...
Napisał(a)
_kavva_ to mnie pocieszyłaś! Po pierwsze to jeśli jakimś cudem uda mi się do niego dostać (jestem w domu - będzie sobota - same wesela) to i tak zrobię tylko te refleksy, żeby zmieniły kolor na blond - mój kochany blond. Resztę jakoś na razie przeżyję - boję się właśnie że zostanę łysa. A już nie wiem co gorsze!
...
Napisał(a)
w centrach handlowych sa fryzjerzy go ktorych nie trzeba sie zapisywac..
łysa nie bedziesz ale sie napusza nie ladnie i bedzie takie male sianko gdzie niegdzie... jak masz kaske to zrob sobie jakis cement albo odnowe odrazu.. a jak nie to maski wdomu potem.
ja mialam ostatnio kolor sciagany i wygladam jak miotla.. tez mi sie zachcialo ciemnych wlosow jakis czas temu a z natury jasna blondynka jestem.. noo i sciagalam niedawne heh siano mam na glowie a kasy nie mialam juz na zadne odrzywianie..
łysa nie bedziesz ale sie napusza nie ladnie i bedzie takie male sianko gdzie niegdzie... jak masz kaske to zrob sobie jakis cement albo odnowe odrazu.. a jak nie to maski wdomu potem.
ja mialam ostatnio kolor sciagany i wygladam jak miotla.. tez mi sie zachcialo ciemnych wlosow jakis czas temu a z natury jasna blondynka jestem.. noo i sciagalam niedawne heh siano mam na glowie a kasy nie mialam juz na zadne odrzywianie..
...
Napisał(a)
_kavva_ tak to niestety z nami bywa - w sensie kobietami - zawsze je coś podkusi! Dzięki za radę - jutro postaram się coś poszukać u mnie na mieście (jestem z małej wioseczki i nie mam centrów handlowych - a we Wrocławiu będę dopiero w poniedziałek) kładę się spać może obudzę się blondynką ;) Po raz kolejny umyłam włosy - chyba w nadziei że się to spierze.
...
Napisał(a)
"Kobieta na diecie" taki powinien byc tytuł tego bloga Skojarzenia z powiedzeniem "kobieta za kółkiem" są trafne
Dobra, żartowałem Po jednym dniu sie nie utuczysz nie ma co narzekać. Wracaj do planu i będzie dobrze
Dobra, żartowałem Po jednym dniu sie nie utuczysz nie ma co narzekać. Wracaj do planu i będzie dobrze
...
Napisał(a)
Macieju bo się obrażę Choć prawda jest taka, że masz rację! Ale wypraszam sobie jeżdżę lepiej niż się odchudzam Ok zbieram się biegać bo zaraz mi znowu lunie.
...
Napisał(a)
Wybaczcie mą nieobecność - ale przez najbliższy czas tak będzie - postaram się robić wpisy - ale ubogie - mam do wyboru albo trening albo internet - na nic innego nie mam czasu
Dzisiejsze pomiary:
Tak jak się spodziewałam 1kg na + . Sama sobie jestem winna
Rano wstałam iść biegać - bo wieczorem to się nie ruszę - i raczej nie pójdę spać. A tu co jak mi lunęło - nawet nie zdążyłam wyjść z bloku - ale poczekałam godz przeszło - więc pędzę pod prysznic i do nauki. Jeszcze jak znajdę chwilkę wpadnę zobaczyć jak _kavva_ idzie Ci redukcja
Zmieniony przez - n70 w dniu 2009-06-09 09:28:23
Dzisiejsze pomiary:
Tak jak się spodziewałam 1kg na + . Sama sobie jestem winna
Rano wstałam iść biegać - bo wieczorem to się nie ruszę - i raczej nie pójdę spać. A tu co jak mi lunęło - nawet nie zdążyłam wyjść z bloku - ale poczekałam godz przeszło - więc pędzę pod prysznic i do nauki. Jeszcze jak znajdę chwilkę wpadnę zobaczyć jak _kavva_ idzie Ci redukcja
Zmieniony przez - n70 w dniu 2009-06-09 09:28:23
...
Napisał(a)
Oj sesja w tym roku mnie zaskoczyła - mam strasznie dużo do zaliczenia - ale nie zapeszając wszystko w pierwszym terminie na razie Tylko, że nie pozwala mi to na pisanie na forum.
w dodatku w zeszłym tyg musiałam tylko biegać - zakaz siłowni - tak mniej więcej co 3-4 miesiące mam straszne bóle serca ogólnie nie powinnam robić nic wtedy - ale tak nie potrafię - jednak zalecenie mam żeby nie ćwiczyć siłowo. Choć wcześniejszy tydz według planu.
Moje wyniki na dzień dzisiejszy nie są zaskakujące - ale prawdę mówiąc jestem zadowolona - jak na siedzenie w domu i lodówkę pod ręką nie jest źle. Odstępstwa to były truskawki - ucząc się nie mogłam się opanować od koktajlu (tylko że miksowałam same truskawki bez niczego i w ograniczonej ilości zazwyczaj 20-30dkg max na dzień). Ogólnie to trzymam się jeśli chodzi o dietę - zero słodyczy - nawiasem mówiąc mogłyby dla mnie nie istnieć - prędzej mam zachcianki na np bułkę - którą raz zjadłam (ciemną) ale kusiła mnie 2 dni aż się poddałam
Wczoraj z racji tego, że na po południe miałam egzamin - a wróciłam późno to poszłam pobiegać - choć pogoda nie sprzyja - a ruszyć się musiałam!
