Nosiłem się już z zakładaniem dziennika treningowego od przynajmniej roku . Jak narazie wystarczał zeszycik i skrupulatne uzupełnianie danych w nim, jednak teraz potrzeba jakiegoś powiewu świeżości a więc lecim . Wypadało by jeszcze pokazać swoją zakazaną gębę . Fotka z ubiegłych wakacji - jako że ćwiczę tylko na siłę to bezkoszulkowej i bezspodenkowej fotki nie posiadam.
http://img694.imageshack.us/i/p7176654.jpg/
Mam 20 lat, sportem interesuję się praktycznie od zawsze najbardziej jednak zawsze interesowały i interesują sporty i sztuki walki . Najpierw było 3 lata KK, potem gdzieś tam był krótki epizot z MT (ok. roku) aż w końcu wylądowałem w sekcji Shaolin Chowgar Quach które ćwiczę już prawie 4 lata. Treningi w sekci mam od 2 do 3 razy w tygodniu uzupełniam je treningiem siłowym oraz skakanką (chociaż to to już różnie wychodzi ). Kiedyś ćwiczyłem jeszcze Le Parkour, aktualnie z takich sportów rekreacyjnych to jeżdże z zamiłowania na snowboardzie więc jak ktoś rusza na weremień czy karlików czy gdziekolwiek w Bieszczady to zapraszam .
Teraz trochę więcej o samym treningu, ćwiczyłem już wieloma róznymi systemami aktualnie eksperymentuję z treningiem siłowym Lafaya. Jestem już na IV poziomie zaawansowania, jak narazie poziomy układały się tak :
Poziom I (początek)
Pompki na 3 krzesłach 2x3
Pompki rzymskie 2x3
Podciąganie na drążku podchwytem 2x3
Przysiady na jednej nodze 2x3
Ćwierćskok 2x3
Uginanie rąk (ręce przy ciele) przy ścianie (tzw. K2) 2x3
Odpoczynek między seriami i między ćwiczeniami 2 minuty. Co trening zwiększałem liczbę powtórzeń o 1, gdy dobiłem 10 przeskoczyłem na lvl 2 :
Poziom II :
Dipsy 6x5
Pompki wyżej 6x5
Pompki niżej 6x5
Podciąganie na drążku podchwytem 6x5
Przysiady na jednej nodze 6x5
Ćwierćskok 4x5
Podciąganie kolan do brzucha 4x5
K2 3x15
Gdy w każdym z ćwiczeń dobiłem do 10 (zwiększając powtórzenia co trening o 1) przeskoczyłem na poziom III. Od poziomu drugiego mam nie 2 minuty ale 25 sekund przerwy między seriami i ćwiczeniami.
Poziom III
Wygląda dokładnie tak samo jak II tylko wykonuję trudniejsze wersje ćwiczeń np. pompki z nogami wyżej (nogi mam wyżej niż w poziomie II). Gdy dobiłem do 10 powtórzeń w serii przeskoczyłem na poziom IV.
Poziom IV
Dipsy 6x5
Pompki wyżej 6x5
Pompki niżej 6x5
Podciąganie na drążku (za kark) 6x3
Przysiady na jednej nodze 6x5
Ćwierćskok 4x5
Podciąganie kolan do brzucha 4x5
K2 3x15
Jestem świeżo po treningu i mogę szczerze stwierdzić że nie wyobrażam sobie 10 powtórzeń w seri tego podciągania , ale mam nadzieję że to tylko chwilowe . Efekty ? Widoczne w masie (chociaż nie przykładam do tego większej wagi) z 80 kg podbiłem na 85. Do tego czuję że siła skoczyła do góry i to bardzo, mogę to powiedzieć na przykładzie podciągania przed rozpoczęciem treningu byłem w stanie podciągnąć się podchwytem przy wadze 80 kg 4 razy , teraz jestem w stanie przy masie 85 kg podciągnąć się 45 razy więc jestem bardzo zadowolony z wyników , kiedyś będę musiał sprawdzić się na siłowni.
Ostatni punkt to dieta, ciąglę myślę nad nią tylko że ciężko mi to przychodzi - jak stwierdził kolega "jakbym przestał jeść to co chce to straciłbym sens życia" - więc o diecie pomyślę dopiero po świętach, przed to i tak nie ma po co .
Na zakończenie kawałek przy którym uwielbiam ćwiczyć
Enjoy!
Zmieniony przez - Shinji77 w dniu 2009-12-17 21:59:47
"Ani Dnia Bez Walki"