...
Napisał(a)
A czemu nie?
Zapewni dostarczenie zdrowych tłuszczy, oraz nieco wolniejsze wchłanianie białka.
Jednak najlepiej rozłożyć w ciągu dnia.
Zapewni dostarczenie zdrowych tłuszczy, oraz nieco wolniejsze wchłanianie białka.
Jednak najlepiej rozłożyć w ciągu dnia.
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
Niestety nie mogę się zmusić, do spożywania większych ilości posiłków, pomimo szczerych chęci, czuję się jak sztucznie karmiony kurczak i mam już dość ;/
Waga stoi w miejscu, jest sens dalej ćwiczyć przy takiej diecie? Więcej nie dam rady jeść :( . Są jakieś inne korzyści tego typu ćwiczeń oprócz masy, która raczej opornie mi idzie (jeśli wogóle idzie).
Dziś wykonałem mniejszą ilość powtórzeń w seriach niż tydzień temu ;/
Umieszczam poniżej dwie fotki z dziś, oceń proszę Mawashi (lub ktoś inny) czy jest jakiś progres, w porównaniu z tym z profilu, gdyż tracę motywację, tylko szczerze.
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-02-18 21:50:15
Waga stoi w miejscu, jest sens dalej ćwiczyć przy takiej diecie? Więcej nie dam rady jeść :( . Są jakieś inne korzyści tego typu ćwiczeń oprócz masy, która raczej opornie mi idzie (jeśli wogóle idzie).
Dziś wykonałem mniejszą ilość powtórzeń w seriach niż tydzień temu ;/
Umieszczam poniżej dwie fotki z dziś, oceń proszę Mawashi (lub ktoś inny) czy jest jakiś progres, w porównaniu z tym z profilu, gdyż tracę motywację, tylko szczerze.
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-02-18 21:50:15
...
Napisał(a)
Wg mnie:
Poprawiłeś w znacznym stopniu mięśnie klatki piersiowej, to jest zdecydowana różnica. Wzmocniłeś brzuch, nie wiem jak z plecami ale ramiona wyglądają na większe.
Jeśli waga stoi w miejscu oznacza, że nastąpiła rekompozycja tkanek. Zmniejszyłeś tłuszczową, a zwiększyłeś mięśniową.
Ogólnie sylwetka się poprawiła.
Co do poprawy:
Zdecyowania boczne aktony mięśni naramiennych. Dociągnij ten plan do pełnych 6 tygodni, zrobisz regenerację, a ja ułożę Ci drugi plan pod Twoją sylwetkę. Będzie mniejszy objętościowo i może w końcu trafimy w coś odpowiedniego dla Ciebie.
Co mnie martwi:
Twoja skolioza. Jest to widoczne na drugim zdjęciu. Zachwiana linia barków i nierówne przestrzenie między ramionami i tułowiem w pozycji wyprostowanej. Często mamy tak z powodu siedzącej pracy i przyjmowania jednej wygodnej pozycji siedzenia. Powody moga być też inne, wywodzące się z różnych nieprawidłowości w czasie dorastania. Uwzględnie i to w kolejnym planie.
Ja nie widzę absolutnie żadnych powodów do powątpiewania w sens dalszego ćwiczenia. Myślisz, że kulturystyka to sport w którym osiąga się coś ot tak? Często wpadamy w zniechęcenie, bo nasz organizm nie chce reagować mimo męczacego planu. Jednak po zmianie na coś banalnego odpowiada wzrostem jak szalony, mimo że wcześniej taki plan by nie zadziałał.
Kwestia diety:
Możesz zwiększyć bilans kcal fundując sobie po dwóch głównych posiłkach nieco oszukany deser. 2 starte jabłka, posypane cynamonem z dodatkiem otrębów o smaku jabłkowym lub śliwkowym (2 czubate łyżki). Dobrze wymieszać i schłodzić. Zjeść na 2 porcje zaraz po posiłku lub niedługo po nim.
Powiem Ci jeszcze na zakończenie, że podjeliśmy się wspólnie (Ty trenując, ja prowadząc ten dział) zadania bardzo trudnego. Uprawiania i instruowania kulturystyki w wydaniu domowym, prowizorycznym. Wiesz jakie to trudne? Wiesz ilu widziałem ludzi, którzy na siłowni nie osiągają tego co Ty w domu w tak krótkim czasie? Ludzi, którzy mimo dostępu do sprzętu, ale braku wiedzy nie osiągają nic latami.
Tutaj mamy możliwość wykorzystać wiedzę i skromne możliwości do osiągnięcia dobrych rezultatów.
Przemyśl to ... ja skończę na tym i nic więcej nie dodam na zachętę
Ps. Potrzebuję kompletu tuszy do HP2100, odezwij się na priv.
Poprawiłeś w znacznym stopniu mięśnie klatki piersiowej, to jest zdecydowana różnica. Wzmocniłeś brzuch, nie wiem jak z plecami ale ramiona wyglądają na większe.
