SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Aikido na ulicy...

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 47448

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Dobra, dość spamu. Przypominam, że temat to "Aikido na ulicy". A moderaotrzy mogą sobie pogadać w odpowiednim temacie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Gdyby mi połamał ręce to nie miałbym podstaw ku temu, żeby tak mówić, zupełnie Cię nie rozumiem.
Podobną argumentację słyszałem w sobotę, zgadnij od kogo. I zgadnij jak to wypadło wszystko.

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Nikt tu (a juz na pewno nie ja) nie twierdzi, ze aikido jest najlepszym stylem "na ulice". Zresztą-na ulicę nie ma idealnego stylu, o czym wiedzą wszyscy. Ale mimo swoich wad (metodyka...) aikido ma tam swoje zastosowanie, bo oferuje techniki, ktore, choc niewiele warte w walce sportowej, na ulicy mogą się sprawdzić.

Sam miałem okazję ich użyć (choć trudno tą sytuację nazwać "walką")-przy obezwładnieniu naprawde silnego człowieka moich gabarytów, po czym ciągnąłem go przez pół osiedla na dźwigni. I, zdziwisz sie, mimo braku sparringów-technika weszła tak czysto, że prawie wyrwałem gościowi łapę z barku.

Nie wiem, czy w walce na zasadach MMA umiałbym zrobić to samo (mocno wątpię...)-ale gdy zaszła "uliczna" potrzeba, w sytuacji kryzysowej, gdy groziło mi nawet obicie po ryju-zrobiłem swoje. I tyle w temacie.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2009-10-26 20:50:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 217 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2685
I tym optymistycznym akcentem Caviora proponuje zamknąć ten temat.
Aikidocy piszą że morzona użyć technik a reszta odpowiada że nie wyjdą bo taniec,i.t.p.
I tak bez końca,nic nowego nie wymodzimy
Pozdro A36

Zmieniony przez - A36 w dniu 2009-10-27 16:55:12

Stary ale jary !!!
UWAGA, czytam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 37 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 403
Pozwólcie ,że z własnego doświadczenia podsumuję sprawę Aikido.Trenowałem przez 7 lat i bez wachania moge stwierdzić ,iż SZKODA NA TO CZASU.
95% technik stosowanych w Aikido jest przestarzałych ,a większość z nich jest na ulicy bezużyteczna.
Oczywiście są osoby ,które potrafią się Aikido posłużyć ,jednak bardzo rzadko są to osoby ze stopniem poniżej 1 dana:/
W starciu przypuśćmy Aikido-Boks lub jakakolwiek inna sztuka walki , Aikido jest zazwyczaj na straconej pozycji(różnice widać zwłaszcza w szybkości onu przeciwników).
Jeżeli ktoś już się uprze na Aikido to tylko w Poznaniu z trenerem "Słoniem".Nie wymienie z imienia i nazwiska ponieważ miałem z nim styczność jedynie na obozach jako zaprzyjaźniony klub;).Facet jest naprawdę niezłym zabijaką ,z bardzo dużym doświadczeniem, wymaga wiele i wiele uczy.Do treningów wplata elementy Boksu i BJJ co czyni Aikido bardziej użytecznym ;)
Pozdrawiam i mam nadzieje ,że objaśniłem nieco temat.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 217 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2685
Znalazłem fajny artykuł w sieci, myślę że rzuci on nieco światła na Aikido odnośnie innych SW.
"Mits Yamashita Sensei (5 dan Yoshinkai) uczy samoobrony w wielu szkołach w rejonie Los Angeles. Oprócz Aikido, Sensei trenował Tang Soo Do, Yanagi Jujitsu, Judo, Zapasy, Boks oraz Brazylijskie Jujitsu szkoły Gracie.


ATM: Sensei, proszę powiedzieć nam trochę o swoim pochodzeniu. Gdzie się Pan wychował? Jak i kiedy zaczął się Pan interesować sztukami walki?


SENSEI: Urodziłem się i wychowałem w Los Angeles, skończyłem szkołę w rejonie Long Beach. To mój ojciec przyczynił się do rozwinięcia mojego zainteresowania sztukami walki. Przed wojną był w Japonii street fighterem. Przed rozpoczęciem treningów Judo, po prostu bił ludzi potem rzucał nimi i przez to miał coraz większe problemy. To chyba z tego powodu nie chciał abym zaczął trenować sztuki walki. Zabierał mnie do szkoły Judo, ale nie naciskał abym trenował.


