[PRZYGOTOWANIE] Kamiru- forma dla fightera- PODSUMOWANIE STR 41 !!!

kto z Uderzanych wybiera się na Lige ??

ja, Shoo, Kamiru, MMA (chyba), Justyna (nie pamiętam jej nicka)...
sami swoi

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2008-08-12 23:45:17

a Ja

Dzisiaj na treningu klincz.
Calkiem fajnie.
Jestem juz zmeczony. Wstaje ok 6:30, praca, w domu jestem okolo 18, obiad, 20-30 minut na spakowanie zabawek i na trening. Potem wolne z 2 godzinki po treningu- prysznic, zarelko i troszke na forum...

Eeech. Licze, ze jutro juz ostatni dzien do pracy i wolne.
Potrzebuje tego tygodnia odpoczynku.

Dzisiaj po pracy czulem sie znowu wypompowany. Straszliwie glodny, zmeczony, z checia na dlugi prysznic i jeszcze dluzszy sen.
Zjadlem obiad i poszedlem sie na chwile polozyc. Po 20 minutach nie chcialo mi sie straaaasznie wstawac. Normalka cialo przestawilo sie na tryb- "obudz mnie za 8h".

Wlaczyla sie psychika- po co masz wlasciwie wstawac? Trenowales ladnie caly tydzien, codziennie byles po 10-11h w pracy, spisz po 5-6h, jestes niewypoczety, slabo jesz- jestes zmeczony, nie dasz rady. Ostatecznie to tylko jeden dzien, przeciez jeden dzien nie ma zadnego wplywu na efekty wielotygodniowych przygotowan, prawda?

g**** prawda! Chcesz wygrywac? Musisz cos poswiecic.

Nie myśl tak. Wypoczety zawodnik to lepszy zawodnik. Pomysl jak milo bedzie przylozyc glowe znowu do poduszki. Kocyk jest taki cieplutki... Jeszcze sie zdazysz natrenowac, jeszcze sie zmeczysz. A teraz ciii- idz spac, wstan za 2h, wez prysznic, zjedz cos dobrego i obejrzyj w koncu jakis film- 2/3 wakacji minelo a Ty dalej nie miales wiecej niz 3 dni wolne od treningu.

Pieprze to, wstaje!
Teraz ja wygralem.
Jak bedzie nastepnym razem?

---

No i wstalem. Wypilem mala kawe, obejrzalem kilka Highlightow w celu czerpania motywacji i spakowalem w 5 minut wszystkie najpotrzebnieszje zabawki na trening. Nawet supli zapomnialem. f*** that. Po drodze brat mi jeszcze zdazyl przyrypac drzwiami w kolano (do tej pory boli), a ja jemu stracic laptopa= standardzik.
Na treningu bylem tylko ja i jeszcze jeden kumpel. Porobilem troche silowki, pare rund na worku, maly sparing zadaniowy, chwila skakanki i rozciagania i do domu. Dawno sie tak dobrze po treningu nie czulem. Jutro dzien regeneracji (w koncu), sobota zarezerwowana raczej tylko dla pracy. W niedziele wyjezdzam i wracam w przyszla niedziele.

Widac, ze masz zaparcie do trenowania nawet gdy sie nie chce.
To dobrze.

Ja tak samo robie aby złapać wiekszych checi na trening-ogladam HL. Zazwyczaj daje to efekt

No i jestem prawie spakowany.
Jutro rano, 0 9 mam autobus. Jade w Bieszczady, okolo 220 km od mojego miejsca zamieszkania.

W planie jest duzo odpoczynku- dluzsze niz ostatnio spanie, dluuugie spacery, jezioro (jak pogoda pozwoli) i inne atrakcje. Chcialbym tez chociaz troche pobiegac, ale zarzekac sie nie bede- zobaczymy jak sprawa wyjdzie.

Z supli biore tylko troche witamin i mineralow i (juz przeterminowana ) glukozamine. Po powrocie (za tydzien w niedziele prawdopodobnie) bede wchodzic w druga faze przygotowan. Do konca sierpnia bede zaliczal testy w klubie i zobaczymy jak to wszystko sie ulozy.

Do uslyszenia za tydzien!

Jeszcze raz udanego odpoczynku oraz jak najlepszych wynikow w klubie

Nie zasmiecaj Kamiru tematu. Do pojedynczych pytan jest spam post.
Oraz dzial suplementy i odzywki (jezeli nie masz diety to dzial odzywianie)

Witaj Kamiru, fajnie że taki temat zrobiłeś, dopiero teraz zobaczyłem bo nie często tu zaglądam
Co do treningu to ile powtórzeń robisz itd. bo chyba nie napisałeś.
Co do motywacji, to sam miałem podobne jazdy. Wracałem z pracy zmęczony, mało spałem i źle się czułem, ale szedłem na siłownię (czasami zadawałem sobie pytanie "po co?") i o dziwo, po treningu napływały nowe zasoby energii.