...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Ja niestety obecnie mam do kompa ograniczony dostęp, przynajmniej dopóki nie poprawię niektórych ocen w szkole. Czasu ogólnie też mam mało, ostatnio nawet z ledwością starcza mi na trening więc za bardzo przez 1-2 tygodnie nie pomogę, wypiski w swoim dzienniku też dopiero dam za jakiś czas
Swoją drogą jak pamiętam dział sprzed kilku miesięcy to się bardzo rozwinął
Swoją drogą jak pamiętam dział sprzed kilku miesięcy to się bardzo rozwinął
NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ!
...
Napisał(a)
Hmm, prostowniki, jeszcze nie dawno nie wiedziałem, że coś takiego istnieje, nie widzę w nich nic nadzwyczajnego, nic dziwnego, rzadko je widzę :), nigdy też jakoś specjalnie ich nie ćwiczyłem, to chyba genetyka. Wolałbym mieć szerszą klatkę :)
Mawashi a ta obwodówka to jakaś zwykła ma być, czy mi podasz plan na nią czy mam sobie coś poszukać i wymyślić?
Mawashi a ta obwodówka to jakaś zwykła ma być, czy mi podasz plan na nią czy mam sobie coś poszukać i wymyślić?
...
Napisał(a)
darekk a cwiczysz juz planem w ktorym masz uwzglednione wady postawy?
...
Napisał(a)
darekk, normalne ACT. Jak najprostsze, może być coś jak ten plan dla początkujących.
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
damian2454 - Nie, jeszcze nie.
Mawashi - tak właśnie myślałem, ale chciałem się upewnić :)
Edycja 3 kwietnia
Jestem po tygodniowej obwodówce dla początkujących, dwa obwody, 3 x w tyg, i coś Wam powiem, chyba kuleje u mnie wytrzymałość, ciężko mi się było pozbierać i wykonać wszystko na raz w obwodzie bez przerw (bo chyba ich nie ma, dopiero 3-5min przerwy między obwodami), aż strach pomyśleć jak w tym tygodniu będą 3 obwody. Masa stoi, siła stoi, wytrzymałość kuleje, generalnie kupa i z czego ja się cieszę? chyba z tego, że w końcu słońce wyszło
Nie wiem czy nie zrezygnuję na jakiś czas z ćwiczeń, taka dłuższa regeneracja, roztrenowanie totalne, pamiętam, że zawsze po przerwach miałem najlepsze efekty, bo na razie progresu nie widzę już od 4 miesięcy stoję w miejscu, czuję się wyraźnie zdegustowany
Po nowej formie kreatyny więcej się spodziewałem, łykam ją już 3 tydzień i nic, czyli wyjścia są dwa... pierwsze to że coś źle robię, dlatego stoję, drugie to takie że coś źle robię , reasumując, coś na pewno źle robię
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-04-03 19:17:46
Mawashi - tak właśnie myślałem, ale chciałem się upewnić :)
Edycja 3 kwietnia
Jestem po tygodniowej obwodówce dla początkujących, dwa obwody, 3 x w tyg, i coś Wam powiem, chyba kuleje u mnie wytrzymałość, ciężko mi się było pozbierać i wykonać wszystko na raz w obwodzie bez przerw (bo chyba ich nie ma, dopiero 3-5min przerwy między obwodami), aż strach pomyśleć jak w tym tygodniu będą 3 obwody. Masa stoi, siła stoi, wytrzymałość kuleje, generalnie kupa i z czego ja się cieszę? chyba z tego, że w końcu słońce wyszło
Nie wiem czy nie zrezygnuję na jakiś czas z ćwiczeń, taka dłuższa regeneracja, roztrenowanie totalne, pamiętam, że zawsze po przerwach miałem najlepsze efekty, bo na razie progresu nie widzę już od 4 miesięcy stoję w miejscu, czuję się wyraźnie zdegustowany
Po nowej formie kreatyny więcej się spodziewałem, łykam ją już 3 tydzień i nic, czyli wyjścia są dwa... pierwsze to że coś źle robię, dlatego stoję, drugie to takie że coś źle robię , reasumując, coś na pewno źle robię
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-04-03 19:17:46
...
Napisał(a)
Zrób wypiskę z diety 3-4 ostatnie dni.
Może wieczorem znajdę chwilę czasu żeby coś Ci przygotować.
Może wieczorem znajdę chwilę czasu żeby coś Ci przygotować.
