Zapasy, BJJ i judo -trenuj ciężko a na pewno Ci się udo ;-D

Bla bla bla... Witam

Zawodny,nie można,właśnie na górce chodzi o to,żeby ruszać z ręcznego.

Lekko popuszczaj sprzeglo dodajac gazu, jak poczujesz ze auto chce ruszyc do przodu spuszczaj powoli reczny. W sumei to latwizna, ale ja reczny uzywam tylko na sniegu i jak parkuje.

Na ręczny jest pewna recepta prosta jak konstrukcja cepa
Wbijasz sie na górke i zaciągasz rękaw (zaczynamy) wrzucasz jedyne i powoli popuszczasz sprzęgło dodając gazu jednocześnie i czekasz aż ci zacznie przysiadać "dupa" oczywiście nie musze chyba mówić że pedałami operujesz delikatnie żeby ten samochód nie szarpną tylko żeby wyczuć moment kiedy dupa siada ,i jak juz czujesz ze siada to od razu jednym dynamicznym ruchem spuszczasz ręczny i jednocześnie dalej "działasz pedałami"-NIEZAWODNY A ZARAZEM NAJPROSTSZY SPOSÓB NA GÓRKĘ NA EGZAMINIE

Zmieniony przez - renegat44 w dniu 2009-07-04 16:32:27

Ja mam inny sposób, a mianowicie patrzę na obrotomierz, bo obroty silnika spadają na chwilkę przed tym, jak dupka zaczyna przysiadać i to umiem, tylko na egzaminie tak mocno zaciągnęłam ręczny,że nie mogłam go opuścić nawet dwoma rękoma

Dajcie mi lepiej receptę na łuk,bo robię w sumie na czuja. Najbardziej mi chodzi o ten moment, jak już się zaczyna jazdę tyłem,kiedy trzeba odkręcać

tez banał-opuszczasz sobie na dół (prawie na maxa-tak by widziec tylnie koło) prawe lusterko (zakładam że mówimy juz o cofaniu bo jazde do przodu to.........) oczywiście zaraz ktos powie że niemożna (nie wiem czy wedłóg prawa można czy nie ale wielu ludzi przymnie tak robiło i generalnie egzaminatora powinno g**** obchodzić jak ty sobie ustawiasz lusterko-TYLKO PAMIETAJ ŻEBY PO MANEWRZE JE ODWRÓCIĆ BO WYJEDZIESZ TAK NAMIASTO PRZEZ NIEDOPATRZENIE) no i jak masz już opuszczone to nie patrzysz nigdzie indziej tylko na to by tylnie prawe koło szło ci równolegle do lini (reszta samochodu cie nie obchodzi bo jak to koło dobrze pujdzie to reszta sama sie zmiesci bez patrzenia) ,no i jak to koło minie już łuk i wyjdzie do lini prostej to wtedy odkrecasz i 1)patrzysz na tylnią szybe i jedziesz środkiem wozu na choragiewke (w niektórych wozach wystarczy celowac jakimś środkowym punktem na szybie w tą chorągiwke i tak jechac-np trzecim swiatłem stopu lub ślimacznica tylniej wycieraczki) 2)dalej jedziesz rónolegle z linią patrząc w lusterko ale na koniec itak musisz sie odwrócić żeby nie wpaśc na chorągiewke
Domyślam sie że ztym badziewiem że trzeba stanąc nie wiecej niż 40cm od choragiweki to juz nie trzeba tłumaczyć

Zmieniony przez - renegat44 w dniu 2009-07-03 23:46:07

Luk ostatnio dostawczym transitem zrobilem, i to takim z zabudowana paka bez okien;]

Ale na elce jak jedziesz to gdy cofasz i drugi slupek masz miedzy jednym a drugim oknem to krecisz niepelen orot kierownicy a pozniej tylko prostujesz i jazda do konca;] Ale ja jezdzielm tak na Punto jak jeszcze byly.


Brat teraz zdawal i za***al na luku i mowi ze nie mozna na lusterkach tylko musisz patrzec przez szybe co imo jest bezsensu.

Zmieniony przez - Zawodny w dniu 2009-07-03 23:47:17

No bo to sie jeździ włąsnie na lusterka a nie na słupki czy obroty kierownicy bo to własnie działa na jeden samochód a na drugi nie i wedłóg mnie uczenie kogoś takich metod jest d****izmem-ludzie lusterkami to i ciężarówkami robią łuki jak zdają na C wiec nie wiem co tu kombinować-ONLY LUSTERKO
EDIT:
Moim zdaniem z tym NIEMOŻNA NA LUSTERKACH to wymysł egzaminatorów-a jak właśnie miałbyś zdać taką ciężarówką???? (a jak można ciężarówka to i osobówka można)

Ja jakbym szedł na egzamin teraz to sprawdziłbym poprostu jak/i czy wogóle to reguluje prawo/kodeks

Zmieniony przez - renegat44 w dniu 2009-07-03 23:52:48

Nie można tak lusterek ustawić, bo potem już nie ma kiedy ich porządnie ustawić i bym tak wyjechała na miasto

Kurde,mnie w szkole zawsze uczyli na czuja właśnie robić, czyli patrzeć,rozglądać się i jak byłam spokojna,to działało, a jak jestem w stresie,to wiadomo,że jedna wielka kiszka

My na nissanie micra zdajemy.

Na Mikrze

Te szefowa ,a jaki problem sobie szybko poprawić lusterko po manewrze???
Przecież na manewrach oile niema zimy i tym p****** niezazimno w dupy to oni niesiedzą w samochodzie tylko sobie latają tam koło tych choragiewek ,wiec po manewrze szybko poprawiasz tylko tak bylejak do góry-A potem jak masz wyjechac na miasto to on ładuje dupe i mówi "przosze przygotowąc sie do jazdy praktycznej w miescie" i wtedy na luzaku przy nim już sobie poprawiasz na glanc to lusterko i niema problemu

Zmieniony przez - renegat44 w dniu 2009-07-03 23:56:00