Kiedyś byłem z panią o 10 lat młodszą,ale 16 lat różnicy,to jednak za dużo.
Właśnie wróciłem z rowerku i stwierdziłem,że nauka padów się jednak przydaje.Zjeżdżałem sobie z górki lekkim łukiem jakieś 30 km na godzinę i poczułem jak na trawie tył roweru mi ucieka.Więc przyklepałem prawidłowe yoko ukemi z lekkim poślizgiem na trawie.Straty: zbity lekko piszczel,bo rower na niego spadł.W rowerze minimalnie zdecentrowane tylne koło
Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2008-07-15 22:00:55
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.