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
1. płatki owsiane 100g + 30g białka
2. serek wiejski 200g + bułka razowa
3. płatki owsiane 100g + 30g białka
4. nóżka z kurczaka + ryż 100g
5. 2 jajka + odżywka białkowa
w dni treningowe, po treningu mix białka z carbo.
przed treningiem białko, chyba że niedawno jadłem posiłek to sobie odpuszczam.
Jako, że nie jestem za bardzo smakoszem, nie lubię jeść, moje kubki smakowe są jakieś tępe :) mój posiłek wygląda tak prawie codziennie, czasem coś zamienię, np. rano jajecznica z bułką razową, ale rzadko.
Więcej jeść nie dam rady, i tak już się zmuszam.
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-04-04 17:44:00
2. serek wiejski 200g + bułka razowa
3. płatki owsiane 100g + 30g białka
4. nóżka z kurczaka + ryż 100g
5. 2 jajka + odżywka białkowa
w dni treningowe, po treningu mix białka z carbo.
przed treningiem białko, chyba że niedawno jadłem posiłek to sobie odpuszczam.
Jako, że nie jestem za bardzo smakoszem, nie lubię jeść, moje kubki smakowe są jakieś tępe :) mój posiłek wygląda tak prawie codziennie, czasem coś zamienię, np. rano jajecznica z bułką razową, ale rzadko.
Więcej jeść nie dam rady, i tak już się zmuszam.
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-04-04 17:44:00
...
Napisał(a)
Za dużo białka ciągniesz z odżywek. Za mało masz tłuszczy, jajka przeżuć na 2 posiłek, serek daj na ostatni posiłek, dorzuć warzywa, ogólnie strasznie mało coś jesz :) Jakiś chleb, czy coś uwzględniałeś tu?
Białka masz sporo, tylko mimo nawet najlepszego treningu organizm nie będzie miał energii żeby budować mięśnie.
Zmieniony przez - Eoghan w dniu 2009-04-04 18:26:31
Białka masz sporo, tylko mimo nawet najlepszego treningu organizm nie będzie miał energii żeby budować mięśnie.
Zmieniony przez - Eoghan w dniu 2009-04-04 18:26:31
...
Napisał(a)
Hej, wydaje mi się, że z dietą jest ok, nie jest jakaś wymyślna i zróżnicowana. Zauważ że posiłki nr 1, 3 i 4 to dość sporo węglowodanów złożonych, posiłek numer dwa (drugie śniadanie to dodatkowo porcja białka + też dość dobrej jakości węglowodany z bułeczek razowych. Ostatni posiłek już tylko białkowy. Tłuszcze? zapomniałem dopisać, rano i wieczór łyżka oliwy, czasem o niej zapominam :) do tego są witaminki, sałatki z obiadem, czasem na wieczór marchewka. Zamienić posiłków raczej nie mogę, bo mi będzie śmierdzieć jajkiem w robocie
Może faktycznie nie jem zbyt dużo, ale to i tak dobrze jak na mój przypadek, zanim zacząłem ćwiczyć jadłem połowę z tego, miałem podejście, że "jedzenie to strata czasu", zawsze było coś ważniejszego do zrobienia, ale niestety, przez nieregularne posiłki chyba nabawiłem się nadżerek żołądka, więc zmieniłem dietę, lepiej się już czuję, przynajmniej żołądek sam siebie nie zjada
Sądzę, że ten sposób myślenia dalej u mnie pokutuje...
Wolę być taki jaki jestem masowo niż zmuszać się do jedzenia.
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-04-05 09:37:23
Może faktycznie nie jem zbyt dużo, ale to i tak dobrze jak na mój przypadek, zanim zacząłem ćwiczyć jadłem połowę z tego, miałem podejście, że "jedzenie to strata czasu", zawsze było coś ważniejszego do zrobienia, ale niestety, przez nieregularne posiłki chyba nabawiłem się nadżerek żołądka, więc zmieniłem dietę, lepiej się już czuję, przynajmniej żołądek sam siebie nie zjada
Sądzę, że ten sposób myślenia dalej u mnie pokutuje...
Wolę być taki jaki jestem masowo niż zmuszać się do jedzenia.
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-04-05 09:37:23
Poprzedni temat
Trening - prośba
Następny temat
Modyfikacja planu poczt. Mawashi (prosba o poradę)
Polecane artykuły