Dzień 9.
Trening FBW
Zwiększyłem troche obciążenia kosztem ilości powtórzeń... Teraz wiem na czym stoje na ile mnie stać i jak dalej dokładać ciężar. Wymęczony jestem strasznie. Stwierdziłem też że
ćwiczenie przedramienia po każdym treningu jest g**** warte, bo czy tak ładnie dostaje podczas innych ćwiczeń. Czyli dziś bylo tak:
1. Przysiad 12/8/8 cięzar 50 kg
2. MC 12/9/8 ciężarem 55kg, potem 57,5 kg
3. Wiosło 12/10/7 ciężarem 42,5kg , potem 45 kg
4. Klatka 12/6/5 ciężarem 47.5 kg potem 50kg
5. Barki 12/10 ciężar 35 kg
6. Biceps 12/8 ciężar 30.5 kg potem 33kg
7. Tric 12/9 ciężar 20 kg
+ łydki 4 x max
Micha:
Trzymana. Wpadło mi ciastko dziś, bo w robocie byliśmy na kawie i babka nałożyła każdemu na talerz, więc już zjadłem.
1. owsiane, rodzynki, mleko,jaja
2. razowy, twaróg, jaja, orzechy, warzywa
3. makaron, pierś, warzywa
4. ryż, mięso, warzywa
5. carbo, białko
6. ryż, mięso
7. twaróg, oliwa.
Jako, że wprowadzam bieganie to plan tak będzie wyglądał:
PON: siatka
WT: siłownia
Śr: AERO
CZ: siłownia
PT: AERO
SOB: siłownia
NDZ: WOlNE.
Oraz w dni nietreningowe obcinam ryż 100 g i nie pije carbo. Pozdr.