Tak, jak obiecałem tak zrobiłem, trening trwał 105minut z rozgrzewką, łydkami i brzuchem. Ćwiczyło się fajnie, ogólnie w trakcie niektórych ćwiczeń (w zasadzie tych slow motion) byłem zmęczony, ale teraz tuż po treningu czuję się świetnie, zero zmęczenia (nie to co po tym poprzednim treningu, gdzie byłem styrany i nie miałem siły już na nic).
Generalnie chyba nie skumałem o co chodzi w tych ćwiczeniach, skupiałem się na tych mięśniach i czułem je, no może z wyjątkiem pośladków, których tak jak by nie było :)
Ile w końcu jest tych przysiadów? jeden raz dwie serie i trzy razy cztery?
nie zrozumiałem ćwiczenia.
"Przysiady dzielone - wykonujemy przysiad od siadu do połowy wstania (tak jak byś chciał podskakiwać, ale bez podrywania się, takie balansowanie). Druga część ćwiczenia to przsiady klasyczne w tradycyjnym spokojnym tempie. Szczegół polega na tym, by po wstaniu mocno napiąć uda na 1 sek i wykonujemy kolejne powtórzenie. 4 serie (na początek) 10/10 powt. (połówki/pełne z napinaniem) "
1. To jest jedno ćwiczenie czy dwa? Trochę spanikowałem, bo choć czytałem je wcześniej i myślałem, że wiem o co chodzi tak na prawdę okazało się, że nie mam pojęcia, a jako, że czas przerwy leciał, to zrobiłem tradycyjne przysiady z napinaniem ud.
2. Czy rzymski martwy ciąg cały czas jest na prostych nogach, czy tylko w końcowej fazie?
3. Wyciskanie jednorącz... dlaczego nie oburącz?
A propos, mam pytania do środy i piątku
4.
Podciąganie na drążku + babka - seria łączona - 4x max/15 pwt. - czy to jest jedno ćwiczenie czy dwa? Co to znaczy seria łączona?
5. Przyciąganie uchwytów liny do brzucha + wiosłowanie sztangielkami w opadzie 4x 15/max - to też jest seria łączona?
6. Uginanie z uchwytami liny + uginanie ze sztangielkami (supinacja) 3x12/12 - też łączona?
7. A propo diety, czy ektomorfik mojego typu też musi się ograniczać, aż tak bardzo jeśli chodzi o niezdrowe żarcie, uwielbiam frytki wręcz za nimi przepadam, czy muszę z nich rezygnować?
uff... to chyba wszystko.
Dziękuję Mawashi za zaangażowanie i pozdrawiam Cie serdecznie.
Edycja:
Jest już wtorek, zakwasów brak, samopoczucie ok.
Edycja:
Jest już środa, dziś trening dał mi większy wycisk niż poniedziałkowy, czuję się zmęczony, w tym planie w ogóle nie czuję pompy. zauważyłem, ze łatwiej pompują mi się mięśnie jak wykonuję szybkie powtórzenia, czego niestety (albo stety) brak w tym planie. Plan z tego dnia wykonany tak jak go zinterpretowałem, niestety nie wiem czy dobrze, gdyż nie uzyskałem wyjaśnienia na temat serii łączonych.
Nie rozumiem o co chodzi z tym dobiciem, przy wiosłowaniu i przyciąganiu do brzucha, hantle są na tyle ciężkie, że ledwo robię te 15 powtórzeń.
Edycja:
Jest już piątek 6 luty, trening fajny, uśmiałem się w pompkach z klaśnięciem, 3 i 4 seria lądowałem już nie na rękach, ale na podłodze
Czytałem art. o rozpiętkach, starałem się robić tak jak tam piszesz, ale że mam do tego tylko 1 sztangielkę to jakoś dziwnie mi się to robiło, chyb technika jednak kulała, nie czułem mięśnia piersiowego ani rozciągania, może jakbym zobaczył jakiś filmik to bym załapał.
Zamówiłem białeczko z promocji HI-tech 2500kg + 1000kg promocja świąteczna, z wagą poszedłem trochę w dół, brzuch jakby trochę mniejszy, udo jakby też zmniejszyło obwód...
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-02-06 18:41:54