TEST - RYWALIZACJA OLIMP Żyrafka198 vs kaniola pods.str.42

nawet razem z Gruubasem tam jeździmy
stara, kiedy się nauczysz że grrubas pisze się przez rr a nie uu

stara, kiedy się nauczysz że grrubas pisze się przez rr a nie uu

Grrrrrrrrrrrrrrubas - no zawsze mi się myli

Żyrafka, Twoje codzienne wypiski mogą być przykładem dla osób, które chcą wziąć udział w jakimś teście
rewelacja, czytelnie i mnóstwo informacji

z niecierpliwością czekam na podsumowanie

Ember - dziękuję bardzo!

*** DZIEŃ 57, 58, 59 ***
PODSUMOWANIE


Tak, tak, to już ostatnie chwile...
Ustaliłyśmy z Zyrafką, że podsumowanie wrzucimy jutro w południe, i jeśli nic nie zawiedzie po drodze, tak też się stanie

Ostatnie dni, to jeden dzień beztreningowy, jeden dzień mocnego cardio i jeden dzień siłowni.

Co do zdjęć jedzonka, to tym razem nie zachwycę
Patrząc na ostatnie dania Zyrafki aż ślinka cieknie, a ja ostatnimi dniami tylko gotuje jajka na śniadanie i wrzucam kuraka do warzyw na patelnie. Także nic nowego ;-P

Też starałam się filmiki na siłce zrobić, ale za ciemno było i wyszły fatalnie...
Dwa wrzucę, tak dla urozmaicenia, żeby nie było tak płowo. Ale, jakościowo, znów, od Żyrafki odbiegają dość znacznie, za co najmocniej przepraszam.




DIETA i SUPLEMENTACJA:


wykwintne danie: jajka w pomidorach






6:00 2kaps Therm Line Forte + Carni Line
btw 0/0/11/42kcal
cardio
8:00 jajka, olej lniany, pomidor, 2kaps CLA + 4kaps Omega3 + 1kaps Vita-Min
btw 25/35/5/431kcal
11:00 baton matrix kokos
btw 26/8/21/248kcal
13:30 kus-kus, indyk, warzywa, 2kaps CLA
btw 30/2/34/263kcal
14:30 2kaps Therm Line Forte
16:45 whey
btw 24/1/4/120kcal
19:30 kurak, warzywa, oliwa, 2kaps CLA
btw 26/17/0/251kcal
20:30 tuńczyk, szpinak, oliwa
btw 30/12/0/228kcal


W sumie: 161g białka/75g tłuszczy/74g węgli/1583kcal
b/t/w na kmc: 2,3/1,1/1,1
stosunek tłuszczy: 27% nasycone/14% wielonienasycone/59% jednonienasycone

niedzielny deserek na zdjęciu to: borówki, jog. naturalny, a ten biały proszek to niestety słodzik... paskudztwo, ale bez kalorii




8:00 2kaps Therm Line Forte + Carni Line
btw 0/0/11/42kcal
8:30 jajka, olej lniany, pomidor, 2kaps CLA + 4kaps Omega3 + 1kaps Vita-Min
btw 26/35/5/438kcal
11:00 whey, jog. naturatly, g. czeko
btw 27/11/13/256kcal
14:00 kura, oliwa, warzywa, 2kaps CLA
btw 29/17/0/266kcal
15:00 2kaps Therm Line Forte
TRENING
17:30 whey
btw 24/1/4/120kcal
19:00 indyk, fasolka szparagowa, oliwa, 2kaps CLA
btw 24/11/5/217kcal
20:30 twaróg, oliwa
btw 24/11/5/217kcal


W sumie: 161g białka/91g tłuszczy/42g węgli/1625kcal
b/t/w na kmc: 2,3/1,3/0,6
stosunek tłuszczy: 27% nasycone/19% wielonienasycone/54% jednonienasycone


