czytam te posty i inne czytam książki o treningach
i tak jak tutaj tak i w książkach piszą inaczej co być może wcale nie znaczy gorzej
moje pytanie odnośnie różne ludzie podaja sposoby treningu
np
pon klata+bic
Sr plecy+tric
Pt nogi+barki
a jeszcze inni
pon klata+tric
Sr plecy+bic
Pt nogi barki
mój dylemat polega na tym kiedy ćwiczyc bic i tric tak aby nie przemęczać ich po w książkach pisze aby na daną grupe np.bic max 6 serii jak i na tric max 6 serii że podobno wystarczy napompować i to wszystko bo jak wiadomo ćwicząc cokolwiek innego tak czy owak używamy ramion w mniejszym bądz większym stopniu
dlatego żeby wykorzystać potencjał bicepsa wydaje mi się że należy najlepiej czwiczyć go z klatką bo przy klacie triceps i tak już mocno pracuje tak więc bic mamy odstawiony na bok podczas ćwiczenia klaty i potem z pełną siłą nie osłabionego po klacie bic można pompować ! ! !
chodzi mi o balans
żeby zbytnio z czymś nie przesadzić a żeby były widoczne efekty
rozumiem że każdy musi sam na sobie poznać co na nim lepiej działa
moje zdanie jest takie że są to drobne szczegóły które mimo wszystko moga dużo zepsuć albo poprawić
jeżeli ktoś rozumie co napisałem to pisać właśne odczucia
być może sa to dla kogoś drobiazgi ale dla mnie bardzo ważne
podstawy treningu ;D
z góry dzięki