Jeśli waga stoi w miejscu oznacza, że nastąpiła rekompozycja tkanek. Zmniejszyłeś tłuszczową, a zwiększyłeś mięśniową.
Ogólnie sylwetka się poprawiła.
Co do poprawy:
Zdecyowania boczne aktony mięśni naramiennych. Dociągnij ten plan do pełnych 6 tygodni, zrobisz regenerację, a ja ułożę Ci drugi plan pod Twoją sylwetkę. Będzie mniejszy objętościowo i może w końcu trafimy w coś odpowiedniego dla Ciebie.
Co mnie martwi:
Twoja skolioza. Jest to widoczne na drugim zdjęciu. Zachwiana linia barków i nierówne przestrzenie między ramionami i tułowiem w pozycji wyprostowanej. Często mamy tak z powodu siedzącej pracy i przyjmowania jednej wygodnej pozycji siedzenia. Powody moga być też inne, wywodzące się z różnych nieprawidłowości w czasie dorastania. Uwzględnie i to w kolejnym planie.
Ja nie widzę absolutnie żadnych powodów do powątpiewania w sens dalszego ćwiczenia. Myślisz, że kulturystyka to sport w którym osiąga się coś ot tak? Często wpadamy w zniechęcenie, bo nasz organizm nie chce reagować mimo męczacego planu. Jednak po zmianie na coś banalnego odpowiada wzrostem jak szalony, mimo że wcześniej taki plan by nie zadziałał.
Kwestia diety:
Możesz zwiększyć bilans kcal fundując sobie po dwóch głównych posiłkach nieco oszukany deser. 2 starte jabłka, posypane cynamonem z dodatkiem otrębów o smaku jabłkowym lub śliwkowym (2 czubate łyżki). Dobrze wymieszać i schłodzić. Zjeść na 2 porcje zaraz po posiłku lub niedługo po nim.
Powiem Ci jeszcze na zakończenie, że podjeliśmy się wspólnie (Ty trenując, ja prowadząc ten dział) zadania bardzo trudnego. Uprawiania i instruowania kulturystyki w wydaniu domowym, prowizorycznym. Wiesz jakie to trudne? Wiesz ilu widziałem ludzi, którzy na siłowni nie osiągają tego co Ty w domu w tak krótkim czasie? Ludzi, którzy mimo dostępu do sprzętu, ale braku wiedzy nie osiągają nic latami.
Tutaj mamy możliwość wykorzystać wiedzę i skromne możliwości do osiągnięcia dobrych rezultatów.
Przemyśl to ... ja skończę na tym i nic więcej nie dodam na zachętę
Ps. Potrzebuję kompletu tuszy do HP2100, odezwij się na priv.
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
Masz rację, nie sądziłem, że skolioza jest widoczna też z przodu, ale przypatrzyłem się i faktycznie jestem niesymetryczny... skoliozę mam od dziecka, ale nigdy jej nie leczyłem, rodzice wtedy chcieli wysłać mnie na jakieś ćwiczenia korekcyjne, ale byłem młody i głupi, no i się tego wstydziłem. Możliwe też, że na tych zdjęciach krzywo stoję.
Dzięki za słowa otuchy, przydały się i poprawiły moją motywację.
Zatem ćwiczymy dalej
Dzięki za słowa otuchy, przydały się i poprawiły moją motywację.
Zatem ćwiczymy dalej
...
Napisał(a)
Darekk trzymam kciuki, że masa będzie szła w górę. Będę odwiedzał i śledził Twoje postępy.
EDIT: Sog za postępy
Zmieniony przez - Normex w dniu 2009-02-19 22:12:50
EDIT: Sog za postępy
Zmieniony przez - Normex w dniu 2009-02-19 22:12:50
...
Napisał(a)
Dzięki Normex :)
Dziś trening jakby lepszy, pompki łatwiej wchodziły, te dynamiczne z klaśnięciem zrobiłem również (nie tak jak ostatnio, bez klaśnięcia), tylko rozpiętki 10 w serii, gdyż nie wiedzieć czemu bolały mnie przy nich naramienne... aż paliło...
pompki w podporze tyłem i narciarz bez problemów.
Dodałem zdjęcie plecków do tamtych poprzednich zdjęć
Faktycznie coś krzywy jestem, nie mogłem wykonać zdjęcia, ciężko było zrobić w miarę symetryczne prawa strona zawsze wychodziła jakaś taka większa.
EDYCJA. Właśnie jestem po treningu, trudno było się dziś zmusić, już miałem, go przełożyć, ale nie poddałem się, rozgrzewka skutecznie mnie pobudziła, trening wykonałem, uważam, że jest za długi ok 2h to trochę dużo.
Waga stoi w miejscu, w lustrze wydaję się sobie być jakiś mniejszy, wymiary jakby trochę mniejsze, albo mam już zhizę i widzę to czego nie ma.
