...
Napisał(a)
Ember ciesz sie ze spadków ,ładnie Ci idzie w dół ,a uda cóż mam ten sam problem na reducji prawie ,że nie spadły za to teraz jak byłam na masie to straciłam 0,5cm w ich obwodzie.
...
Napisał(a)
Spokojnie z udami, tak to juz jest, niestety sprawdza sie ta prawda, ze by zejsc ladnie z ud trzeba mocno schudnac z gory ciala, a jak biust to ten biust to chyba uda sobie spuchly razem z nim
jest bardzo ladnie Zobaczymy jak faldki sie beda mialy po tym odchudzaniu
jest bardzo ladnie Zobaczymy jak faldki sie beda mialy po tym odchudzaniu
...
100 zl za 10 pytan http://www.superquiz.pl/?t=4001
...
Napisał(a)
vajolet, właśnie jak czytałam Twój dziennik, to też zwróciłam uwagę, że uda nie spadały tak szybko jak reszta i miałaś z nimi problem
ale w końcu ruszyły i to najważniejsze
niestety sprawdza sie ta prawda, ze by zejsc ladnie z ud trzeba mocno schudnac z gory ciala
jeśli to ma tak wyglądać, to mogę sobie poczekać
*******************************************************************
* DZIEŃ 80 * 28.09.2009 *
----------
TRENING :
siłownia - dzień 1 (nowy plan - czwarty tydzień)
1. przysiad 5x8/8/6/6/4 90sek przerwy
2. wyciskanie nog na maszynie (nogi blisko) 4x 10-12 60sek przerwy
3a. przysiad plie 3x 12-15 30sek
3b. prostowanie nog 3x15 30sek
+30min aero
10 min. rozgrzewka
na koniec 30 min. aeroby - bieżnia
początek tygodnia po jednym dniu przerwy, więc i sił trochę więcej
porządna rozgrzewka jak zwykle
ad. 1 - przysiad ze sztangą - progres 2,5 kg
na początek rozgrzewka (10 razy) z samą sztangą 20 kg i 8 razy z 30 kg
tym razem zaczęłam od 40 kg, spokojnie 8 razy poszło
potem 5 kg więcej - 45 kg i 8 razy zrobiłam
i dalej zaczęłam nakładać po 2,5 kg, aż w czwartej serii powtórzyłam wynik z zeszłego tygodnia czyli 50 kg, tym razem zrobiłam pięć razy, ale było ciężko
w ostatniej serii dołożyłam kolejne 2,5 kg i 1 raz zrobiłam ładny poprawny przysiad, a drugi to już niestety na "pijanego zająca", z trzeciego się już nie podniosłam
ad. 2 - wyciskanie nóg na suwnicy - progres 5 kg
tutaj tym razem zaczęłam od 40 kg i potem 5 kg więcej co seria
w trzeciej serii pobiłam wynik z zeszłego tygodnia, bo było 50 kg - udało mi się 10 razy
w ostatniej serii czułam, że kolejne 5 kg to już za dużo i dołożyłam tylko 2,5 kg
zrobiłam tylko 7 razy z 52,5 kg, było strasznie ciężko
ad. 3a - przysiad plie - progres w powtórzeniach
nie zmieniałam obciążeń z zeszłego tygodnia, tylko w ostatniej serii udało mi się zrobić 10 razy, czyli dwa razy więcej niż ostatnio
czułam, że nogi już bardzo dostały po pierwszych dwóch ćwiczeniach
ad. 3b - prostowanie nóg na maszynie - dramat jak zawsze
ostatnia seria to już totalna masakra, tylko 12 razy z trzema przerwami, czułam jak bardzo mnie palą mnie mięśnie
nie dałam rady więcej
na koniec bieżnia, 30 min. aeroby
tętno od 160 do 169
podsumowując - bardzo ciężki trening
zauważyłam, że jak się wymęczę po dwóch pierwszych ćwiczeniach, to już potem nie mam siły prostować nóg na maszynie i nie daję rady od trzech treningów zrobić progresu
DIETA :
trzymana - rozpiska później
przyszło pocztą rano ZMA - pierwszy raz wezmę dzisiaj na noc
ale w końcu ruszyły i to najważniejsze
niestety sprawdza sie ta prawda, ze by zejsc ladnie z ud trzeba mocno schudnac z gory ciala