Pewnego dnia, kiedy byłem chory, usłyszałem od kogoś, że jakiś 13-latek, adept Aikido, wdał się w sprzeczkę i był w stanie rzucić trzema chłopcami bez żadnego wysiłku. To wydawało się niemożliwe. Zapytałem się moich znajomych czy znali w okolicy jakieś szkoły Aikido, ale niestety nie wiedzieli.


Parę lat później, kolega powiedział mi o pobliskiej szkole, w której był nauczyciel, Virgil Krank, bardzo miły człowiek. Nauczyciel Kranka, Sensei Tom Comber, trenował Aikido w Japonii pod okiem Sensei Shinoda. Rok albo dwa lata od momentu, kiedy zacząłem trenować, mój nauczyciel zaprosił rekreacyjnie do USA Sensei Kimeda, ale ten został w szkole przez dwa lata. Sensei Kimeda był niskim człowiekiem, ale na macie potrafił przewracać znacznie większych od siebie. Byłem pod dużym wrażeniem. Zdobyłem czarny pas pod kierunkiem Sensei Kimeda jeszcze przed jego przeprowadzką (zob. Interwiew with Kimeda Sensei in ATM nr. 36).


Około roku 1968, pomagałem mojemu nauczycielowi (instruktorowi) w stworzonej na podstawie Aikido klasie dla policjantów na pobliskim uniwersytecie. W tamtym czasie, były tylko dwa zajęcia taktyczno-defensywne w całym stanie.


W końcu mój nauczyciel poprosił mnie, abym przejął te zajęcia, a ja niechętnie się zgodziłem. Pierwszego dnia spotkałem się z rzeczywistością i do dziś dnia to pamiętam. Wybrałem największego faceta, który tam był i ogłosiłem, że jak już założę mu sankyo to on nie będzie mógł się już uwolnić. No, ale jednak się uwolnił, a że był zapaśnikiem to związał mnie jeszcze jak precelka : Pozostali studenci utworzyli kółko, jak Indianie naokoło zakrytego wagonu, i szeptali "Obserwujcie mistrza, zaraz się uwolni". Ale ja nie mogłem się uwolnić, tkwiłem tam prze 20 minut dopóki facet mnie nie puścił.


To było tak upokarzające, że postanowiłem potrenować trochę zapasy i tak było przez dwa, trzy lata. Myślałem, że już jestem dobry i zacząłem wdrażać elementy zapasów do nauki Aikido. Jednak zapasy nie były dobrym wyjściem na zajęciach dla policjantów. Niektóre policjantki nie były na tyle silne, poza tym w zapasach bardzo wiele zależy od wagi: jeżeli ważysz 65 kilogramów to szanse na to, żeby pokonać zawodnika ważącego 75 kilogramów są nikłe. To mnie zniechęciło do zapasów. Ale nadal wiedziałem, że Aikido potrzebuje jakiś technik w parterze. Jeżeli Aikidoka sprowadzi kogoś do parteru a ta osoba się wije się jak szalona, to co on ma w tej sytuacji zrobić?


Pewnego dnia przyszedł na zajęcia pewien facet trenujący Karate, zaczął mnie okładać kopnięciami oraz uderzeniami. Stwierdziłem, że chyba czas nauczyć się Karate. Trenowałem Karate przez 12 lat, uczyłem się pod okiem Chucka Norrisa, kiedy on dopiero rozpoczynał nauczanie. Pod jego kierunkiem otrzymałem czarny pas drugiego stopnia.


"Teraz, pomyślałem, moje doświadczenie w sztukach walki jest duże. Potrafię założyć dźwignie z Aikido, kopnąć i uderzyć jak w Karate oraz walczyć w parterze jak zapasnik." No, ale wtedy przyszedł bokser i trochę mnie poobijał. Więc stwierdziłem, że czas nauczyć się boksu.


Myślałem, że przez naukę wielu sztuk walk, mógłbym wypełnić lukę i skierować Aikido bardziej na samoobronę. Szkoliłem policjantów, którzy musieli każdego wieczoru wyjść na patrol i użyć tej wiedzy, którą zdobyli. Nie byłem całkowicie pewny mówiąc im "Po prostu idźcie tam i zróbcie kotegaeshi."


