimy zadbać o wysoki poziom GH oraz stymulowanie kinezy S6 i mTOR. Możemy tego dokonać na kilka sposobów.
Kluczową rolę odgrywa tutaj aminokwas rozgałęziony: L-leucyna wraz z jej estrami i chlorowodorkami. Wpływa ona na syntezę mięśni szkieletowych na kilka sposobów: zwiększa wydzielanie insuliny, potężnego hormonu anabolicznego obecnego w naszym ciele, wpływa na aktywność kinazy proteinowej S6, przyspiesza fosforylację białka wiążącego eIf4E oraz wpływa na stopień powiązania pomiędzy białkami (eIF)4E i eIF4G. Wszystkie te skomplikowane nazwy i procesy sprowadzają się do bardzo prostego i przyjaznego nam twierdzenia – leucyna zwiększa stopień i szybkość wykorzystania białek do budowy mięśni.
Kolejnym sposobem zwiększenia anabolizmu jest dostarczenie aminokwasów o wyjątkowo szybkiej przyswajalności. Najlepiej nadają się do tego aminokwasy uzyskane między innymi z hydrolizowanych laktoalbumin i albumin jajecznych. Dzięki temu, produkt charakteryzuje się wyjątkowo szybkim wchłanianiem się – niemalże od razu po spożyciu jest przenoszony z układu pokarmowego do krwiobiegu, a stamtąd do mięśni, gdzie przyspiesza syntezę białek. Dzięki zawartości kompleksu enzymów trawiennych, które obniżają energię aktywacji, cały proces przebiega jeszcze szybciej, można także mieć pewność, że spożyte aminokwasy wchłoną się w większym stopniu niż normalnie. O co chodzi? Enzymy działają kaskadowo, krócej mówiąc, nie ulegają zużyciu. Obniżenie energii aktywacji to proces, w wyniku którego dana reakcja zachodzi mniejszym kosztem energetycznym niż zwykle. Przykładowo: jeżeli na przyswojenie 30-gramowej porcji hydrolizatu białek serwatki potrzebowalibyśmy 120 kcal, to z enzymami wydatek ten będzie wynosił połowę mniej. Więcej energii do budowania masy!
Po zakończeniu intensywnego treningu koncentracja GH we krwi jest wyjątkowo wysoka i jej poziom utrzymuje się przez około 25–35 min. Jednak spożycie jakichkolwiek węglowodanów doprowadza do gwałtownego obniżenia się poziomu tego hormonu. A hormon wzrostu jest przecież istotny nie tylko w budowaniu mięśni, ale również w spalaniu tłuszczu. Dlatego wydaje mi się rozsądne stosowanie solidnej dawki (30–60 g) hydrolizatu białek serwatki bezpośrednio po treningu (lub nawet pod koniec treningu), natomiast węglowodany należy spożyć 40 min poźniej celem odbudowy glikogenu.
Hydrolizat to jak sama nazwa wskazuje bialko traktowane hydrolazami, czyli enzymami trawiennymi. W wyniku tego powstaja oligopeptydy, ktore pozniej juz w dwunastnicy sa lajtowo rozkladane do aminek. Ze niby wydatek energetyczny? To dorzuc jeszcze porcje bromeliny czy papainy i w ogole masz przyswojenie za free. Trzeba ruszyc glowa :) Poza tym pamietajmy, ze wiekszosc receptorow jest bialkowych, a koncentracja GH jest chyba tym, na czym nam zalezy prawda? W momencie gdy ladujesz wegle, skok insuliny powoduje gwaltowne obnizenie GH i caly proces idzie w dupe. Organizm ma skad czerpac energie, nie boj żaby. W koncu sa tez triacyloglicerole we krwi oraz wewnatrzmiesniowe. Nie ma sensu traktowac wegli jako jedynego zbawienia. Zobacz, bez wegli przezyjesz, bez bialek nie.
