Dziś sobie pomachałem troszkę na siłowni żelastwem, a że poniedziałek to dzień pleców too:
MC 3s ale dość lekko(ost seria jakos 10x140kg ), mam zakwas na prostowniku od pracy w sobote jeszcze, teraz w sobote juz nie pracuje wiec w pn za tydzień na pełnej juz mc.
Podciąganie na drażku
10,10,10,8 - tydzień temu było 8,8,7,6 więc + 9powt
Sciąganie linki wyciągu górnego 2s ds 8+8+8 powt, ciężar mały
Wiosło podchwytem
*12x60
*10x80
*10x90
*8x120
tydzień temu ostatnia eeria 8x110 więc progres +10kg
Wiosło hantlem
*8x25kg
*8x30kg
*8x35kg
*6x40kg
tydzien temu-> ostatnia seria 8x35
jakoś nie potrafie poczuć dobrze prawej strony, mam problem z pracą łopatki, więc za tydzień zostawie tak jak było żeby poprawić technikę
+tył barków
+brzucho
Ogólnie dobry trening, jestem nastawiony na cotygodniowy progres, zobaczymy jak będzie
Zmieniony przez - Satreb w dniu 2009-10-05 17:02:31
Pain is temporary, pride is forever
_____________
Comeback! http://www.sfd.pl/Satreb/_Blog/_ROAD_TO_REDEMPTION-t742858-s6.html