ATM: Czy kiedykolwiek znalazł Pan to, czego Pan szukał?


SENSEI: To, co złączyło to wszystko w jedną całość to było Brazylijskie Jujitsu rodziny Gracie. Jeden z moich uczniów, policjant, powiedział mi o nowej formie Jujitsu, która skupiała się na walce w parterze. To mnie zaciekawiło. Kiedy zacząłem poszukiwania tej nowej sztuki walki, Rorion Gracie (mój późniejszy nauczyciel) przedstawił mnie swojemu ojcu, Mistrzowi Helio Gracie, który wtedy miał 75 lat. "Mits, to mój ojciec - powiedział Rorion - chciałby się z tobą zmierzyć." Wiedząc, że Helio mówił tylko po portugalsku, powiedziałem do Roriona "Jestem od niego silniejszy i jestem w fantastycznej formie. Twój ojciec wygląda na staruszka." Ku mojemu zaskoczeniu i zdziwieniu, Rorion przetłumaczył, co przed chwilą powiedziałem, a wtedy przetłumaczył mi odpowiedź Helio: "Mój ojciec teraz naprawdę chce się z tobą zmierzyć - i jeżeli obejdziesz się z nim lekko, zrobi ci krzywdę." Pomyślałem "O Mój Boże!"


Kiedy walczyliśmy w parterze, nie byłem dla Helio przeciwnikiem. Zaatakowałem z całych sił, przypomnę, że miał 75 lat i ważył około 65 kilogramów, ale nic nie mogłem mu zrobić. Unikał moich ataków nawet się nie męcząc. Trzymał mnie w parterze, śmiał się i rozmawiał ze swoim synem, kiedy ja się starałem uwolnić. Jeżeli wreszcie udało mi się uwolnić, od razu zakładał mi następną dźwignię, z której znowu nie mogłem się uwolnić. Moje upokorzenie trwało 30 minut.


To mnie przekonało, że to "coś" musi tkwić w Brazylijskim Jujitsu. Do tego czasu uważałem, że adept sztuki walki musi być duży, silny i szybki. Myślałem, że wszystkie te historie o 90-letnich mistrzach zwyciężających z 20-letnimi zawodnikami futbolu były tylko bajeczkami. Ale kiedy w parterze Helio Gracie unikał (neutralizował??) moich ruchów bez użycia siły - tak jak w opowiadaniach Sensei Ueshiba unikał ataków swoich przeciwników z pozycji stojącej.


Okazało się, że Brazylijskie Jujitsu to Aikido w parterze.


ATM: Ale w Brazylijskim Jujitsu istnieje współzawodnictwo?


SENSEI: Tak, w pewnym sensie. I to jest tak przewaga. Brazylijskie Jujitsu dostarcza skuteczny sposób dla adeptów Aikido do trenowania bardziej agresywnie - na 100% - z zachowaniem szacunku dla sztuki walki.


Współzawodnictwo w Aikido nie ma sensu.; urok Aikido polega na płynności oraz harmonii z partnerem. Lecz jeżeli adepci tej sztuki walki chcą rozwinąć duch wojownika, to mogą to zrobić poprzez walkę w parterze. Grappling pozwala im przeć do przodu z całą siłą będąc jednocześnie zrelaksowanym - przechodzenie pomiędzy ruchami bez użycia dużej ilości wysiłku.


ATM: Jednym z celów Aikido jest nauczenie ludzi, aby hamowali swoją agresję. Czy tak jest w Brazylijskim Jujitsu? Jeżeli przyszedłby ktoś do Pana szkoły bardzo agresywny, silny, czy Brazylijskie Jujitsu pomogłoby im stać się bardziej subtelnymi?


SENSEI: To byłby szok dla ich ego. Kiedy ludzie walczą w parterze z bardziej doświadczonymi od siebie, przekonaliby się, że siła jest bezużyteczna - nie ma sensu używać siły, jeżeli partner użyje jej przeciwko im. Jeżeli zaczęliby trenować Aikido, powiedzielibyśmy im to samo. W końcu, moglibyśmy ich zmienić.


