Push The Limits!!!
...
Napisał(a)
IMO nie ma sensu pchac sie na gleboka wode. Jezeli ma czas chlopak, to po co ryzykowac?
...
Napisał(a)
Pewnie że ma czas, przecież 33 lata i 1 walka w MMA to full wypas Sapp był zwykłym futbolistą o nieprzeciętnej budowie i na samym początku kariery walczył z najlepszymi...Czy to w MMA czy K-1. Wielu mówi że Pudzian zmiótł by Sappa ( w szczycie formy) to ja się pytam dlaczego Pudzian ma dostać taryfe ulgową i walczyć...Z kim walczy
Zmieniony przez - WBC22 w dniu 2010-02-04 14:33:51
Zmieniony przez - WBC22 w dniu 2010-02-04 14:33:51
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
...
Napisał(a)
Juz pisalem o tym pare stron wczesniej.
Sapp walczyl od razu z najlepszymi, bo on nie zamierzal stac sie kompletnym zawodnikiem MMA, uczyc sie techniki calymi dniami. Miala mu wystrczyc zwierzeca masa i sila. I tego sie trzymal.
Skoro nie bylo miejsca na progres, na wieksze ambicje tylko na pieniadze, to najlepiej walczyc od razu z najlepszymi. Bedzie wiekszy hype i wieksza kasa.
Sapp walczyl od razu z najlepszymi, bo on nie zamierzal stac sie kompletnym zawodnikiem MMA, uczyc sie techniki calymi dniami. Miala mu wystrczyc zwierzeca masa i sila. I tego sie trzymal.
Skoro nie bylo miejsca na progres, na wieksze ambicje tylko na pieniadze, to najlepiej walczyc od razu z najlepszymi. Bedzie wiekszy hype i wieksza kasa.
Push The Limits!!!
...
Napisał(a)
Sapp walczyl od razu z najlepszymi, bo...
Czy to samo tyczy się Nastuli
Czy to samo tyczy się Nastuli
...
Napisał(a)
Czesciowo tak. Nastula w Japonii jest legenda niemal. Dostal propozycje od Pride i byl przekonany ze podola.
Okninski ktory go wtedy trenowal mowil ze Nastula wszystko wiedzial lepiej, a kiedy go zapytal co zrobi jak ktos na nim bedzie lezal, ten odpowiedzial ze jest tak silny ze na napewno nikomu sie to nie uda.
Nastek myslal, ze jak wymiata w judo to bedzie wymiatal rowniez w MMA. Pudzian tak nie mysli.
No i zdaje sie byl starszy od Mariusza wtedy o te 3 lata...
Ale po co ja to pisze? Przeciez wiemy jaki bilans ma Nastula w MMA.
Okninski ktory go wtedy trenowal mowil ze Nastula wszystko wiedzial lepiej, a kiedy go zapytal co zrobi jak ktos na nim bedzie lezal, ten odpowiedzial ze jest tak silny ze na napewno nikomu sie to nie uda.
Nastek myslal, ze jak wymiata w judo to bedzie wymiatal rowniez w MMA. Pudzian tak nie mysli.
No i zdaje sie byl starszy od Mariusza wtedy o te 3 lata...
Ale po co ja to pisze? Przeciez wiemy jaki bilans ma Nastula w MMA.
Push The Limits!!!
...
Napisał(a)
Ale co z bilansem Nastuli? Chodzi ci o bardzo wyrównane (kto widział ten wie) walki z Alexandrem Emelianenko, Minotauro (wtedy numerem 2 światowego MMA w HW) czy z Joshem Barnettem?
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
...
Napisał(a)
Zarzucacie Pudzianowi ze nie walczy z najlepszymi.
Nastula walczyl i wiekszosc walk przegral. W sumie specjalnie innego wyjscia nie mial, bo mial wtedy juz 36 lat.
Mariusz bedzie mial tyle za 3 lata i zgadnijcie co bedzie wtedy robil.
Nastula walczyl i wiekszosc walk przegral. W sumie specjalnie innego wyjscia nie mial, bo mial wtedy juz 36 lat.
Mariusz bedzie mial tyle za 3 lata i zgadnijcie co bedzie wtedy robil.
Push The Limits!!!
...
