Przyrost masy mięśniowej w biodreach i udach- jak się pozbyć!!

Witam wszystkich, Jestem nowym użytkownikiem waszego forum. Zarejestrowałam się dlatego, że potrzebuję pomocy fachowców, a ich tutaj z pewnością nie brakuje. Otóż ponad rok temu rozpoczęłam odchudzanie. Wtedy ważyłam 70kg przy wzroście 178. ''Znawca'' z mojego miasta polecił mi Venom hiperdrive 3.0 oraz ułożył dietę. Zapisałam się także na siłownię i Fitness. Generalnie to co schudłam na Venomie to później przytyłam, diety też nie udawało mi się nigdy trzymać dłużej niż miesiac. Jednak to co robiłam regularnie i z przyjemnością to ćwiczyłam. Przez rok czasu codziennie oprócz niedziel po 2 godzinki minimum (zdażały się nawet 4 h pod rząd). U nas w klubie zrobiła się straszna moda na Magic bar czyli ćwiczenia ze sztangą. wpajali nam, że to doskonały sposób na zgubienie wagi ( moimi newralgicznymi punktami są biodra i uda- zawsze miałam tam sporo tłuszczyku, ale i genetycznie szersze biodra -103cm w biodrach wtedy). Więc ćwiczyłam ten magic bar codziennie razem z aerobami. Dokładałam sobie coraz więcej na sztangę (bo tak kazali- miał być progress). Doszło już do tego,że robiłam serię pompek, podnosiłam więcej niż faceci na tego typu treningach.. I stało się... przybyło mi 9cm w biodrach!!!! uda mi sie rozbudowały, nie wspomnę już o rękach, barkach:( jestem załamana. Zdałam sobie sprawę jaki błąd popełniłam, a raczej osoby, które miały mnie prowadzić, żebym schudła,a zamiast tego mam ogromną umięśnioną pupę i nogi i płakać mi się chce. W związku z tym błagam was o pomoc, jak mam się pozbyć tych mięśni.
pomóżcie!!

Do Amavelle. W twoim przypadku to wydaje mi się że przesadzasz, bo wyglądasz świetnie. Ale to nie znaczy że masz nic nie robić . Posłuchaj. Dla mnie najgorszym sposobem na pozbycie się tłuszczu jest trening aerobowy na maszynach stacjonarnych takich jakie spotykamy w siłowniach, ale nie dlatego że nic nie dają bo coś tam jednak pomagają, ale dlatego że są okropnie nudne i jeszcze raz nudne. Dlatego właśnie końcówka marca jest dobrą chwilą by zacząć aeroby na świeżym powietrzu, które nie przygnębiają nudą i żmudnością tak jak bieżnia lub rowerek na siłowni. Uwierz mi że przetestowałem na sobie już setki różnych metod i rodzajów ćwiczeń i stwierdziłem że najlepszym na zgubienie tłuszczu przy jednocześnie minimalnym ubytku mięcha jest jazda rowerem górskim po terenach. Zastanów się ile mięśni wykonuje pracę przy jeździe rowerem w terenie. Kolejną zaletą dla mnie i najważniejszą chyba jest to że się nie nudzi bo mogę zawsze zmieniać trasę, a nie pedałować i patrzeć się raz na podłogę a raz w sufit.itd. Mam nadzieję że masz rower a jak nie to z twoimi aparycjami na pewno ktoś ci pożyczy i szybko dojdziesz do upragnionych efektów. I jeszcze jedno, patrząc na twoje foty nie polecam ci ćwiczeń siłowych ze sztangą czy hantlami bo nie tędy droga, a spalacze tłuszczu to zwykła ściema oparta na dużej dawce kofeiny która mocno nas pobudza i nic poza tym. O wiele lepiej by buło gdybyś przed rowerem wypiła kawę niż połknęła jakieś cud pastylki. Smukłej sylwetki życzę.