ATM: Jak adepci Aikido reagują na Pana uczenie Brazylijskiego Jujitsu?


SENSEI: Jakieś 15 lat temu, kiedy przedstawiłem Brazylijskie Jujitsu moim uczniom Aikido, czarne pasy narzekały na to, że muszą się nauczyć "tych zapasów." Teraz byliby źli, gdybyśmy wycięli je z programu.


W zeszłym roku, kiedy prowadziłem seminarium w Kanadzie, większość osób chciała abym skupił się na walce w parterze. Tłum był niesamowity, a entuzjazm fenomenalny! Mój uczeń Dave Reese i ja jesteśmy awangardowymi postaciami, bo przedstawiliśmy walkę w parterze w Yoshinkai Aikido.


Oczywiście adepci Aikido mogą uczyć się razem z rodziną Gracie, ale jako Aikidocy, wiemy czego potrzebujemy. Natomiast ludzie z Jujitsu do końca nie rozumieją obaw oraz potrzeb uczniów Aikido.


Inne szkoły Aikido w całym kraju zapraszają nas i chcą abyśmy tworzyli seminaria kładące nacisk na walkę w parterze, aby ludzie zobaczyli jak to się odnosi do Aikido. Ludzie zauważają, że ich Aikido jest efektywniejsze, kiedy mają pewność, że mogą się obronić w parterze. Teraz sam jestem bardziej pewny swoich umiejętności w Aikido niż na początku.


Kiedy więksi ludzie walczą ze słabszymi od siebie, zazwyczaj lubią walczyć z nimi w parterze, ponieważ słabsi mają wtedy mniejsze szanse. Mniejsi mogą być lepsi w uderzaniu oraz kopaniu, ale w parterze zazwyczaj przegrywają. Ale nasi uczniowie uśmiechają się, kiedy myślą o parterze. W Brazylijskim Jujitsu warunki fizyczne nie mają tak dużego znaczenia. Kiedy Dave i ja jeździmy na seminaria, wypatruję zawsze największe osoby i mówię "Dave, ty weź tego." Mam pewność, że on sobie poradzi w każdej sytuacji, chociaż waży około 60 kilogramów. W moim przypadku, nie mam nic przeciwko zmierzeniu się z człowiekiem, który waży 130 kilogramów, chociaż sam ważę tylko 70.


ATM: Wcześniej, zaznaczył Pan, że w zapasach wiele zależy od wagi, że prawie zawsze ten cięższy wygrywa. Jaka jest różnica pomiędzy zapasami a Brazylijskim Jujitsu, która tłumaczy, dlaczego w tej formie grapplingu (walki w parterze) nie wszystko zależy od wagi?


SENSEI: Historia Brazylijskiego Jujitsu ujawnia odpowiedź na to pytanie. Około roku 1910, japoński mistrz Jujitsu "Hrabia Komo" Maeda podróżował dookoła świata i zatrzymał się w Brazylii. Zgubił paszport i inne dokumetny a rodzina Gracie pomogła mu. Był tak wdzięczny, że uczył ośmiu braci Gracie sztuki walki, z której zasłynął.


Helio Gracie był najmłodszym i najbardziej chorowitym z pośród ośmiu braci. Przez cztery lub pięć lat mógł tylko obserwować. Pewnego dnia, kiedy jego brat wyjechał, jeden z jego uczniów przyszedł na trening. Helio skorzystał z okazji i zaczął uczyć. Później, ten uczeń powiedział starszemu bratu, że Helio był niesamowity. Bez używania siły, był w stanie manewrować dookoła silniejszego przeciwnika. Właśnie przez to, że Helio był słabowity i kruchy musiał wymyślić sposób jak stosować techniki bez użycia siły.


Walka z Helio Gracie przypomina walkę z naoliwionym wężem. Jeżeli spróbujesz go złapać, prześlizguje się obok ciebie. Nie można go unieruchomić, bo wie gdzie jest twoje centrum i rozumie jak poruszać swoje centrum. Techniki Brazylijskiego Jujitsu są bardzo podobne do technik z Judo, ale mistrzowie BJJ wiedzą jak poruszać swoje centrum - tak jak to potrafił Sensei Ueshiba.


ATM: Czy twierdzi Pan, że Aikido i Brazylijskie Jujitsu są spokrewnione?


