Ciężki trening w drodze do chwały świat jest zbyt duży żeby myć małym !
...
Napisał(a)
I właśnie po to jest forum, wymieniamy tu poglądy i dzielimy się doświadczeniami!
Ciupelek - teksty "spytaj Wodyna, czy Pumy" to sobie daruj, dzieciaku, bo obrażasz w ten sposób twórcę Atlasu, Michaiła, który wiedzę i doświadczenie z pewnością ma niemniejsze od nich!
A przy okazji - swoją opinię o Atlasie na jakiej podstawie wysnułeś? Od kiedy to mięśnie zaangażowane w dane ćwiczenie zmieniają się zależnie od wieku ćwiczącego? A może wpływ na to ma miejsce, w którym je wykonujemy, czy na WF, czy w czasie wolnym? :)
Co do przenoszenia - ćwiczenie angażuje klatkę piersiową i najszerszy, więc można je stosować zależnie od potrzeb.
Ciupelek - teksty "spytaj Wodyna, czy Pumy" to sobie daruj, dzieciaku, bo obrażasz w ten sposób twórcę Atlasu, Michaiła, który wiedzę i doświadczenie z pewnością ma niemniejsze od nich!
A przy okazji - swoją opinię o Atlasie na jakiej podstawie wysnułeś? Od kiedy to mięśnie zaangażowane w dane ćwiczenie zmieniają się zależnie od wieku ćwiczącego? A może wpływ na to ma miejsce, w którym je wykonujemy, czy na WF, czy w czasie wolnym? :)
Co do przenoszenia - ćwiczenie angażuje klatkę piersiową i najszerszy, więc można je stosować zależnie od potrzeb.
...
Napisał(a)
W Kato na siłce w Spodku spotkałem się po raz pierwszy ze specjalną maszyną do tego ćwiczenia. Zaznaczone są na nim mięśnie pleców i klatki piersiowej. I jak do tego siadłem po dłuższej przerwie, to miałem zakwasy i tu i tu. Ale przy sztangielce właściwie nigdy nie odczułem pracy mięśni klatki piersiowej, więc ćwiczenie wyrzuciłem z planu.
...
Napisał(a)
mysle ze to poprostu kwestia techniki jak wszedzie indziej ja osobiscie bardzo dobrze czuje miesnie klatki wykanujac ta cwiczenie ze sztangielkiem pompa jest przednia
...
Napisał(a)
cwiczenie na + , fajnie rozciaga klateczke wzdloz noo i tez fajnie daje w motyle
...
Napisał(a)
W Atlasie pisze wiele "bredni". Nikogo nie obrażam. Michaił to stary rocznik i od jego czasów wiele sie zmieniło, a i atlas jest bardzo stary i dawno chyba nie był modyfikowany/aktualizowany. Nie ma w nim połowy efektywnych/przydatnych ćwiczeń.
Największa komedia jest w cześci od pleców. Podciąganie na drążku - podstawowe ćwiczenie na plecy - gdzie wiosłowanie angażuje przynajmniej 50% więcej mieśni grzbietu ( chodzi o całość ) ( w zależności od wersji ), wiosłowania to jakieś wersje z różowymi sztangielkami czy aeroby redukcyjne. Tak samo że ileś tam powtórzeń jest na mase a ileś tam na rzeźbe. Może i taka ilość powtórzeń sprzyja czemuś tam ale zawsze podstawą jest dieta, predyspozycje i sam w sobie ruch. Zobacz przykład Krzycha!
Generalnie "stara liga" ćwiczyła plecy po omacku. Kiedyś nie przywiązywano do nich wagi. Przychodzi na siłke koleś. Pod 40 lat. Duże łapy, bary i klata, kaptur odstaje, ale z tyłu to komedia. Koleś wiosłował troche więcej niz połową mojego ciężaru. Inni przychodzą i ściągają do karku 40-50kg, ale potrafią sie sami podciągac na drążku, i gdzie tu logika? A żeby zobaczyć jak któryś robi MC to w ogole. Na koniec treningu czasem jakiś w sprężynke sie pobawi. Z ciężarem mniejszym niż jego waga.
Ja miałem po przenoszenie zakwasy na najszerszym i tricepsie. Na t.nation-com przenoszenie z linka wyciągu leżąc jest napisane jako ćwiczenie na plecy, Puma daje je jako ćwiczenie na plecy, Wodyn pisał że świetnie przepracowywuje mu obły większy.
Może sie mylimy? W sumie każdemu może wejść inaczej. Choć znam ludzi którzy robili ściąganie linek górnego wyciągu do boku ( odwrotne unoszenie na barki z linkami ) i mówili że mocno czują barki( boczne żeby była pewność ), a jak chwyciłem tą ich linke, ściągłem na dół i kazałem dotknąć barki, to powiedzieli "miękkie", kazałem dotknąć najszerszy, to powiedzieli "twardy". I skąd czuli barki? Siła perswazji?