Skoro mowa o suplementacji:
W trakcie zażywania produktów stymulujących syntezę białek mięśniowych po treningu siłowym, warto pamiętać, że kluczową rolę odgrywa czas. Badania przeprowadzone w licznych placówkach medycznych na zachodzie wykazały, że po zakończeniu treningu siłowego zażywanie produktów zawierających węglowodany i białka bogate w aminokwasy egzogenne stymuluje syntezę białek mięśniowych. Jednakże stosowanie tego typu środków przed rozpoczęciem treningu nie wywiera takiego efektu. Przyjmowanie składników odżywczych o odpowiedniej porze jest niezbędne dla zmaksymalizowania syntezy białek mięśniowych w trakcie treningu siłowego. Dlaczego tak się dzieje? Komórki zużywają aminokwasy, aby produkować nowe białka, ale należy pamiętać, że funkcja aminokwasów jest znacznie większa. Aminokwasy aktywują białka sygnałowe w komórkach mięśniowych, które uruchamiają syntezę protein i zwiększają rozmiar włókien mięśniowych. Napięcie mięśni, poziom aminokwasów we krwi (zwłaszcza leucyny) i poziom insuliny są najistotniejszymi czynnikami wpływającymi na rozrost mięśni. Czynniki te uaktywniają wewnątrzkomórkowe szlaki sygnałowe, stymulujące syntezę białek w mięśniach i modyfikujące rozpad tych białek, ich remodelowanie i naprawę. Istotnymi cząsteczkami sygnałowymi, wrażliwymi na niewielkie zmiany w statucie energetycznym i będącymi głównymi siłami syntezy białek, są rybosomalna kinaza białkowa S6 i cząsteczka docelowa rapamycyny (mTOR). Działanie tych związków mogę porównać do biologicznych programów komputerowych, które gromadzą aminokwasy potrzebne do produkcji nowej tkanki mięśniowej. Kluczowe aminokwasy takie jak leucyna, lepiej działają i uruchamiają cały ten system po zakończeniu treningu. Jaki z tego wniosek? Nie wszystko to, co zażywamy przed treningiem, możemy wykorzystać także po nim. O ile porcja węglowodanów o średnim indeksie glikemicznym jest niezbędna do utrzymania właściwego poziomu ATP w trakcie trwania treningu, o tyle bezpośrednio po nim musimy zadbać o wysoki poziom GH oraz stymulowanie kinezy S6 i mTOR. Możemy tego dokonać na kilka sposobów.
Kluczową rolę odgrywa tutaj aminokwas rozgałęziony: L-leucyna wraz z jej estrami i chlorowodorkami. Wpływa ona na syntezę mięśni szkieletowych na kilka sposobów: zwiększa wydzielanie insuliny, potężnego hormonu anabolicznego obecnego w naszym ciele, wpływa na aktywność kinazy proteinowej S6, przyspiesza fosforylację białka wiążącego eIf4E oraz wpływa na stopień powiązania pomiędzy białkami (eIF)4E i eIF4G. Wszystkie te skomplikowane nazwy i procesy sprowadzają się do bardzo prostego i przyjaznego nam twierdzenia – leucyna zwiększa stopień i szybkość wykorzystania białek do budowy mięśni.
Kolejnym sposobem zwiększenia anabolizmu jest dostarczenie aminokwasów o wyjątkowo szybkiej przyswajalności. Najlepiej nadają się do tego aminokwasy uzyskane między innymi z hydrolizowanych laktoalbumin i albumin jajecznych. Dzięki temu, produkt charakteryzuje się wyjątkowo szybkim wchłanianiem się – niemalże od razu po spożyciu jest przenoszony z układu pokarmowego do krwiobiegu, a stamtąd do mięśni, gdzie przyspiesza syntezę białek. Dzięki zawartości kompleksu enzymów trawiennych, które obniżają energię aktywacji, cały proces przebiega jeszcze szybciej, można także mieć pewność, że spożyte aminokwasy wchłoną się w większym stopniu niż normalnie. O co chodzi? Enzymy działają kaskadowo, krócej mówiąc, nie ulegają zużyciu. Obniżenie energii aktywacji to proces, w wyniku którego dana reakcja zachodzi mniejszym kosztem energetycznym niż zwykle. Przykładowo: jeżeli na przyswojenie 30-gramowej porcji hydrolizatu białek serwatki potrzebowalibyśmy 120 kcal, to z enzymami wydatek ten będzie wynosił połowę mniej. Więcej energii do budowania masy!
