Miał być treningowy, ale jednak nie poszedłem na siłke z braku czasu. Nie zdarzyłbym poźniej zjeśc potreningowego i cały ten dzień byłby nieogarnięty. Dziś jeszcze zostałem dłuzej w pracy. Ale zarobiłem sianko znów I tam gdzie robiłem postawiono kolacje więc nie wypadało nie zjeśc. Jutro już na 100 % pójde ćwiczyć. Poszedłbym jeszcze dziś ale tak jak mówiłem. Lepiej dokładnie wszystko mieć i poćwicze jutro.
Micha z dziś:
Rano: owies, rodzynki, orzechy, mleko, jaja, oliwa
Śniadanie: ryż+ twaróg+ troche rodzynek, jaja, orzechy, warzywa
Obiad: ryż+pierś, surówka
II obiad: półtora bułki + karkówa
Kolacja: białko
Przed spaniem: twaróg + oliwa
Zaraz spać. Ciężary mniej więcej rozpisane mam, ale wszystko okaże sie jutro czy nie za wiele na początek. Pzdr do usłyszenia.