PS. Plewer - i ku*** nie dzieciaku. W moim wieku goniłeś kolegów w piaskownicy i spider-mana oglądałes. Więc bez głupich zwrotów i dogaduszek. A to że atlas jest dla dzieci - bo jest do dupy. Poprostu.
Zmieniony przez - Ciupelek w dniu 2009-05-14 18:59:45
Największa komedia jest w cześci od pleców. Podciąganie na drążku - podstawowe ćwiczenie na plecy - gdzie wiosłowanie angażuje przynajmniej 50% więcej mieśni grzbietu ( chodzi o całość ) ( w zależności od wersji ), wiosłowania to jakieś wersje z różowymi sztangielkami czy aeroby redukcyjne. Tak samo że ileś tam powtórzeń jest na mase a ileś tam na rzeźbe. Może i taka ilość powtórzeń sprzyja czemuś tam ale zawsze podstawą jest dieta, predyspozycje i sam w sobie ruch. Zobacz przykład Krzycha!
Generalnie "stara liga" ćwiczyła plecy po omacku. Kiedyś nie przywiązywano do nich wagi. Przychodzi na siłke koleś. Pod 40 lat. Duże łapy, bary i klata, kaptur odstaje, ale z tyłu to komedia. Koleś wiosłował troche więcej niz połową mojego ciężaru. Inni przychodzą i ściągają do karku 40-50kg, ale potrafią sie sami podciągac na drążku, i gdzie tu logika? A żeby zobaczyć jak któryś robi MC to w ogole. Na koniec treningu czasem jakiś w sprężynke sie pobawi. Z ciężarem mniejszym niż jego waga.
Ja miałem po przenoszenie zakwasy na najszerszym i tricepsie. Na t.nation-com przenoszenie z linka wyciągu leżąc jest napisane jako ćwiczenie na plecy, Puma daje je jako ćwiczenie na plecy, Wodyn pisał że świetnie przepracowywuje mu obły większy.
Może sie mylimy? W sumie każdemu może wejść inaczej. Choć znam ludzi którzy robili ściąganie linek górnego wyciągu do boku ( odwrotne unoszenie na barki z linkami ) i mówili że mocno czują barki( boczne żeby była pewność ), a jak chwyciłem tą ich linke, ściągłem na dół i kazałem dotknąć barki, to powiedzieli "miękkie", kazałem dotknąć najszerszy, to powiedzieli "twardy". I skąd czuli barki? Siła perswazji?
PS. Plewer - i ku*** nie dzieciaku. W moim wieku goniłeś kolegów w piaskownicy i spider-mana oglądałes. Więc bez głupich zwrotów i dogaduszek. A to że atlas jest dla dzieci - bo jest do dupy. Poprostu.
Zmieniony przez - Ciupelek w dniu 2009-05-14 18:59:45
...
Napisał(a)
rece lekko ugiete w lokciach nieruchomo na calej dlugosci ruchu i tricepsa nie powinienes czuc
Wiec chodz pamluj moj swiat na żółto i na... czerwono !!! 19{J}20
...
Napisał(a)
Idąc za "Atlasem treningu siłowego" Frederica Delavier czyli książką mającą swoją renomę to ćwiecznie jest głównie na klatkę piersiową a mięśnie zaangażowane to: mięsień piersiowy większy, głowa długa mięśnia trójgłowego ramienia, zębaty przedni,obły większy i najszerszy grzbietu
...
Napisał(a)
Dla mnie to ćwiczeni to porażka... Najwięcej dostaje triceps i plecy, natomiast klatki nigdy po tym ćwiczeniu nie czułem. Próbowałem wielu kombinacji przy tym ćwiczeniu i lipa. Podobnie jest u mnie z poręczami. Tzn. świetnie czuję klatkę, ale triceps też po 4 seriach mam na maxa napompowany.
...
Napisał(a)
Panowie, wszystko zalezy od wykonywanego ruchu. Jesli cwiczymy przenoszenie hantla przy waskim uchwycie, jest to dobre cwiczenie napinające wewnętrzne mięśnie piersiowe.
Jeśli cwiczymy gryfem, i uchwyt jest szerszy lepiej pracują wtedy mięsnie grzbietu.
Ja osobiscie rowniez z doswiadczenie lubie cwiczyc przenoszenie (hantla) na klatke i sa efekty, ale "dla kazdego cos innego" :)
pozdro
Jeśli cwiczymy gryfem, i uchwyt jest szerszy lepiej pracują wtedy mięsnie grzbietu.
Ja osobiscie rowniez z doswiadczenie lubie cwiczyc przenoszenie (hantla) na klatke i sa efekty, ale "dla kazdego cos innego" :)
pozdro
GO HARD OR GO HOME !
Polecane artykuły