Nieistotna, Camel, Martucca / Mlode mamy dbaja o sylwetke str. 59

w sumie to tansze niz domestos *-)

Martucca , się nie spodziewałem po Tobie takiej energii (vide post emocjonalny o siłowni)

Eeee... Cos we mnie wstapilo

A teraz wlasnie chce mi sie chleba z maslem i pomidorem

Od tego nic-nie-robienia glupoty mi chodza po glowie

W tabelce efekty ostatniego tygodnia

Pomimo, ze nie bylo treningow jakis tyci-tyci postep jest, a przynajmniej nie ma regresji

Dieta byla OK (99%), jeden grzeszek w postaci 1/4 kromki razowca z maslem, ziemniaczkiem, majonezem i koperkiem Dojadlam po dziecku

*2 dni srednie: B 150g, WW 125g, T 67 ok. 1792kcal (~1700)
*1 dzien wysoki: B 150g, WW 155g, T 67g ok. 1926kcal (~1800)
*4 dni niskie: B 150g WW 85g T 67kg ok. 1657kcal (~1550)

W dni niskie bylo glodno, ale dalam rade

Od jutra powrot do treningow. Poczatkowo beda 2 dni na workout gory + 30 min cardio zaraz po i 2 dni z samym tylko aero, 30-60 min. Po okresie rehabilitacji bedzie to zastapione treningiem nog i sesja cardio zaraz po

No tak, dobrze ze wracasz do treningow i mozesz podniesc kalorie

Super
Bycie glodnym nie jest fajne.

Aaaa... W poscie powyzej walnelam sie w kaloriach Ma byc oczywiscie tak:

*2 dni srednie: 1692kcal (~1700)
*1 dzien wysoki: 1826kcal (~1800)
*4 dni niskie: 1557kcal (~1550)

No no ale wlasnie jak bedzie silownia to spokojnie mozna bedzie podciaganc 200kcal z niskich

Ale fajnie, 200kcal to calkiem sporo Wiec sie rehabilituje i zyje nadzieja na wiecej jedzenia

A co dobrego jadłaś ostatnio? Bo ja pyszny stek .

Eeee, czy ja wiem Stek z tunczyka z zimnym sosem jogurtowo-ogorkowo-koperkowym moze... Niby nic specjalnego ale dobre bylo

Żadnych makaronów? Rybek nietuńczykowatych?