* DZIEŃ 24 * 05.08.2009 *
----------
TRENING :
pierwszy raz
FBW dla początkujących
10 min. rozgrzewka
na koniec 15 min. aeroby - bieżnia - szybki marsz pod górę
opis po kolei
może pominę minę instruktora jak mu pokazałam mój nowy plan
ad. A - okazało się, że najlżejszy gryf na naszej siłowni to 20 kg, oczywiście od razu zaczęło się marudzenie instruktora, że nie dam rady, itd.
DAŁAM RADĘ - 2 razy po 15 powtórzeń; pierwsze trzy razy trochę mi było ciężko utrzymać prawidłową postawę (chwiałam się), więc podłożyłam sobie podstawki pod pięty i było dużo lepiej
ale na koniec po 2 serii i zdjęciu gryfu, myślałam, że nie mam nóg
dodatkowo chyba jeszcze nigdy nie byłam tak potwornie spocona nawet po całym treningu, tak jak po tym ćwiczeniu
ad. B1 - tutaj też miałam tylko ten gryf 20 kg, udało mi się wycisnąć w pierwszej serii 10 razy, w drugiej tylko 8 razy
dopiero potem instruktor stwierdził, że mogłam to w zasadzie robić sztangielkami, ale było już po wszystkim
czy na następnym treningu mam zacząć sztangielkami, czy znowu wziąć ten gryf 20 kg i spróbowac wycisnąć więcej?
ad. B2 - tutaj instruktor długo się zastanawiał "co autor miał na myśli" i nie udało mu się wymyślić o jakie dokładnie ćwiczenie chodzi
w związku z tym robiłam podciąganie na drążku na maszynie ale wąsko
z obciążeniem tutaj jest tak dziwnie, bo ustawia się odwrotnie, w pierwszej serii miałam na 2 od dołu klocku, w trzeciej serii 8 pierwszym na 3 klocku od dołu, a resztę dokończyłam znowu na 2 klocku
czy moge prosić o instrukcję o jakie dokładnie ćwiczenie chodzi?
ad. C1 - tutaj byłam strasznie zawiedziona, bo na treningu w poniedziałek jak zaczynałam obwód tym ćwiczeniem, to robiłam na 8 klocku, a nawet kilka razy udało mi się zrobić na 9
dzisiaj zrobiłam pierwszą serię na 4 klocku, a w drugiej udało mi się na 5 klocku, ale tylko kilka razy
nie wiem co się stało, ale to chyba po tych przysiadach miałam nogi jak z waty, ogólnie byłam zła na siebie przy tym ćwiczeniu
ad. C2 - zrobiłam 2 serie po 15 powtórzeń, było całkiem dobrze
ad. D - plank, robiłam pierwszy raz w życiu, wytrzymałam 45 sekund, przy 30 sekundzie miałam mały kryzys, ale wyciągnęłam więcej
podoba mi się to ćwiczenie
po treningu dałam radę zrobić tylko 15 min. aerobów na bieżni, nogi mi się trzęsły, ledwo chodziłam, schody to jakaś masakra
ale jestem super zadowolona z treningu, bardzo się cieszę, że zmieniłam ten poprzedni
tutaj czuję na maksa, że ćwiczę, w starym też się nie obijałam, ale jakoś nie byłam aż tak zmęczona
DIETA :
I posiłek: płatki owsiane na mleku z migdałami i borówkami, jajko na twardo, jabłko, kawa z mlekiem
TRENING
II posiłek: białko
III posiłek: ryż + pierś z kurczaka + oliwa z oliwek
IV posiłek: ryż + pierś z kurczaka + oliwa z oliwek
V posiłek: tuńczyk
VI posiłek (przed spaniem): białko
do każdego posiłku surowe warzywa
łącznie:
1614 kcal
B/T/W: 171/38/150
to drugi dzień na 1600 kcal
dzisiaj nie czułam głodu, było OK
Zmieniony przez - Ember w dniu 2009-08-05 20:48:58