SENSEI: Tak. Łączą się ze sobą idealnie. Brazylijskie Jujitsu jest jedyną sztuką walki, która uzupełnia Aikido. Obydwie sztuki walki mają te same podstawowe zasady.


ATM: Wytłumaczył Pan jak nauka Brazylijskiego Jujitsu przynosi korzyści dla adeptów Aikido. Czy nauka Aikido wnosi coś do treningów uczniów BJJ?


SENSEI: BJJ nie posiada technik zapinających oraz rzucających i w sytuacji ataku przez paru przeciwników, uczniowie BJJ mogą mieć problemy. Sami nawet przyznają, że ich sztuka walki jest przeznaczona do pojedynku jeden na jednego. Dlatego wielu uczniów BJJ przychodzi do nas uczyć się Aikido.


ATM: Instruktorzy systemu samoobrony Model Mugging sugerują, że kiedy kobieta zostanie zaatakowana, na jej korzyść wpłynie właśnie sprowadzenie przeciwnika do parteru. Z tym zgodziliby się chyba zwolennicy BJJ?


SENSEI: Rzeczywiście, kobiety czują się pewniej w walce w parterze.


Uważam, że podstawy Model Mugging są wspaniałe, słyszałem także o odnoszonych sukcesach. Ale instruktorzy Model Mugging często skupiają się na kopaniu przeciwnika (w kolana lub krocze) w momencie, kiedy już jest się w parterze.


Policja uważa, że kiedy kobieta jest napastowana, zazwyczaj jest ściągana do parteru. Napastnicy zamiast stać i bić kobiety wolą je złapać, zejść do parteru i unieruchomić siadając na nich. Kiedy coś takiego się zdarza, kobieta powinna wiedzieć jak w takiej pozycji walczyć.


ATM: Kiedy myślę o walce w parterze, wyobrażam sobie coś bez większej formy, techniki. Czy grappling może być uczony systematycznie jak Aikido?


SENSEI: Oczywiście. Pod koniec każdego seminarium zachęcamy ludzi do tego, aby pokazali, czego się nauczyli, żeby sprawdzili swoje umiejętności. Jeden z partnerów siedzi na klatce piersiowej drugiego, przechodzi z jednej techniki do drugiej, aby w końcu znaleźć się w punkcie wyjścia, czyli na klatce piersiowej. Potem kolejna osoba siada na klatce i proces się powtarza. Kiedy skończą, przerobili dźwignie na ręce, duszenia, rzuty itd. Jest wiele różnych scenariuszy czy sytuacji w walce, które mogą być przerabiane systematycznie. Program może być bardzo naukowy.


Równocześnie trening BJJ może być bardzo płynny - jak tańczenie. Uczniowie pracują w swoim tempie, mocniej lub słabiej. BJJ jest sztuką walki, którą można trenować godzinami tylko się bawiąc.


ATM: W praktyce Aikido, atakowany zazwyczaj wie, kiedy nadchodzi atak. Czy w praktyce BJJ ta forma jest bardziej wolna?


SENSEI: Tak, kiedy studenci opanowali podstawowe techniki, proponujemy im pójście na żywioł. Aby spróbowali atakować nas bez żadnych zahamowań. W takim momencie, teoria przechodzi w praktykę - nic nie jest zaplanowane, walka jest realna.


Tak jak mówiłem wcześniej, jeżeli mamy coś zaproponować osobom ćwiczącym Aikido, aby pokazać im duch wojownika, powinniśmy pokazać im grappling. Nikt nikogo nie skrzywdzi, (jeżeli pozostaną zachowane pewne granice), i można iść na całość. Jest to fenomenalny wysiłek.


ATM: Zauważyłem, że bardzo często, kiedy osoby trenują BJJ jeden z przeciwników siedzi drugiemu na klatce piersiowej.


SENSEI: Dokładnie tak. Kiedy osoba sprowadza drugą do parteru, zazwyczaj planuje unieruchomienie go poprzez siadanie na klatce. Ta pozycja nazywa się "The Mount", czyli dosiad.


ATM: Dlaczego właśnie na klatce, a nie bliżej, np. na biodrach?


SENSEI: Jeżeli usiądzie się bliżej bioder, można łatwo zrzucić przeciwnika. Również, im wyżej usiądzie się na klatce, tym bardziej ogranicza się zasięg uderzeń przeciwnika.


