Zapasy, BJJ i judo -trenuj ciężko a na pewno Ci się udo ;-D

Z Twojego opisu wygląda to tak,jakby po prsotu chcieli pozbyć się niewygodnej grupy,bo np. chcą kogoś innego wsadzić na to miesjce. A inny klub judo nie wchodzi w rachubę?

Jak najbardziej wchodzi. Tylko, że takowego poprostu nie ma w Szczecinie. Są kluby dla dzieci, są kluby szkolne. Ale poza AZSem nie było klubu gdzie mogli potrenować starsi.
Wiem, ze np któryś z braci linkę ma 3ci dan w judo, ale oni zajęć z judo nie prowadzą, tylko bjj. W sumie z grappa to tylko pomiędzy bjj a sf można wybierać.

Poczekamy zobaczymy jak się sytuacja rozwinie... Bo biorąc pod uwagę fakt, że połowa trenujących w sekcji to studenci prawa- jest spora szansa, że będa jeszcze jakąś formalną droge odwoławczą wykorzystywać.

Avic-przeczytałem,masz odpowiedź na @.
Chciałem też dorzucić sobie MMA do treningów,ale jak zobaczyłem ile kosztuje karnet na wejście 2x w tygodniu to wymiękłem,no chyba,że sponsora znajdę to zawitam na MMA,120 zł za tyle wejść,to dla mnie trochę za dużo.

Siemacie
Siwy, dzięki za linka. No to mam zajęcie na dziś
Jutro już na 100we postaram się wysłać pake, bo akurat będę ma poczcie, to załatwie wszystko za jednym zamachem

Mi tez cos wyslij

To Ty mi koksy podeślij jak przyjdą, tylko nie do roboty

Podsyłanie Tobie koksów do roboty,to jak wwozić ddrzewo do lasu

Avic,w Szczecinie jest przecież Bushido Morus Szczecin, jest też albo w samym Szczecinie albo gdzieś niedaleko klub jj tradycyjnego.

Słaby,faktycznie,taka cenka za tyle treningów to przegięcie.

Racja z tym lasem
Trudno mi cokolwiek doradzić Avicovi i Słabemy. Każdy trenuje co lubi... Ja bym poszedł(i pójde z czasem, jak sie sytuacja wyklaruje)) na bjj(120pln/miech), a w cenie tego są treningi mma. Dla chętnych przy najlepszej opcji jest możliwość siedzenia prawie dziennie po 3h na macie.

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-10-08 13:48:33

kolejny dzień wyścigu szczurów
Jakiś czas temu jedna z najwybitniejszych postaci Polskiego syrvivalu powiedział mi: "nie daj sie w to wciagnąć puki jeszcze jeszcze możesz" ale......chyba już zapóźno

Saida- u morusa był dobry klub, większa część zawodników z rejonu, która cokolwiek miała wspólnego z judo, miała na pewnym etapie kontakt własnie z Edwarem Morusem i jego klubem. Niestety z tego co mi wiadomo, a własciwie nie tylko mi- bo to dość głośna informacja- Pan Edward zmarł kilka miesięcy temu i ponoć klub już nie funkcjonuje tak jak kiedyś. Pozatym mają strasznie słabą sale- małą i jeszcze z filarami na samym środku maty..

Co do klubu jj to się zwie "joku koku coś tam coś tam jiu jutsu" - sama nazwa nie budzi mojego zaufania Ale nazwa nazwą.. ale uczą tam tradycyjnego a nie sportowego jj - więc raz, że kosmiczne dźwignie na nadgarstki to normalka a dwa, że nie uświadczy się tam sparingu... Więc jak dla mnie odpada. Choć na jeden trening pójde z ciekawości- treningi mam praktycznie pod nosem.

Słaby- dla mnie też to kupa kasy.. Więc azs mi bardzo leżał, bo po jednej składce 40zł mogłem ćwiczyć cały rok i miałem jeszcze ubezpieczenie.. A tak- płacić ponad 100zł za 2x zajęcia.. No cóż.. Jak nie będzie alternatywy to bedę myślał.

Rafał..handlujesz koksem? Dawaj jakieś info na pw/gg jak masz coś dobrego do załatwienia

Renek- nic nie poradzisz.. Albo ustawisz się pod wiatr i będziesz miał przerypane, albo z wiatrem i staniesz się jak wszyscy. Nie tylko ty masz takie dylematy..