[PRZYGOTOWANIE] Kamiru- forma dla fightera- PODSUMOWANIE STR 41 !!!

kiedyś dokładnie to samo powiedziałam trenerowi, że jak biegam przed treningiem, to potem nie mam siły na treningu wiesz, co odpowiedział? - "i o to właśnie chodzi"

Bo to tez prawda.
Lepiej sie przystosowywac do warunkow pracy na zmeczeniu.
(dlatego np czesto robilem trening po silce).
Ale do zmeczenia wystarczy mi np skakanka.
Pozatym zawsze mozna biegac 2x dziennie.

Ale do zmeczenia wystarczy mi np skakanka

a myślałam, że masz lepszą kondycje

Nie mam i nigdy naprawde dobrej nie mialem.
Licze, ze teraz sie to zmieni.
Pracuje nad tym mocno i efekty dosc widoczne powinny byc do konca przyszlego tygodnia.

Do spania, regenerować się!

Wczoraj nie biegalem rano, za to przed treningiem z 30 minut gralismy w pilke i staralem sie zemczyc. Wczorajszy trening prowadzil MMA. Byl glownie klincz i bardzo dobrze, ale moj kark mi za to nie podziekuje.

Dzisiaj dosc zmasakrowany jestem. Glownie wspomniany wyzej kark daje o sobie znac. Mysle, ze do poniedzialku poboli.
A tak pozatym to powoli bedziemy sie rozkrecac z treningami. Najblizszy (2) tydzien wlasciwych przygotowan potraktuje jeszcze nie jakos mega ambicjonalnie, natomiast potem 3 tygodnie ciezkiej harówki. Od mojego wyjazdu na wakacje nie biore kreatyny, na cykl wejde spowrotem pewnie od 3 tygodnia przygotowan. Z supli jem bialko i aminy po treningu/ przed bieganiem. Do tego witaminy, mineraly. W poniedzialek ide z ojcem do pracy, potem korepetycje u 11 letniej dziewczynki () i trening. Ogolnie teraz bedzie coraz mniej czasu bo wraz z uplywem wrzesnia pojawiac sie bedzie coraz wiecej zajec.

Matt
Z tym spaniem to ostatnio jest tak, ze ciagle mi go malo.

Dzisiaj wstalem wczesniej.
Do 13 pracowalem (ogolnie fizycznie mocno dzisiaj- mialem sporo wnoszenia materialu- na 3 pietro bez windy ze 20 paczek fliz, kilkkanascie 25kg workow zapraw, klejow, etc. Potem mialem jedna lekcje korepetycji i na koniec punkt programu- trening.

Jako, ze dzisiaj nie biegalem (ogolnie jest z tym teraz ciezko) przed treningiem gralem w mix balla (rodzaj rugby). Dosyc mnie to wymeczylo, a to dopiero poczatek. Ogolnie dzisiaj sporo ludzi i duzy tlok. Pierwsza polowa treningu mocno ciezka, duzo silowki, potem lzej. Na koniec mialem okazje troszke posparowac- za malo niestety. Na dzisiaj to tyle- spadam sie jeszcze troche pouczyc i do spania- jutro pobudka kolo 6.

kamiru dodaj jakies foty z aktualnej formy

Wczoraj
Zakwasy glownie na tricach, przednich aktonach barkow i klatce.
Tak sie zlozylo, ze trening mialem indywidualny z trenerem. Nie bylo sali, wiec trenowalismy na boisku AWF (dosyc ciemno ). Fajna sprawa, jednak trener najlepiej potrafi poprawic bledy, taki rodzaj trenu to skarb.

Dzisiaj
Normalny trening na sali. Najpierw troche pobiegalem, zeby odrobic brak ostatnio biegania rannego. Potem jeszcze pika na sali i trening. Troche cwiczen silowych i ogolnorozwojowych, potem techniki na tarczach. W jednej z nich (proste plus kolano) mialem na tyle pecha, ze uderzajac kolanem moj partner w tarczy tez wystawil kolano i lekko mowiac sie nadzialem (nie musze mowic, ze techniki wykonywane byly oczywiscie z pelna sila). Koniec koncow musialem przerwac na chwile cwiczenie, bol naprawde konkretny, az sie polozylem. Po kilku minutach moglem juz znowu cwiczyc, mam nadzieje, ze nie bedzie to nic powaznego i za kilka dni wszystko wroci absolutnie do normy. Przed chwila nasmarowalem sie zelem chlodzacym, jutro to samo i mysle, ze bedzie lepiej.

adrik8
Wrzuce jakos kiedys.

Do walki coraz blizej Jak tam z obecna forma, ile dni w tyg obecnie trenujesz SW ?

Pzdr