Po zakończeniu intensywnego treningu koncentracja GH we krwi jest wyjątkowo wysoka i jej poziom utrzymuje się przez około 25–35 min. Jednak spożycie jakichkolwiek węglowodanów doprowadza do gwałtownego obniżenia się poziomu tego hormonu. A hormon wzrostu jest przecież istotny nie tylko w budowaniu mięśni, ale również w spalaniu tłuszczu. Dlatego wydaje mi się rozsądne stosowanie solidnej dawki (30–60 g) hydrolizatu białek serwatki bezpośrednio po treningu (lub nawet pod koniec treningu), natomiast węglowodany należy spożyć 40 min poźniej celem odbudowy glikogenu.
Hydrolizat to jak sama nazwa wskazuje bialko traktowane hydrolazami, czyli enzymami trawiennymi. W wyniku tego powstaja oligopeptydy, ktore pozniej juz w dwunastnicy sa lajtowo rozkladane do aminek. Ze niby wydatek energetyczny? To dorzuc jeszcze porcje bromeliny czy papainy i w ogole masz przyswojenie za free. Trzeba ruszyc glowa :) Poza tym pamietajmy, ze wiekszosc receptorow jest bialkowych, a koncentracja GH jest chyba tym, na czym nam zalezy prawda? W momencie gdy ladujesz wegle, skok insuliny powoduje gwaltowne obnizenie GH i caly proces idzie w dupe. Organizm ma skad czerpac energie, nie boj żaby. W koncu sa tez triacyloglicerole we krwi oraz wewnatrzmiesniowe. Nie ma sensu traktowac wegli jako jedynego zbawienia. Zobacz, bez wegli przezyjesz, bez bialek nie.
Skoro mowa o suplementacji:
...
Napisał(a)
Kuzwa, sor, kliknelo mi sie
Skoro mowa o suplementacji:
Siedziałem po uszy w tworzeniu FA Nutrition Diamond Hydrolysed Whey. Najlepszej jakosci hydrolizat i na dodatek porcja enzymów trawiennych. Cena bedzie przystepna, wiec czesc problemu juz zniknie. Niestety musza byc to proste amino lub hydro. WPI lub WPI/WPC odpada ze wzgledu na wysokosc fatu i wegli.
Jezeli chodzi o pytanie 1 z weglami i bialkiem to nie, bialko nie zostanie rozbite w procesie glukoneogenezy.
Z forsa jest ciezko. Niekiedy sa opcje suplementacji ktorych nie mozna cwaniacko zamienic na mniej kosztowne. W tym wypadku Vitargo mozna zamienic na maltodekstryny, bo potrzebny bedzie pozniej skok cukrow, ale to chyba jedyna opcja.
Co do metod Pana M. to nie wypowiem sie. Osobiscie ze wzgledow naukowych nie jestem zwolennikiem jedzenia wegli na noc, tak samo jak nie szaleje za teoria lapania sie za wegle z pierwsza kosmiczna zaraz po treningu.
Skoro mowa o suplementacji:
Siedziałem po uszy w tworzeniu FA Nutrition Diamond Hydrolysed Whey. Najlepszej jakosci hydrolizat i na dodatek porcja enzymów trawiennych. Cena bedzie przystepna, wiec czesc problemu juz zniknie. Niestety musza byc to proste amino lub hydro. WPI lub WPI/WPC odpada ze wzgledu na wysokosc fatu i wegli.
Jezeli chodzi o pytanie 1 z weglami i bialkiem to nie, bialko nie zostanie rozbite w procesie glukoneogenezy.
Z forsa jest ciezko. Niekiedy sa opcje suplementacji ktorych nie mozna cwaniacko zamienic na mniej kosztowne. W tym wypadku Vitargo mozna zamienic na maltodekstryny, bo potrzebny bedzie pozniej skok cukrow, ale to chyba jedyna opcja.
Co do metod Pana M. to nie wypowiem sie. Osobiscie ze wzgledow naukowych nie jestem zwolennikiem jedzenia wegli na noc, tak samo jak nie szaleje za teoria lapania sie za wegle z pierwsza kosmiczna zaraz po treningu.
...
Napisał(a)
Kuba, dzięki za odpowiedź.