Tak wyszło, że to w dzień cardio jadłam więcej węgli, niż w siłowy.
Niedziela była już bardzo luźna, tzn. jadłam na oko, starając się jednak wybierać z tych produktów, co zwykle. Wpadło jednak kilka ziemniaczków, trochę owoców (borówki) i kromka białego chlebka z żółtym serem, pomidorkiem i sałatą :3




TRENING

cardio
(piątek)

Standardowo już Dolina Chochołowska. Spróbowałam sobie jednak narzucić większe tempo, także zmachałam się bardzo konkretnie.
No i oczywiście nie obeszło się bez zmoknięcia (czyt. deszczyku na ochłodę)...


trasa: 10km
czas: 54 minuty
przeciętne tętno: 168
maksymalne tętno: 192
recovery: (hr na starcie/w 30sek/w 60sek/w 90 sek/w 120sek/w 180sek): 184/177/158/130/114/101



trening siłowy
(sobota)

plecy + barki
1. MC + wyciskanie stojąc
15x60kg + 10x40kg/11x70kg + 10x40kg/8x75kg + 10x45kg/9x75kg + 8x45kg/7x80kg + 6x45kg/4x90kg/1x100kg,
2. ściąganie drążka szeroko do klatki + wznosy sztangielek na boki stojąc
x12 + 10x(2x7,5kg)/x10 + 10x(2x7,5kg)/x8 + 10x(2x7,5kg)/x9 + 10x(2x7,5kg),
3. wiosłowanie półsztangą (tbar)
12x40kg/10x45kg/9x50kg/8x55kg
4. podciąganie sztangi do brody
10x20kg/10x20kg/10x20kg


Na rozgrzewkę poćwiczyłam sobie rwanie, podrzut i snatcha jedną ręką. Tak mnie wzięło, żeby się w to pobawić

W MC ostatnia seria (licząca aż jedno powtórzenie), ledwo, bo ledwo, ale poszła Więc mimo wszystko sobie zaliczam.
Nakręciłam z tego nawet filmik, ale jak się potem okazało, miejsce na karcie mi się skończyło i filmik kończy się w momencie, gdy mam właśnie podnosić sztangę Jak pech, to pech...

Poza tym jestem raczej zadowolona z treningu. Nadal go czuję w plecach, więc był ok.


No, to jednak dwa filmiki: MC i wyciskanie.
Dla dobra publiczności dźwięk podmieniony (aby nie trzeba było mojego stękania słuchać ), na ładne, pasujące do siłowni motywy muzyczne
Szczególnie ten w wyciskaniu mi się podoba.
Miłego... słuchania zatem











EDIT:
No ok. YT strasznie długo podmienia dźwięk, więc nie czekam i wrzucam podsumowanie. Jak ktoś jest ciekawy ścieżki dźwiękowej, wybranej przeze mnie, to niech sprawdzi później. Póki co "dźwięki naturalne"


Pozdrawiam

dźwięki całkiem sympatyczne
skomentowałabym bardziej,ale czasami mogą to czytać tacy poniżej 18stki

ten ciężar w MC hoho bardzo ładnie 100kg poszło,ale technicznie dobrze?

czekam na podsumowanie z niecierpliwością
ale po filmikach zauważyłam,że łapka Ci się ładnie ukształtowała,a ja mam sokole oko

jestem pod wrazeniem jesli chodzi o ciezary, zwlaszcza w MC i wyciskaniu silna kobietka z Ciebie

ajj jutro bedzie ciekawie

Heh, no właśnie więcej osób zauważa, że przypakowałam, niż, że schudłam
100kg technicznie, jeśli chodzi o grzbiet. Jak ciężar doszedł do ud, to tak trochę sobie barkami pomogłam.

Cholera, myślałam że te moje jęki szybciej znikną z sieci. Nic to

10x45 w żołnierskim - OŻESZJACIĘ!!! Szacunek .