A teraz moje wyniki: są z dzisiaj ale pomyliłam daty
Ogólnie mówiąc to fajnie bo kolejny kg w dół - ale nie to chcę osiągnąć tylko uda nieszczęsne - jak dojdę do 52 - 53 cm mogę przestać marudzić - a do tego mi daleko - podejrzewam że dalszą część redukcji będę musiała już w nl kończyć - i jak tylko skończę sesje przetrząsnę forum w poszukiwaniu treningu bez jakiegokolwiek sprzętu. Tam nie będę miała żadnej możliwości - poza rozpadającym się rowerem
Zmieniony przez - n70 w dniu 2009-06-23 09:39:36
w dodatku w zeszłym tyg musiałam tylko biegać - zakaz siłowni - tak mniej więcej co 3-4 miesiące mam straszne bóle serca ogólnie nie powinnam robić nic wtedy - ale tak nie potrafię - jednak zalecenie mam żeby nie ćwiczyć siłowo. Choć wcześniejszy tydz według planu.
Moje wyniki na dzień dzisiejszy nie są zaskakujące - ale prawdę mówiąc jestem zadowolona - jak na siedzenie w domu i lodówkę pod ręką nie jest źle. Odstępstwa to były truskawki - ucząc się nie mogłam się opanować od koktajlu (tylko że miksowałam same truskawki bez niczego i w ograniczonej ilości zazwyczaj 20-30dkg max na dzień). Ogólnie to trzymam się jeśli chodzi o dietę - zero słodyczy - nawiasem mówiąc mogłyby dla mnie nie istnieć - prędzej mam zachcianki na np bułkę - którą raz zjadłam (ciemną) ale kusiła mnie 2 dni aż się poddałam
Wczoraj z racji tego, że na po południe miałam egzamin - a wróciłam późno to poszłam pobiegać - choć pogoda nie sprzyja - a ruszyć się musiałam!
A teraz moje wyniki: są z dzisiaj ale pomyliłam daty
Ogólnie mówiąc to fajnie bo kolejny kg w dół - ale nie to chcę osiągnąć tylko uda nieszczęsne - jak dojdę do 52 - 53 cm mogę przestać marudzić - a do tego mi daleko - podejrzewam że dalszą część redukcji będę musiała już w nl kończyć - i jak tylko skończę sesje przetrząsnę forum w poszukiwaniu treningu bez jakiegokolwiek sprzętu. Tam nie będę miała żadnej możliwości - poza rozpadającym się rowerem
Zmieniony przez - n70 w dniu 2009-06-23 09:39:36
...
Napisał(a)
Najciekawsze jest to:
Ja tu różnicy żadnej nie widzę - a jestem lżejsza o 6 kg (właściwie to nawet 7 bo zaczynając waga wahała mi się między 66 a 67) Co najciekawsze spadło mi łącznie do tej pory 7 cm w tali i w pasie wokół pępka 8,5 cm jak dobrze patrzę - tylko że tego nie widać! Trochę przykro - ale ważne że jest lepiej i nie chcę już pamiętać ile kiedyś miałam cm. Nic nie pozostaje mi innego jak redukować się dalej
Zmieniony przez - n70 w dniu 2009-06-23 09:49:10
Ja tu różnicy żadnej nie widzę - a jestem lżejsza o 6 kg (właściwie to nawet 7 bo zaczynając waga wahała mi się między 66 a 67) Co najciekawsze spadło mi łącznie do tej pory 7 cm w tali i w pasie wokół pępka 8,5 cm jak dobrze patrzę - tylko że tego nie widać! Trochę przykro - ale ważne że jest lepiej i nie chcę już pamiętać ile kiedyś miałam cm. Nic nie pozostaje mi innego jak redukować się dalej
Zmieniony przez - n70 w dniu 2009-06-23 09:49:10
...
Napisał(a)
co Ty gadasz laska przecież widać od razu,że brzuch mniejszy i boczki również dobrze jest fajnie wyglądasz mi też pas troszkę ruszyło,ale i tak nadal mam bęben
w dodatku w zeszłym tyg musiałam tylko biegać - zakaz siłowni - tak mniej więcej co 3-4 miesiące mam straszne bóle serca ogólnie nie powinnam robić nic wtedy
jesteś pewna,że to serce??? lekarz badał?
to są bóle czy raczej uciski?
w dodatku w zeszłym tyg musiałam tylko biegać - zakaz siłowni - tak mniej więcej co 3-4 miesiące mam straszne bóle serca ogólnie nie powinnam robić nic wtedy
jesteś pewna,że to serce??? lekarz badał?
to są bóle czy raczej uciski?
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
Poprzedni temat
Nareszcie FBW. Trening do sprawdzenia.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
Następny temat
Pomoc w ułożeniu treningu
Polecane artykuły