jeśli to ma tak wyglądać, to mogę sobie poczekać
*******************************************************************
* DZIEŃ 80 * 28.09.2009 *
----------
TRENING :
siłownia - dzień 1 (nowy plan - czwarty tydzień)
1. przysiad 5x8/8/6/6/4 90sek przerwy
2. wyciskanie nog na maszynie (nogi blisko) 4x 10-12 60sek przerwy
3a. przysiad plie 3x 12-15 30sek
3b. prostowanie nog 3x15 30sek
+30min aero
10 min. rozgrzewka
na koniec 30 min. aeroby - bieżnia
początek tygodnia po jednym dniu przerwy, więc i sił trochę więcej
porządna rozgrzewka jak zwykle
ad. 1 - przysiad ze sztangą - progres 2,5 kg
na początek rozgrzewka (10 razy) z samą sztangą 20 kg i 8 razy z 30 kg
tym razem zaczęłam od 40 kg, spokojnie 8 razy poszło
potem 5 kg więcej - 45 kg i 8 razy zrobiłam
i dalej zaczęłam nakładać po 2,5 kg, aż w czwartej serii powtórzyłam wynik z zeszłego tygodnia czyli 50 kg, tym razem zrobiłam pięć razy, ale było ciężko
w ostatniej serii dołożyłam kolejne 2,5 kg i 1 raz zrobiłam ładny poprawny przysiad, a drugi to już niestety na "pijanego zająca", z trzeciego się już nie podniosłam
ad. 2 - wyciskanie nóg na suwnicy - progres 5 kg
tutaj tym razem zaczęłam od 40 kg i potem 5 kg więcej co seria
w trzeciej serii pobiłam wynik z zeszłego tygodnia, bo było 50 kg - udało mi się 10 razy
w ostatniej serii czułam, że kolejne 5 kg to już za dużo i dołożyłam tylko 2,5 kg
zrobiłam tylko 7 razy z 52,5 kg, było strasznie ciężko
ad. 3a - przysiad plie - progres w powtórzeniach
nie zmieniałam obciążeń z zeszłego tygodnia, tylko w ostatniej serii udało mi się zrobić 10 razy, czyli dwa razy więcej niż ostatnio
czułam, że nogi już bardzo dostały po pierwszych dwóch ćwiczeniach
ad. 3b - prostowanie nóg na maszynie - dramat jak zawsze
ostatnia seria to już totalna masakra, tylko 12 razy z trzema przerwami, czułam jak bardzo mnie palą mnie mięśnie
nie dałam rady więcej
na koniec bieżnia, 30 min. aeroby
tętno od 160 do 169
podsumowując - bardzo ciężki trening
zauważyłam, że jak się wymęczę po dwóch pierwszych ćwiczeniach, to już potem nie mam siły prostować nóg na maszynie i nie daję rady od trzech treningów zrobić progresu
DIETA :
trzymana - rozpiska później
przyszło pocztą rano ZMA - pierwszy raz wezmę dzisiaj na noc
...
Napisał(a)
Ładnie z treningu na trening zwiekszasz obciążeniePrzysiad robisz tylni czy przedni?
...
Napisał(a)
vajolet, robię przysiad tylni
staram się zwiększać ciężary z treningu na trening, ale idzie coraz trudniej, to pewnie już zmęczenie
myślałam, że zaatakuję dzisiaj 55 kg, ale czułam, że nie pójdzie, bo już 50 kg było mi się ciężko podnosić
więc spróbowałam 52,5 kg, dobre choć jedno poprawne powtórzenie
staram się zwiększać ciężary z treningu na trening, ale idzie coraz trudniej, to pewnie już zmęczenie
myślałam, że zaatakuję dzisiaj 55 kg, ale czułam, że nie pójdzie, bo już 50 kg było mi się ciężko podnosić
więc spróbowałam 52,5 kg, dobre choć jedno poprawne powtórzenie
...
Napisał(a)
no siady ładne
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
Ember pięknie walczysz. Ja też właśnie baruję się z 5-ką w przysiadzie
Masz zakwasy na pupie? Bo u nas to ładnie dają te siady...
Masz zakwasy na pupie? Bo u nas to ładnie dają te siady...
...
