Trening pod okiem trenera kadry Leszka Michalskiego

Bedac w Kołobrzegu na zawodach Mr. Futurebody odwiedzilismy nowo otwarta silownie Pawla Jablonskiego gdzie odbyl sie trening plecow pod okiem trenera kadry narodowej Pana Leszka Michalskiego - zapraszamy na pierwszy odcinek:

http://musculardevelopment.pl/mdnews-tv/tv-2009/trening-z-leszkiem-michalskim/ 

Znowu pozwole sobie na wtracenie sie. Wiekszosc tych treningow puszczanych w necie to zajawki, robione dla widowiska. Pozniej ludzie sie podniecaja takim treningiem, bo mysla ze jak beda rzucali zelastwem jak McGrath to tez tacy beda. Aczkolwiek istnieja zawodnicy tacy jak Ronnie Coleman, u ktorych wadliwa technika i max ciezar jest po prostu sposobem na zycie i super im to wychodzi. 1000 kg ryki "LIIIIGHT WEEEIGHT BABEEEEE!!!" i jazda, na sucho panie fryzjer. Co prawda Ronniemu zwracali uwage juz niejednokrotnie na kontuzjogenny sposob cwiczen iw koncu sie dochrapal (akcja z uciskiem nerwow i zanikiem partii miesni). Sadze ze tutaj chodzi o to jak kto czuje prace miesnia. Jezeli ktos jest zwolennikiem metody 2 sekundy w gore, 4 w dol i mu wchodzi to super. Jezeli komus rosna lapy po bujaniu 80 kg sztangi to tez ekstra. Sadze ze jest to indywidualna kwestia. Dlatego tez wyprobowuje sie taka masakryczna ilosc technik i rodzajow treningow, zeby znalezc dla siebie odpowiedni. Niech Pan Michalski sie jeszcze wypowie.

2 minuty reklama? Ech...

3:10 -> ćwierćpodciągnie z nogami podpartymi? Takie coś dobre dla dziewczyn może Bicepsa się nie wyłączy nigdy, ćwiczenia złożone = oczywiste konsekwencje ;)

7:43, 8:48 oraz 10:12 -> koci grzbiet w trakcie i przy odkładaniu oraz podnoszeniu sztangi? To tak ma być? A w 7:14 plecki Pawła oraz innych zawodników prościutkie?

11:17 - to mi wygląda na łamanie kołem ;) Też grzbiet wygięty? To tak ma być?

Ale oczywiście ciekawy i dobrej jakości materiał, szkoda tylko że dziesiątki powtórzeń tego samego ćwiczenia, zamiast przekrój wielu ;)

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-07-31 15:06:41

Knife,zapraszam Cie podaj tylko termin i miejsce na trening.Obiecuje,ze zalatwie trenera kadry Bogdana Szczotke,Michalskiego i jakiego chcesz z polskich kulturystwo-kryje wszystkie koszty-zebys pokazal JAK SIE TRENUJE.

Nie odmawiaj tylko zrob to.Nagramy i puscimy w MD.
Badz wazny przy nich i powiedz jakie bledy robia i ,ze beda mieli lepsze wyniki pod Twoim okiem.

Spodziewałem się takiej odpowiedzi

Chodzi o zdrowie zawodnika (przeciążenie kręgosłupa), nie o złe ćwiczenie. Po wyglądzie widać, że trening jest skuteczny.

Mimo wszystko zapraszam na trening.

Ja się spotykam ze strongmanami i 3-boistami co najwyżej, kulturystyka mnie nie interesuje

ok.

A patrząc na treningi "wielkich" w internecie widać, że im kto większy tym nieraz bardziej oszukuje ;) (słynne zarzucanie przy treningu na łapy, samego wielkiego Arnolda). Jeden z "największych" kolesi u mnie na siłce, nawet robiąc bica na sztandze łamanej (na modlitewniku) buja się całym ciałem... A ma te 130 kg wagi i pięćdziesiąt parę w łapie ;)

Także ;)

Wydaje Ci sie.Nie prostuje sie rak przy wyciskaniu sztangi lub sztangielek lezac.Nie prostuje sie rak przy wyciskaniu sztangi lub sztangielek siedzac a w atlasie cwiczen jest dokladnie innaczej.Przysiady za sztanga-tez nie blokujemy nog w kolanach i podobnie na suwnicy.Cwiczenie trzeba czuc.

Mówisz o zupełnie czym innym.

Ja wiem, że jedną z metod jest "utrzymywane stałego napięcia mięśni" i związane z tym różne modyfikacje techniki (np. także nieodkładanie sztangi przy MC).

Ale ja miałem na myśli oczywiste przypadki "oszukiwania" - jak np. "bujanie się" całym ciałem przy uginaniu ramion ze sztangą stojąc czy na modlitewniku, odbijanie sztangi od klatki itd.

I tego już sporo widziałem, a wielu z takich miało naprawdę imponujące wymiary, siłę i staż

NP. TANK ABBOT I 272 KG na klatkę





ALBO SAMUELLSON i jego wycisk na klatę:





Ale takie "oszukiwanie" nie zmienia faktu, że ciężary IMPONUJĄCE, waga wielka i siła potężna.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-07-31 17:10:24

Dobry wycisk ale ja mowie o wyciskaniu w seriach i wiekszej ilosci powtorzen.