Skup sie na aero.Spalisz tluszcz i raczej ud nie bd miala wiekszych niz kulturysta.Zaniechaj cw na te partie (jakjuz to lekko ,czesto by stracic obwody)Poki co zajrzyj do dzialu odchudzanie.

https://www.sfd.pl/Jak_spalić_mięśnie_-t127734.html 

poszukaj tego typu tematow

https://www.sfd.pl/fitness/ 

i do tego dzialu tez zajrzyj pisz tam



Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2009-07-22 10:54:17

dziękuję, wyczytałam tam o ''kataboliźmie organizmu'' w celu redukcji mięśnia. Mam pytanie, czy ciało mi sflaczeje? i jeszcze jedno, jakie ćwiczenia wykonywać później, żeby nie dopuścić do takiego rozrostu tkanki mięśniowej.

nie sflaczeje.Twoim nadrzednym celem powinno byc zmniejszenie obwodow a nie zaniechanie treningow.Ale jakbys prszestala cwiczyc wogule to na starosc troche by ci sflaczaly.Cwiczenia z malym obciazeniem bez progresu.Lekkie serie by utrzymac miesien a nie wspomoc jego wzrost.Cw izolujace i ujemny bilans kaloryczny .Ale mysle ze przede wszystkim spalenie tkanki tluszczowej z tych miejsc jest najwazniejsze.

dziękuję serdecznie. w chwili obecnj jestem na dieci niskokalorycznej, jem regularne posilki, zdrowe, z przewaga białka nad węglowodanami. wszystko gotowane, nic przetwarzanego, zero cukru i soli. chwilowo wstrzymałam treningi, dlatego, że nie mam pojęcia jaki rodzaj treningu moge stosowac aby nie pogłębiac rozrostu mięsnia.Czy np trening na bieżni jest ok?

Najpierw sie mysli i czyta jak najwiecej, a nie placi jakims trenerom z fitensu.

Cos mi sie wydaje naciagana ta historia, ciezko jest zdobyc dobra sylwetke i sile, a ty wmawiasz, ze bez diety, 4h dziennie cwiczen nawet, aeroby i masz lepsza sile i sylwetke jak inni cwiczacy.

cwiczenia i zle dobrane odzywki . Nic tu nie jest naciągane. Nie powiedzialam, że mam lepszą sylwetke niż inni ćwiczący, gdybym taka miała, nie pisałabym o pomoc na tym forum. Mam zbyt duzy przyrost masy mięśniowej w dolnych partiach ciala i chciałabym jako kobieta się tego pozbyć. Więc zachowaj dla siebie uszczypliwe komenty. Bo ja prosiłam o pomoc użytkowników którzy się znają i chcą podzielić się wiedza a nie jakiegoś pseudo znawcy.

Bieznia jak najbardziej.Cwiczenia izolujace miesien tez sa wskazane .Wyprosty na maszynie np.Na pewno na silowni posiadasz takową maszyne.Przysiady podstawa do rozbudowania ogromnych nóg ,a jeszcze z progresem nawet bez diety uda troche by poszly.Unikaj big ciezarow.U kobiet gromadzenie sie tluszczu na udach i posladkach jest normalne wiec dobry trening i dieta ..i wszystko powinno byc okey.Trzymaj sie malych ciezarow,cwiczen izolowanych stawy ,aerobow,diety ot metoda na sukces.

już widzę swój błąd, na magic barze dużą wage przykladałam do wypadów i squadu z obciążeniem :( super , zastosuję rady , mam nadzieję, że pomoże.

Nie przejmuj się, Lekko umięśnione kobiety są seksowne i śliczne:)
Daj fotke to ci powiemy czy jest za dużo ;).
PS: Dobra metod na stracenie obwodów - trening gęstościowo-redukcyjny. Czyli duża intensywność ("za duża") i ciężkie trening z dużymi ciężarami.

Zmieniony przez - Jodełko w dniu 2009-07-22 14:34:18