Co w takim razie bardziej polecasz po treningu wspomniany hydrolizat czy któreś z nowych aminokwasów z FA? Czy to nie ma jakiejś większej różnicy.
i jeszcze jedno pytanie, czym różnią się wspomniane aminy z Fa (6600,5400 i tech-amino)i które z nich najlepiej nadaje się po treningu?
Co w takim razie bardziej polecasz po treningu wspomniany hydrolizat czy któreś z nowych aminokwasów z FA? Czy to nie ma jakiejś większej różnicy.
i jeszcze jedno pytanie, czym różnią się wspomniane aminy z Fa (6600,5400 i tech-amino)i które z nich najlepiej nadaje się po treningu?
...
Napisał(a)
Mam pytanie. Odnośnie suplementacji okoloo trenigowej. Zaraz po trenigu spozywam ryz/owsiane w ilosci 100g potem aero 25-30 min.Po aero wpc 40g i po 30-60 min posilek wegle 30g + biaslko 30-40g + tluszcz 25-30g. W rubryce Radosława Słodkiewicza, ze spozywane wegle po siłowym trengu powodują wyrzut insuliny co powoduje ograniczenie czerpania energi z tluszczy. Jaka opcja jest najlepsza? Mam tylko wpc nie stać mnie na bcaa, ani inne białko?
Wszędzie dobrze, ale najlepiej tam gdzie się czujesz dobrze )))
...
Napisał(a)
Ignition: 5400 to laktoalbumina, czyli normalne bialko w tabletce, 6600 to wstepnie strawione bialka, wiec mozna powiedziec ze to mieszanka oligopeptydow w tabletce (cos jak hydrolizat, ale niezupelnie). Tech-Amino to hydrolizaty bialek serwatki. Wiec po treningu najlepiej nadaje sie Tech-Amino i 6600, 5400 jest calodobowe.
Diamond Hydrolysed Whey Protein - bardzo dobry hydrolizat, polecam wg mojego sposobu po treningu.
Hator - nie rozumiem pytania. Podales jakas alternatywe? Jezeli Twoj plan suplementacji wchodzi Ci, to nic nie zmieniaj.
Diamond Hydrolysed Whey Protein - bardzo dobry hydrolizat, polecam wg mojego sposobu po treningu.
Hator - nie rozumiem pytania. Podales jakas alternatywe? Jezeli Twoj plan suplementacji wchodzi Ci, to nic nie zmieniaj.
...
Napisał(a)
Kuba o ile pozwolisz pociągnę ten wątek dalej.
1.Czym się różni Universal Amino 2700 od wspominanego w poprzednich postach Diamond Hydrolysed Whey Protein z FA ?
Nigdy się nie interesowałem tym produktem i przekonany byłem, że suplement z Universala to aminy proste - aminokwasy w formie wolnej. Teraz dopiero luknąłem na necie i zauważyłem że jest to 2700 mg hydrolizatów serwatkowych wraz ze związanymi peptydami w jednej tabletce.
Czyli jest tak samo hydrolizat jak produkt z FA, z tym że w formie tabletek?
2. Na rynku jest wiele produktów nazwanych jako aminowkasy i w związku z tym cena jest adekwatnie wyższa. Kuba, w jaki sposób odróżniać aminy w formie w formie wolnej od zwykłego białka w tabletkach ?
Zmieniony przez - ignition86 w dniu 2010-05-06 17:45:56
1.Czym się różni Universal Amino 2700 od wspominanego w poprzednich postach Diamond Hydrolysed Whey Protein z FA ?
Nigdy się nie interesowałem tym produktem i przekonany byłem, że suplement z Universala to aminy proste - aminokwasy w formie wolnej. Teraz dopiero luknąłem na necie i zauważyłem że jest to 2700 mg hydrolizatów serwatkowych wraz ze związanymi peptydami w jednej tabletce.
Czyli jest tak samo hydrolizat jak produkt z FA, z tym że w formie tabletek?
2. Na rynku jest wiele produktów nazwanych jako aminowkasy i w związku z tym cena jest adekwatnie wyższa. Kuba, w jaki sposób odróżniać aminy w formie w formie wolnej od zwykłego białka w tabletkach ?
Zmieniony przez - ignition86 w dniu 2010-05-06 17:45:56
Poprzedni temat
MD na allegro
Następny temat
Trening pod okiem trenera kadry Leszka Michalskiego
Polecane artykuły