Test Controled Labs - White Flood + Green Magnitude pods. str 34-35

Sila musi wazyc wiec olej tluszcz po fotkach to zamiast sie redukowac to lapalbym powoli miecha, szkoda czasu na ta redukcje tylko psycha przy niej siada

Inaczej sie ustawiłes na pierwszym i na 2 zdjęciu, ale jest lekka poprawwa

Jak ja chciałbym mieć kształt takiego bica

To jest fakt sila musi wazyc, ale dla endomorfa najwiekszym osignieciem jest czysta masa... ektomorfik marzy o mega masie co dla Nas Endo jest bulka z masłem do osiagniecia... wlasciwie to jest Nasze przeklenstwo

Masz racje z ta psycha... siada zwlaszcza po tekstach znajomych - ale zmalales, alez Ty maly itp. Do tego sam sie czujesz jak jakies chuchro...

Nie chce juz wazyc 100kg... 90kg na przyzwoitym BF to max i do takiego czegos chce dazyc aby na dobrej rzezbie wazyc okolo 85-7kg...

Wazna jest dla mnie rowniez szybkosc i sprawnosc w osiagnieciu ktorych pomoze mi rowniez trening shidokanu

Rybas

przydaloby sie troche cm na niego wrzucic wtedy fajnie bedzie wygladal... ale to cel na nastepne wakacje

No niestety ja tez bardzo czesto ogladam swój brzuch czy nie urósł. Nienawidze go. JA zazdroszcze ekto, bo mają ładne wyżylone mieśnie nacodzien, a my do tego redukcje musimy walic

dlatego teraz rajcuje mnie raczej sportowa sylwetka, a nie mega masa i gruba morda Przeciez nie o to tutaj chodzi aby wszyscy sie Ciebie bali

albo zebys wstydzil sie pokazac bez koszulki bo masz duzy brzuch, dupe, nogi i...











Wielkie suty

***38 Dzien Testu***

Dzisiaj mialem inauguracje na uczelni... o 11 byla impreza w Teatrze Zdrojowym... do kościola nie trafilismy Mega nuda... w sumie to nie warto bylo tam isc... z 209 osob nie byla nawet polowa ludzi... wiekszosc czasu uplynela na gadaniu... gadaniu... gadaniu... i na kncu okazalo sie, ze nawet jakbysmy nie przyszli to nie bylo by wiekszej roznicy...

Rano zjadlem Omleta a po powrocie (12 30) zjadlem kanapki...

Na czczo walnalem porcje GM

PZDR!

up - powiwadomki padaja ;+)

co pada??

Dzisiaj wstalem dosc pozno bo o 10 i zjadlem omleta... o 12:30 zjadlem kanapeczki... Wrocilem do domu po 2 bo mielismy spotkanie integracyjne z wydzialem... bylo w porzadku. rupa jak najbardziej pozytywna... oczywiscie na koniec wyladowalismy w miejscowym klubie, gdzie oczywiscie byla ****nia... chyba juz "wyroslem" z etapu chodzenia do klubu i wyrywania pustakow... nudze sie tam, a tymi dupami sie brzydze

Chyba wydoroslalem

Ale powiem szczerze, ze czasem mozna smieszne rzeczy zoabczyc w takich miejscach... np kolesia, ktory wyglada jak ostatnia dupa tylko ma koszulke subaru i od razu dookola niego wszystkie pustaki ode mnie ze szkoly sie łasza

Strach pomyśleć jakby mial koszulke BMW

Albo gadki pustako rodem z kabaretu... Mariolka rzadzi!!

Ubiory niektorych typiar, ktore przyszly znalezc partnera do szybkiego wydrapania sciechy tez sa potezne... az dziw, ze sie nie przeziebiaja albo nie dusza w tych obcislych majtach z lateksu, w ktore od tygodnia sie wciskały...


Nie powiem, ze mi sie takie cos nie podoba bo jestem "tylko" czlowiekiem do tego samcem ale patrzac na to z nieco innej perspektywy to jest... d****ne

Dobra to tyle opowiadania ide


PS. zapomnialem wziac GM rano dlatego musze to nadrobic...

PZDR!

Zmieniony przez - PATRYK666 w dniu 2008-10-11 14:37:45