Witaj Tomek !
Jestem na redukcji w tej chwili mam tygodniową przerwę regeneracyjną,tak jak zalecałeś bez aerobów,poprostu zwykłe czynności dnia.Dieta na 100%,węgle tylko do śniadania,reszta białko+tłuszcz.
Ale nie w tym rzecz.W poniedziałek wracam na siłownię i planuję njeszcze 4-6 tyg redukcji.Trening Dotychczas trening Pon,Wt,Czw,Pt i w sobotę godzinka aero.Poniedziałek robię klatkę i triceps.I wymyśliłem sobie coś takiego że robiłbym
trening siłowy pon,wt,śr,czw i piątek z tym,że w czwartek ponownie była by tylko klatka,tylko na maszynach,w seriach łączonych i każda seria z niewielkim ciężarem,lecz z maksem powtórzeń,do ''upadku mięśniowego''.Taki trening klatki zajął by mi pewnie około 20 minut,od razu po 30 min aerobów.Warto takie coś robić ? Wybrałem klatkę ponieważ,mimo iż narazie już jej nie zmasuje to chciałbym ją trochę lepiej zdefiniować.Nie za dużo by tego było ? Drugie pytanie : Co myślisz o spalaczach ? Warto zainwestować ? Ja szczerze mówiąc jestem bardzo sceptycznie do nich nastawiony,nie wiem uważam,że równie dobrze wypić mocną kawę i na to samo wyjdzie.Chciałbym wysłuchać Twojego zdania w tej kwesti.Pozdrawiam.
PS:Dzięki za inspiracje dania śniadaniowego z materiału ''Na trasie z Tomkiem Pabiniakiem''. Zaje*****