Mini siłka w bloku a wytrzymałość stropu

Pewnie wielu zdziwił temat Ale do rzeczy.

W wyniku postępującej likwidacji wszelkich dobrych siłowni w miejscu mojego zamieszkania, postanowiłem kupić sobie sprzęt do domu.Mieszkam w bloku z wielkiej płyty, budowanym na początku lat 80tych.W mieszkaniu chciałbym postawić ławeczkę i wyciąg.Maksymalne obciążenie jakie planuje razem z moją wagą i ciężarami to 200-220 kg w ostatniej serii.I tutaj moje pytanie.Czy ktoś z Was ma może takie coś w mieszkaniu?Czy jest ryzyko,że spadnę z ławeczką do sąsiada

Planuje spytać się o wytrzymałość stropu w spółdzielni, no ale chciałbym mieć tez opinie osób które już coś takiego posiadają w mieszkaniu.

Pozdrawiam!

chodze 3 lata do technikum budowlanego i jak czytam wasze wypowiedzi to mi sie smiac chce

Ja bym się bardziej obawiał o doczepianie różnych ciężkich dupereli do sufitu, np: worek treningowy czy wyciąg, jak w blokach są cześto przyzcepiane płyty 3x3

po pierwsze "wielkoplytowe osiedla" to nie znaczy ze caly blok jest budowany z plyt tylko sciany sa z plyt monolitycznych (wykonywanych w fabryce)
po drugie stropy w bydynkach byly wylewane betonem i zbrojone jak w kazdym innym bydynku
a po trzecie oni wykonywali obliczenia dlo ciezaru stropu zeby wytrzymal duze wieksze ilosci niz te 300 kg

tyle

i jeszcze zdjecie wielkiej plyty

wyobraz sobie metalowe lozko i dwie osoby na nim.
nie masz szans by sie zawalilo przy takim obciazeniu.

Nie zawali się

Myślę, że strop wytrzyma kilka o ile nie kilkanaście razy tyle... komuchy nigdy betonu nie żałowały, a płyty stropowe robili o ile się nie mylę z grubych na ok 30 cm płyt żelbetowych

Co niektóre dodatkowo są zbrojone :) Nic się nie zawali.

wszystkie sa zbrojone no jak bez zbrojenia wiem coś o tym bo to robiłem bądź spokojny

no ale jest jedna waga kiedyś z garażu wtachałem wszystko do siebie do pokoju i sąsiadka parę razy wpadała ze na******lam czymś w podłogę no ale jak ci hantla 25kg powiedzmy spadnie to jest wielkie bom a ja zazwyczaj ćwiczyłem 8 rano

Wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi! Pozostaje mi tylko zamówić własną koksownię

Pozdrawiam!

po pierwsze, zastanów się, jak ktoś ma szafe 150 szerokości na 210 wysokości i ma tam napchane z 200kg wszystkiego czego sie nie dało upchac nigdzie incziej to myślisz że sie zawali do sąsiada? To jest wytrzymała konstrukcja, chłopie poszukaj informacji na ten temat. Ja bym się bardziej obawiał o doczepianie różnych ciężkich dupereli do sufitu, np: worek treningowy czy wyciąg, jak w blokach są cześto przyzcepiane płyty 3x3 i w ogóle w bloku nie myślałbym nawet o wbijaniu ciężkich sprzetów w sufit bo sie może krótko mówiąc spiardolic na łeb. Co innego w domu jednorodzinnym. Także jak chcesz np: wyciąg robic to albo dościany albo wolnostojący.pzodr.

do góry nie poleci

ale w dół może sufit sie z***ac pod ciężarem bo takie płyty nie wytrzymają tego, w dół podłoga ci sie nie ma prawa zawalic, nie realne.

kumpel mial w swoim pokoju laweczke ze sztanga + obciazenie i katastrofy nie bylo przykladowo takie wieksze akwarium moze wazyc i ze 150kg a wiara martwi sie tylko o wytrzymala szafke