Napisał(a)
oska, mam, ale na pupie to nic
najgorzej jest po czwartku, po MC x 2 i żurawiu, po ostatnim miałam zakwasy do wczoraj (dwugłowe i odcinek lędźwiowy mnie bolał)
******************************************************************
dzisiejsza DIETA :
I posiłek: placuszki owsiane polane jogurtem naturalnym i posypane cynamonem + jabłko + kawa z mlekiem
TRENING
II posiłek: białko + kilka śliwek + gruszka
III posiłek: soczewica + tuńczyk
IV posiłek: soczewica + dwa jajka sadzone + oliwa z oliwek
V posiłek: serek wiejski + orzechy włoskie
VI posiłek (przed spaniem): białko
do każdego posiłku surowe warzywa
łącznie:
1652 kcal
B/T/W: 146/58/139
dzisiaj 1600 kcal
najgorzej jest po czwartku, po MC x 2 i żurawiu, po ostatnim miałam zakwasy do wczoraj (dwugłowe i odcinek lędźwiowy mnie bolał)
******************************************************************
dzisiejsza DIETA :
I posiłek: placuszki owsiane polane jogurtem naturalnym i posypane cynamonem + jabłko + kawa z mlekiem
TRENING
II posiłek: białko + kilka śliwek + gruszka
III posiłek: soczewica + tuńczyk
IV posiłek: soczewica + dwa jajka sadzone + oliwa z oliwek
V posiłek: serek wiejski + orzechy włoskie
VI posiłek (przed spaniem): białko
do każdego posiłku surowe warzywa
łącznie:
1652 kcal
B/T/W: 146/58/139
dzisiaj 1600 kcal
...
Napisał(a)
* DZIEŃ 81 * 29.09.2009 *
----------
TRENING :
siłownia - dzień 2 (nowy plan - czwarty tydzień)
1a. wyciskanie klatka 5x8/6/6/4/4 60sek
1b. wioslowanie sztanga w opadzie tulowia 5x8/6/6/4/4 60sek
2a. wyciskanie sztangielek skos gora 4 x6-8 60sek
2b. przyciaganie lineki wyciagu dolnego do brzucha 4x6-8 60sek
3b. wyciskanie sztangi wasko 3x10-12 30sek
3b. uginanie sztagielek mlotkowe 3x 10-12 30ske
+ interwaly 8x30/30
10 min. rozgrzewka
na koniec interwały - rowerek - 8 x 30/30
trochę kiepsko się czułam dziś rano, bo bardzo słabo spałam
myślałam, że trening nie pójdzie najlepiej, ale ogólnie było dobrze
oczywiście rozgrzewka na początek
ad. 1a - wyciskanie na płaskiej - progres 2,5 kg - początek to 10 razy rozgrzewka z 15 kg
tym razem zaczęłam od 25 kg i co seria dokładałam po 2,5 kg
w czwartej serii powtórzyłam wynik z zeszłego tygodnia, tym razem cztery razy, ale ostatni wymęczyłam
jednak nałożyłam 2,5 kg więcej w piątej serii i wycisnęłam 1 raz poprawnie 35 kg, a drugi raz z malutką pomocą instruktora
ad. 1b - wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia - progres 2,5 kg
zaczęłam od 40 kg i dodawałam w każdej serii po 2,5 kg więcej
ostatnia seria to 50 kg i zrobiłam pełne 4 razy, ale ciężko było
ad. 2a - wyciskanie sztangielek skos góra
dzisiaj były skręcone inne sztangielki niż ostatnio i robiłam z 7,5 kg i 9,5 kg trzy pierwsze serie
chciałam w trzeciej serii wycisnąć 10 kg, ale nie wiem dlaczego, ciężko mi było podnieść pierwszy raz
w czwartej się zawzięłam i zrobiłam 5 razy z 10 kg
ad. 2b - przyciągnie linki wyciągu dolnego do brzucha - progres 1 klocek
tym razem zaczęłam od 10 klocka i szłam o jeden klocek wyżej co seria
ostatnia seria to 6 razy na 13 klocku
zostały jeszce dwa wolne klocki i obciążenie w maszynie się skończy
ad. 3a - wyciskanie sztangi wąsko - progres 2,5 kg
zaczęłam od 17,5 kg tym razem i zrobiłam pełne 12 razy