ATM: Widzieliśmy tę zasadę stosowaną w walkach UFC i innych systemach walk, które rodzina Gracie sponsorowała. Jako Aikidoka, co Pan myśli o takich imprezach?


SENSEI: Takie imprezy potwierdziły regułę, że jeżeli ktoś nie zna się na walce w parterze to może mieć kłopoty. Także ludzie, którzy oglądają takie walki mogą się przekonać jak skuteczne może być BJJ.


ATM: W pańskiej szkole Aikido, czy uczy Pan BJJ wszystkich uczniów, czy tylko nauka zarezerwowana jest dla czarnych pasów?


SENSEI: Uczę wszystkich studentów. Im wcześniej osoba zacznie naukę, tym lepiej dla mnie, dlatego, że pomaga im to w Aikido. Nasze zajęcia trwają półtorej godziny - Aikido przez pierwszą godzinę a potem walka w parterze przez pozostałe pół. Jeżeli osoby nie chcą grapplingu, mogą nadal ćwiczyć Aikido.


ATM: Kiedy zaczynaliśmy wywiad, mówił Pan o nauce taktyczno-defensywnej policjantów. Czy BJJ jest użyteczne dla policji?


SENSEI: Policjanci noszą na sobie dosyć drogi ekwipunek oraz ciężkie pasy. Czasami mogą mieć do czynienia z więcej niż jednym napastnikiem naraz. Tak więc, parter dla policjanta to ostateczność.


Kiedy uczę policjantów grapplingu, zwracam im uwagę na to, że kiedyś będą musieli walczyć w parterze. Będą zmuszeni do chwytania, albo mogą zostać podcięci lub ściągnięci do parteru, a potem jeszcze muszą wstać. BJJ uczy ich jak tego dokonać.


Prawdziwą korzyścią jest zdobycie pewności siebie, jaką daje walka w parterze. W sytuacji, kiedy muszą przeciwstawić się większemu i silniejszemu od siebie, mogą pomyśleć "Przecież już na treningu moim przeciwnikiem był ten wielki facet. Jeżeli ten też chce się ze mną zmierzyć, to się zmierzymy." Jeżeli nie mają takiego doświadczenia w grapplingu, mają tendencję do sięgania po broń.


ATM: Rozumiem, że jeżeli Pan uczy taktyk defensywnych, stosuje Pan połączenie Aikido z BJJ?


SENSEI: Dokładnie tak, wraz ze sprowadzeniem do parteru oraz dźwigni na stawy z Aikido stosuję także grappling. Dodaję do tego trochę uderzeń łokciem i kolanem z Muay Thai oraz kilku kopnięć z Karate.


Aikido jest neutralizatorem: ludzie stają się po nim łagodniejsi. Mamy wielu uczniów, którzy uczą się brutalnych sztuk walk i są tym zmęczeni. Pytają się o coś, co mogłoby pozbawić ich agresji. W tym pomaga Aikido. Kiedy zaczynają się robić agresywni na treningach tłumaczę im, że "to nie jest Aikido - podstawy Aikido to płynność oraz harmonia."


Sądzę, że Sensei Ueshiba miał rację, kiedy powiedział, że Aikido to miłość - łączy ludzi. Ale ludzie łączą się szybciej, kiedy się nie boją i mają poczucie pewności siebie. Sensei Ueshiba był sympatycznym człowiekiem, bo wiedział, że nikt mu nie może zrobić krzywdy. Lew również jest bardzo sympatyczny w towarzystwie kotów oraz psów. Dlatego też najwięksi mistrzowie są bardzo łagodni oraz mili. Dlaczego mieliby być źli?


ATM: Czy powiedziałby Pan, że mistrzowie BJJ są łagodni?


SENSEI: Tak. Mistrz Gracie jest bardzo łagodnym oraz opiekuńczym człowiekiem. Powiedział kiedyś do mnie "Gdy ludzie na nas patrzą i na to co robimy myślą, że jest to brutalne, ale nie uświadamiają sobie tego, jak bardzo dowartościowuje to naszego ducha."