Napisał(a)
Troche bez sensu jest cytoawnie samego siebie ale nei chce mi sie na nowo pisac a widze że niektórzy wogóle mnie nie słuchają
"Piszecie że nie rzucają Pudziana na głęboką wodę a taki np Nastula albo Sapp walczyli w pierwszych walkach z doświadczomi fighterami z tym że zapominamy że oni debitowali w PRIDE a Pudzian w nic nie znaczącym KSW..Jakby załapał sie w do Pride (jakby jescze istnialo) to też by sie z nim nie cackali a tutaj jest jedyną nadzieją na wybicie sie tej organizacji-poza nim jest tylko Khalidow-który nie jest zbyt (niestety) dostrzegany, reszta ekipy KSW niestety nie znaczy totalnie nic w Europejskim i światowym MMA..W Pride było mnóstwo gwiazd i mieli wielkie pole do popisu..Tu mamy tylko Pudziana więc nic dziwnego że na niego chuchają i dmuchają.."
To KSW nie PRIDE = całkowity brak porównania..
"Piszecie że nie rzucają Pudziana na głęboką wodę a taki np Nastula albo Sapp walczyli w pierwszych walkach z doświadczomi fighterami z tym że zapominamy że oni debitowali w PRIDE a Pudzian w nic nie znaczącym KSW..Jakby załapał sie w do Pride (jakby jescze istnialo) to też by sie z nim nie cackali a tutaj jest jedyną nadzieją na wybicie sie tej organizacji-poza nim jest tylko Khalidow-który nie jest zbyt (niestety) dostrzegany, reszta ekipy KSW niestety nie znaczy totalnie nic w Europejskim i światowym MMA..W Pride było mnóstwo gwiazd i mieli wielkie pole do popisu..Tu mamy tylko Pudziana więc nic dziwnego że na niego chuchają i dmuchają.."
To KSW nie PRIDE = całkowity brak porównania..
...
Napisał(a)
To KSW nie PRIDE = całkowity brak porównania.
Z tym sie chyba nikt nie spiera.
Nastula tez mogl walczyc w KSW, ale z roznych powodow, ktorych mozemy sie tylko domyslac (zaproszenie do Pride, pieniadze, przekonanie o wlasnej wielkosci, pedzacy zegar biologiczny) nie zrobil tego.
Zmieniony przez - Deliver w dniu 2010-02-04 15:45:28
Z tym sie chyba nikt nie spiera.
Nastula tez mogl walczyc w KSW, ale z roznych powodow, ktorych mozemy sie tylko domyslac (zaproszenie do Pride, pieniadze, przekonanie o wlasnej wielkosci, pedzacy zegar biologiczny) nie zrobil tego.
Zmieniony przez - Deliver w dniu 2010-02-04 15:45:28
Push The Limits!!!
...
Napisał(a)
Tutaj pada bardzo często taki dziwaczny argument, że "co z tego, że uderzenia i kopnięcia słabo wyglądały, skoro jemu to wystarczało do rozwalenia Najmana. Nie musiał robić tego lepiej" itp. w tym stylu.
1. Czy jeśli taki Hari, Aerts walczy ze słabszym przeciwnikiem to nagle zaczyna kopać lowkicki jakby kopał piłkę? Albo czy jeśli Bernard Hopkins walczy z jakimś kelnerem to zaczyna weselniakami napieprzać? Przecież ciosy jak się ma wyuczone to się je uderza dobrze a nie tak jak Pudzian te lowy na Najmanie, którego pewnie sporo osób z sfd by poskładało w stójce.
2. Czy jeśli zobaczymy jakiegoś zawodnika uderzającego weselniakami i wiatrakiem mówimy, że ma szansę kiedyś walczyć z najlepszymi? Nie, bo mówimy, że jest cienki. A tu nagle Pudzian jest z tego wyłączony i osoby, które tak uważają, słyszą, że ich wypowiedzi są śmieszne...
1. Czy jeśli taki Hari, Aerts walczy ze słabszym przeciwnikiem to nagle zaczyna kopać lowkicki jakby kopał piłkę? Albo czy jeśli Bernard Hopkins walczy z jakimś kelnerem to zaczyna weselniakami napieprzać? Przecież ciosy jak się ma wyuczone to się je uderza dobrze a nie tak jak Pudzian te lowy na Najmanie, którego pewnie sporo osób z sfd by poskładało w stójce.
2. Czy jeśli zobaczymy jakiegoś zawodnika uderzającego weselniakami i wiatrakiem mówimy, że ma szansę kiedyś walczyć z najlepszymi? Nie, bo mówimy, że jest cienki. A tu nagle Pudzian jest z tego wyłączony i osoby, które tak uważają, słyszą, że ich wypowiedzi są śmieszne...
Poprzedni temat
Anime o MMA
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- ...
- 102
Następny temat
szpagat skurcz ??
Polecane artykuły