dokładam w każdej serii po 2,5 kg
ostatnia z 22,5 kg i wycisnęłam 7 razy
ad. 3b - uginanie sztangielek młotkowe
tutaj też inne sztangielki niż ostatnio - 7,5 kg i 9,5 kg
ostatnia seria z 10 kg, ale technika jeszcze kuleje przy tych 10 kg
potem rowerek i interwały
tym razem 8 razy 30 sekund na prędkości ok. 35-40 km/h i 30 sekund na prędkości ok. 15-20 km/h
najwyższe tętno to 172
jak zeszłam to strasznie się cieszyłam, że to już koniec
podsumowując - jak na moje dzisiejsze samopoczucie, to było OK
DIETA :
trzymana - rozpiska później
Zmieniony przez - Ember w dniu 2009-09-29 15:43:32
----------
TRENING :
siłownia - dzień 2 (nowy plan - czwarty tydzień)
1a. wyciskanie klatka 5x8/6/6/4/4 60sek
1b. wioslowanie sztanga w opadzie tulowia 5x8/6/6/4/4 60sek
2a. wyciskanie sztangielek skos gora 4 x6-8 60sek
2b. przyciaganie lineki wyciagu dolnego do brzucha 4x6-8 60sek
3b. wyciskanie sztangi wasko 3x10-12 30sek
3b. uginanie sztagielek mlotkowe 3x 10-12 30ske
+ interwaly 8x30/30
10 min. rozgrzewka
na koniec interwały - rowerek - 8 x 30/30
trochę kiepsko się czułam dziś rano, bo bardzo słabo spałam
myślałam, że trening nie pójdzie najlepiej, ale ogólnie było dobrze
oczywiście rozgrzewka na początek
ad. 1a - wyciskanie na płaskiej - progres 2,5 kg - początek to 10 razy rozgrzewka z 15 kg
tym razem zaczęłam od 25 kg i co seria dokładałam po 2,5 kg
w czwartej serii powtórzyłam wynik z zeszłego tygodnia, tym razem cztery razy, ale ostatni wymęczyłam
jednak nałożyłam 2,5 kg więcej w piątej serii i wycisnęłam 1 raz poprawnie 35 kg, a drugi raz z malutką pomocą instruktora
ad. 1b - wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia - progres 2,5 kg
zaczęłam od 40 kg i dodawałam w każdej serii po 2,5 kg więcej
ostatnia seria to 50 kg i zrobiłam pełne 4 razy, ale ciężko było
ad. 2a - wyciskanie sztangielek skos góra
dzisiaj były skręcone inne sztangielki niż ostatnio i robiłam z 7,5 kg i 9,5 kg trzy pierwsze serie
chciałam w trzeciej serii wycisnąć 10 kg, ale nie wiem dlaczego, ciężko mi było podnieść pierwszy raz
w czwartej się zawzięłam i zrobiłam 5 razy z 10 kg
ad. 2b - przyciągnie linki wyciągu dolnego do brzucha - progres 1 klocek
tym razem zaczęłam od 10 klocka i szłam o jeden klocek wyżej co seria
ostatnia seria to 6 razy na 13 klocku
zostały jeszce dwa wolne klocki i obciążenie w maszynie się skończy
ad. 3a - wyciskanie sztangi wąsko - progres 2,5 kg
zaczęłam od 17,5 kg tym razem i zrobiłam pełne 12 razy
dokładam w każdej serii po 2,5 kg
ostatnia z 22,5 kg i wycisnęłam 7 razy
ad. 3b - uginanie sztangielek młotkowe
tutaj też inne sztangielki niż ostatnio - 7,5 kg i 9,5 kg
ostatnia seria z 10 kg, ale technika jeszcze kuleje przy tych 10 kg
potem rowerek i interwały
tym razem 8 razy 30 sekund na prędkości ok. 35-40 km/h i 30 sekund na prędkości ok. 15-20 km/h
najwyższe tętno to 172
jak zeszłam to strasznie się cieszyłam, że to już koniec
podsumowując - jak na moje dzisiejsze samopoczucie, to było OK
DIETA :
trzymana - rozpiska później
Zmieniony przez - Ember w dniu 2009-09-29 15:43:32
Poprzedni temat
serie
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- ...
- 92
Następny temat
Zerwany mięsień?
Polecane artykuły