mmooonia/BLOG/ bo masa to klasa s.45

wiem wiem ale chodzi mi o to ze po prostu mojej mamie idzie wszystko w biodra a ja zawsze bylam szczuplejsza i po prostu jak troche odpuszcze to mam wrazenie ze przez genetyke wygladam idealnie jak ona i po prostu chodzi mi o to ze ja sie z nia nie porownuje bo wiadomo ze starsze cialo inaczej wyglada ale nie podoba mi sie ze po prostu staram sie zeby wygladac ok a po kilku dniach luzu jestem podobna figura


................................................

dzisiejszy trening :

Nogi + barki

1. MC na prostych (rozgrzewka 10x10, 10x30kg ) 35/40/45/50kg 10/8/8/6
daawno nie robilam tego cwiczenia i zapomniala jak je uwielbiam , jako ze dawno nie robilam to tak dokladalam po te 5kg, ale moglam zaczac wyzej bo zapas sil mialam na koncu ale dlonie juz nie dawaly rady po tylu powtorzeniach

2. suwnica 70/70/70kg po 10powt i na koniec bez przerwy 40kg 15 powt.

3. syzyfki 3x10

4. wspiecia na palce na podwyzszeniu 3x10

5. push press (rozgrzewka 10x10) 15kg 10/8/10

6. podciaganie sztangi wzdluz tulowia 15kg 3x8 powt

7. unoszenie ramion bokiem stojac 4kg na reke 3x10

8. brzuch przyciaganie ugietych kolan do klatki w oparciu na maszynie 3x10

zmeczona wyszlam ale usatysfakcjonowana

Zmieniony przez - mmooonia w dniu 2009-07-11 16:50:22

Obli ale wiesz fanie jest wyglądać w ubraniu ciutl lepiej od swoje matki któa ma już zupełnie inny metablizm niż my.. po za tym jej ciało bez ubrania nie wyglada wcale tak źle wiadomo troche mniej jedrne ale i tak jest super

alllllleeeeeee mam zakwaassssyyyyy po tym MC ciezko mi nogami ruszac,podniesc do gory, wstac, siasc,kucnac
i bareczki tez czuje mocno.. suuuper


No i wczoraj wyladowalam w kinie, mialam nie jesc popcornu ale jak tylko poczulam jak pachnie to uznalam ze sie nie opre, nie jadlam popcornu juz ladne pol roku jak nie wiecej .. no i sie skonczylo tak ze sie nawpierdzielalam jak szalona i do tego wypilam piwko

to nie chodz do kina
a tak na powaznie - nie wiem czemu wszyscy tak panikują po takich wpadkach jedzeniowych - zjadłam, fajnie, ale nie bede z tego powodu miec wyrzutow sumienia, byle to bylo jako odstepstwo od normy, a nie norma - wiem ze moze troche wiecej bede musiala sie pocic na biezni na przyklad, ale wszytsko jest dla ludzi

a mnie się wydaje, że to chyba nie panika, tylko taka forma nakrzyczenia na siebie
na mnie tak to działa, że wyrzucę z siebie i mi lepiej

mmooonia, trzymam kciuki za dalsze zmagania
i dodam, że nie wiem, czy ja bym powiedziała NIE dla popcornu w kinie...

yoyo w sumie to zadna panika zazwyczaj jak mam strasznie na cos ochote to jem, ale dlatego tez tak wyglada moje dietowanie :-/ no ale tak jak mowisz, wszystko jest dla ludzi, ze slodyczami tylko sie musze panowac, bo jak juz zjem kawalek to leci nastepny i nastepny ... a chipsy czy popcorn jem naprawde na pare miesiecy wiec nie jest mi z tym zle zle bylo mojemu brzuszkowi bo sie nazarlam strasznie

Ember racja zwlaszcza ze jak wyrzuce to z siebie to utrwala mi sie ze to zjadlam i przynajmniej nie mam przez jakis czas ochoty na wiecej

dzieki, mam nadzieje ze te dalsze zmagania beda efektywniejsze niz te dotychczasowe

Ojj ale ostatnio sie obijalam . Byl taki upal ze na 5 dni zaliczylam tylko raz silownie nie bylo opcji zebym zrobila nogi , bo ja w taki upal nie funkcjonuje , w miescie jest tragedia.

Ale za to dwa razy zaliczylam jeziorko i opalanie i jestem chwilowo murzyn

Trening srodowy

klatka + tric - juz malo pamietam ciezary, nie zapisalam

1. wyciskanie hantli skos
3x10 po 9kg na reke

2. wyciskanie sztangi plasko
10/6/2 25/27.5/30kg - tu cos namieszalam, nie pamietam , gdzies mi jedna serie wcielo

3. rozpietki 3x10 5kg na reke

4. pompki tylem , nogi na lawce 3x10

5. wyciskanie francuskie sztangi lezac 10/10/8 15kg (albo 12,5 )

zastanawiam sie czy sie zaczac chodzic na silke na 7 , 8 rano bo wtedy jeszcze jest chlodno bo tak to praktycznie jestem bez treningow i nie podoba mi sie to

Byl taki upal ze na 5 dni zaliczylam tylko raz silownie
już nie pamiętam kiedy miałam sztangę w ręce...
jakoś aeroby mogę robić na upale, ale siłówka mnie przeraża

no i wypadałoby faktycznie o 6 rano wstać i iść ćwiczyć, a w wakacje to taka srednia motywacja

flying , faktycznie w wakacje ciezko tak wstac ale innego wyjscia chyba nie ma w takie upaly, w sumie tak jak sobie mysle to na 9 max jakby pojsc to pewnie jeszcze nie byloby az tak goraco, a to juz ludzka godzina . Bede testowac jak tylko upaly przyjda przynajmneij dzien dluzszy bedzie

dzisiaj nie bylo az tak duszno wiec udalo mi sie zrobic normalnie trening. Gdyby nie koles ktory ciagle zamykal okna jak ktos je otwieral to byloby jeszcze lepiej

1. martwy ciag na prostych (rozgrzewka 10x10kg, 8x30kg) 40/50/52.5/40kg 10/9/5/40 wrocilam do 40kg bo sila byla jeszcze ale dlonie nie wyrabialy przy 52.5

2. prostowanie nog na maszynie 15/20/25kg po 10 powt dawno nie robilam tego cwiczenia i wracam teraz do niego

3. uginanie/wstawanie w pozycji wykrocznej 2x7/2x9/2x9kg 3x10powt na noge ma to cwiczenie jakas nazwe? w sensie tak jak wykroki tylko ze nie wracajac do pionu, ciagle na jedna noge a dopiero potem zmiana na druga

4. push press 15/17.5/17.5kg 10/8/5

5. podciaganie sztangi wzdluz tulowia 15kg 10/10/8

6. unoszenie ramion bokiem w opadzie 3x10powt 2x4kg


ojj nie wyrabialy mi dlonie w MC, jak beda pieniazki to faktycznie paski moze kupie, na razie chyba bede sciskac w dloniach taka sprezynke, moze wzmocni chwyt
a po MC mialam strasznie barki zmeczone, jakbym nosila worki z ziemniakami wiec ogolnie pozniej slaby ciezar ale i tak byl kat.

Zmieniony przez - mmooonia w dniu 2009-07-18 17:53:40

ja chodze ok 9.00 na siłwonie i ciezko mi czasem wytrzymywac