Pisze tego posta zakladajac, ze walka sie odbedzie.
Arreola nie jest zadnym wybitnym zawodnikiem. W czasach kiedy boksowal Bowe,
Tyson, Lewis, Holy, czy Golota w szczycie formy, na pewno nie dobilby sie do czolowki HW. Teraz sa nieco inne czasy, stad mimo ze Chris jest kiepski technicznie i bazuje glownie na swoich warunkach fizycznych i sile, doobil sie do czolowki wagi ciezkiej. Miejsce w szeregu pokazal mu starszy Kliczek. Nie mozna jednak lekcewazyc Arreoli.
Jesli Tomek bedzie zbieral tak jak w walce z Estrada, moze sie to dla niego zle skonczyc. Tomek musi wiec poprawic obrone, a przygotowujac sie walki sparowac z silnymi, duzymi, naturalnymi ciezkimi, by przywyknac do silnych ciosow bitych przez prawdziwych ciezkich. Dobrze przygotowany Adamek powinien sobie poradzic. Jest lepszy technicznie i szybszy. Na pewno jednak nie ma szans na wygrana przed czasem. Vitek obijal Chrisa niemilosiernie, a ten dalej szedl do przodu. Trzeba sie wiec nastawic na pojedynek na pelnym dystansie.
Bedzie to tak naprawde pierwszy powazny sprawdzian w HW, bo mimo ze Estrada to naturalny ciezki, z racji swoich warunkow oraz sily ciosu nie moze aspirowac do scislej czolowku HW. Arreola natomiast bez watpienia do niej nalezy. Walki z Golota nie licze, bo to byl kabaret. Pojedynek licealisty z podopiecznym domu starcow.
A na koniec na rozluznienie podrzucam link do najnowszej reklamy piwa Zywiec z udzialem Adamka
http://boxeo.pl/2010/02/10/reklama-piwa-zywiec/
Zmieniony przez - mareno w dniu 2010-02-10 08:35:52