Zauważyłem, że był (wcześniej) okres, w którym przyzwyczaiłem organizm do jadania o stałych porach i organizm później sam się domagał. Teraz niestety coś się chyba pokićkało z moją przemianą materii, gdyż bardzo rzadko chce mi się jeść, nawet o stale wypracowanych wcześniej porach nie mam ochoty na posiłek, baa, czasem nawet o nim zapominam.
Nie wiem, o co chodzi, pogubiłem się, gdybym wiedział czego potrzebuje mój organizm do optymalnego wzrostu to bym mu tego dostarczył... ale nie wiem czego on chce ode mnie
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-02-23 20:44:22
Mam dobra i zla wiadomosc:
pierwsza dobra to taka, ze chyba zaczalem reagowac na trening od drugiej jego polowy, czyli fajnie, a druga zla to taka, ze chyba bede musial przerwac trening z powodu kontuzji.
W piatek prawdopodobnie przy pompkach z klasnieciem skrecilem nadgarstek, zle upadalem i teraz ledwo pisze i obsluguje myche, takze z gory sory za brak polskich fontow, bo staram sie pisac tylko jedna reka. Nie wiem co zrobic w tej sytuacji. Zobacze co jutro bedzie, ale nie sadze, ze przejdzie bo jest tragicznie, po nocach spac nie moge.
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-03-01 10:18:35
Dziś trening jakby lepszy, pompki łatwiej wchodziły, te dynamiczne z klaśnięciem zrobiłem również (nie tak jak ostatnio, bez klaśnięcia), tylko rozpiętki 10 w serii, gdyż nie wiedzieć czemu bolały mnie przy nich naramienne... aż paliło...
pompki w podporze tyłem i narciarz bez problemów.
Dodałem zdjęcie plecków do tamtych poprzednich zdjęć
Faktycznie coś krzywy jestem, nie mogłem wykonać zdjęcia, ciężko było zrobić w miarę symetryczne prawa strona zawsze wychodziła jakaś taka większa.
EDYCJA. Właśnie jestem po treningu, trudno było się dziś zmusić, już miałem, go przełożyć, ale nie poddałem się, rozgrzewka skutecznie mnie pobudziła, trening wykonałem, uważam, że jest za długi ok 2h to trochę dużo.
Waga stoi w miejscu, w lustrze wydaję się sobie być jakiś mniejszy, wymiary jakby trochę mniejsze, albo mam już zhizę i widzę to czego nie ma.
Zauważyłem, że był (wcześniej) okres, w którym przyzwyczaiłem organizm do jadania o stałych porach i organizm później sam się domagał. Teraz niestety coś się chyba pokićkało z moją przemianą materii, gdyż bardzo rzadko chce mi się jeść, nawet o stale wypracowanych wcześniej porach nie mam ochoty na posiłek, baa, czasem nawet o nim zapominam.
Nie wiem, o co chodzi, pogubiłem się, gdybym wiedział czego potrzebuje mój organizm do optymalnego wzrostu to bym mu tego dostarczył... ale nie wiem czego on chce ode mnie
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-02-23 20:44:22
Mam dobra i zla wiadomosc:
pierwsza dobra to taka, ze chyba zaczalem reagowac na trening od drugiej jego polowy, czyli fajnie, a druga zla to taka, ze chyba bede musial przerwac trening z powodu kontuzji.
W piatek prawdopodobnie przy pompkach z klasnieciem skrecilem nadgarstek, zle upadalem i teraz ledwo pisze i obsluguje myche, takze z gory sory za brak polskich fontow, bo staram sie pisac tylko jedna reka. Nie wiem co zrobic w tej sytuacji. Zobacze co jutro bedzie, ale nie sadze, ze przejdzie bo jest tragicznie, po nocach spac nie moge.
Zmieniony przez - darekk. w dniu 2009-03-01 10:18:35
...
Napisał(a)
Trzeba przejść się do lekarza i zrobić RTG oraz USG
Niestety wypadki chodzą po ludziach, szczególnie tych uprawiających sport.
Ps. Extra dół pleców. Prostowniki jak marzenie
Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2009-03-02 11:43:09
Niestety wypadki chodzą po ludziach, szczególnie tych uprawiających sport.
Ps. Extra dół pleców. Prostowniki jak marzenie
Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2009-03-02 11:43:09
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
Nie chce mi się chodzić po lekarzach, nie mam do nich zaufania ani czasu na stanie w kolejkach, dziś z ręką jest już lepiej, przespałem noc bez bólu, ale trening raczej odpada, może zrobię go jutro z opaską elastyczną, najwyżej zrobię tydzień przerwy i dokończę ten plan, przynajmniej takie mam zamierzenie, nie lubię czegoś zostawiać w połowie, ale zdrowie wiadomo, ważniejsze.
...
Napisał(a)
Nie rób z klaśnięciem. Dodaj 2 serie do każdego ćwiczenia, a przy pompkach ręce opieraj na sztangielkach.
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
Poprzedni temat
Trening - prośba
Następny temat
Modyfikacja planu poczt. Mawashi (prosba o poradę)
Polecane artykuły