Pewnego dnia, na plaży w Rio, wielki, muskularny facet powiedział to Mistrza Gracie "Gdybyś nie był takim chudym staruszkiem, pokazałbym Ci gdzie raki zimują." Mistrz Gracie popatrzył na niego i powiedział "To pokaż mi.". W końcu, Gracie usiadł na jego klatce piersiowej i przytrzymywał go. Później, tego samego dnia Mistrz Gracie zobaczył tego samego faceta siedzącego samotnie na molo. Jego przyjaciele zostawili go, ponieważ on psychicznie oraz duchowo został pokonany. Mistrz Gracie współczuł mu, podszedł do niego, poklepał go po ramieniu, powiedział parę miłych słów i dał mu swoją wizytówkę. Facet poderwał się i krzyknął "To Ty jesteś tym wielkim mistrzem. Nie wiedziałem, że to Pan. Przepraszam!" Mistrz Gracie wiedział, że trzeba mieć współczucie dla ludzi, których pokonałeś.


Uważam, że to jest właśnie filozofia Ueshiby to, co chciał przekazać w swoich naukach. Istnieje sztuka walki oparta na uprzejmości.


ATM: W przyszłości, czy sądzi Pan, że coraz więcej dojo Aikido będzie uczyć BJJ?


SENSEI: Tak, i sądzę, że z czasem będziemy mieli BJJ w prawie każdej szkole Yoshinkan w Stanach."




tłumaczyła Katarzyna Toeplitz

Źródło: ATM nr. 47

Stary ale jary !!!
UWAGA, czytam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Obawiam sie, że osiagniesz skutek przeciwny do zamierzonego. Zamiast przekonac ludzi do użytecznosci aikido dojdzie do sytuacji, że ludzie pomysla "żeby aikido było skuteczne trzeba dorzucic do niego BJJ" Znam przynajmniej paru użytkownikow ktorzy do takiego wniosku dojdą (a właściwie nie "dojdą" bo juz są do tego absolutnie przekonani i nic ich nie przekona...chyba, że kiedys przyjdzie jakis aikidoka i pozamiata nimi glebę).

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2009-12-03 12:15:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4405 Wiek 5 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46052
SENSEI: Rzeczywiście, kobiety czują się pewniej w walce w parterze.

No to chyba jestem nietypowa, bo typowo 'stójkowa' Parter mi kompletnie nie leży, nad czym zresztą bardzo ubolewam.

A Sensei powiedział szczerą prawdę, w aikido parteru jako takiego nie ma więc trudno, żeby było w nim skuteczne. W zasadzie każdą SW trzeba czymś uzupełnić, żeby zyskać wszechstronne umiejętności, i nie ma czym się bulwersować.

"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Searme: owszem, każda sztuka walki (pojedynczy styl) ma swoje braki. Problem w tym, że radykalni entuzjasci MMA wykazują czasem "specyficzną" logikę: ktoś kto dorzuca BJJ do MT to ktoś kto dorzuca BJJ do MT, zaś ktoś kto dorzuca BJJ do aikido-to wlasciwie BJJowiec ktory przypadkiem zna aikido Nawet jeśli taki wszedłby do "klatki" i wygrywał za pomocą nikyo i kotegaeshi-to i tak dla niektorych bedzie adeptem BJJ, mimo, ze te techniki w BJJ praktycznie nie są nauczane.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 217 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2685
Cavior myślę że ludzie którzy "nie z jednego garnka jedli", zrozumieją sens tego artykułu a reszta miejmy nadzieje że morze kiedyś dojrzeje i przyzna Sensei Yamashita racje. A jakie Budo wybiorą to ich osobista sprawa.

"Aikido jest neutralizatorem: ludzie stają się po nim łagodniejsi. Mamy wielu uczniów, którzy uczą się brutalnych sztuk walk i są tym zmęczeni. Pytają się o coś, co mogłoby pozbawić ich agresji. W tym pomaga Aikido. Kiedy zaczynają się robić agresywni na treningach tłumaczę im, że "to nie jest Aikido - podstawy Aikido to płynność oraz harmonia."

ten cytat tyczył się akurat do mojej osoby. Mistrz pozostał przy Aikido mimo że ćwiczył inne SW i to przemawia za tą SW.

Stary ale jary !!!
UWAGA, czytam...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Bardzo poważny problem!!!!pomocy

Następny temat

kto lepszy tayson czy mohammed ali

forma lato