SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Martainn/BLOG/Nawet z wieprza wstrętnego siłownia zrobi Arniego

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7397

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 98 Napisanych postów 6776 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 50487
URZEKŁA MNIE TWOJA HISTORIA - CZYLI MOJE BOJE
Życiorysu swojego opisywał nie będę, a najważniejsze wydarzenia które spowodowały to co jest teraz:D
Za młodu czyt. w wieku 7 lat zacząłem grać w piłkę nożną. Szło mi całkiem nieźle. Grałem w międywojewódzkiej lidze juniorów, wyjeżdżałem na turnieje zagraniczne. Grałem na pozycji prawego obrońcy. Po jednym z takich meczów na jakiejś wsi szedłem sobie spokojnie do autobusu z kolegą z drużyny, kiedy podbiegło do nas kilku łebków z wiochy. Co było dalej nie trudno się domyślić:P Do domu wróciłem z całkiem niezłym limem pod okiem (potem ludzie przez jakiś czas mówili obcy bo nie szło oka zobaczyć). Ale na tym się nie skończyło: w nocy rzygałem jak kot, więc migiem na pogotowie. Okazało się, że mam wstrząśnienie mózgu i gra w piłkę co najmniej pół roku z głowy. Wiadomo, starsi zawodnicy szybciej wracają do zdrowia ale ja gówniarz byłem. Jak się okazało sytuacja ta zaważyła na moim losie późniejszym. Po kontuzji wróciłem do składu ale tylko na rok, gdyż klub prowadził tylko juniorów. Potem testy w innym klubie. Debiut, bramka i ... nie dostałem się:D Załapałem się do wioskowej drużyny z B klasy z którą awansowaliśmy do A-klasy po czym drużyna rozwiązana z powodu braku środków. Ale ktoś tam nie zauważył i trafiłem do innej A-klasowej drużyny, z którą awansowałem do okręgówki. A miałem lat 19:P Trafiłem na wypożyczenie do ligi 4:D Tam zagrałem 3 mecze, strzeliłem bramkę i zdarzyło się coś strasznego:P Podczas walki o górną piłkę zostałem mocno uderzony łokciem w skroń. Zamroczyło mnie na kilka sekund, padłem na ziemię ale ostatecznie mecz dokończyłem. Potem okazało się jednak, że znów wstrząśnienie mózgu i znów przerwa. Do formy już nie wróciłem, gdyż przy okazji okazało się, że mam chory żołądek i wątrobę. Rozbrat ze sportem na blisko 2,5 roku. Zakaz przemęczania się. Całkiem niedawno wyniki wyszły już idealne i mogłem znów zacząć trenować. A było to pół roku temu. Cóż nie chciało mi się. Mój dzień wyglądał ciągle tak samo. Praca potem piwo i pizza na przemian z kebabem. W ten sposób osiągnąłem granicę 90 kg. A zaczynałem z pułapu 65 kg. Ogólnie masakryczne otłuszczenie i straszny świński wygląd. Była jedna dieta w której zrzuciłem 10 kg, ale nieprzemyślana i potem przytyłem 15:P I pojawiłem się na forum. Najpierw tylko czytałem od października. Zastosowałem dietę i schudłem znów do 90 kg. Zarejestrowałem się, udałem się na siłkę. Schudłem 5 kg, przyszły święta, a przy okazji choroba i dwumiesięczny rozbrat siłownią. I znów waga zwróciła. I powiedziałem "Cholera, tak być nie będzie". I ... postanowiłem założyć ten blog. A wcześniej wspomnę, że miałem problemy z psychiką, nic mi się nie chciało i te pierdy. Podbudowywałem się ściemami w profilu, że jest tak och i ach, ale to była ściema. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy:P Wyglądam jak wieprz!! I trzeba to zmienić. Myślę, że ten blog mi w tym pomoże.

DIETA
Jest. Bez zbędnych wyliczeń, ale z następującymi zasadami.
7-8 posiłków dziennie.
Korzystanie z zasad żywieniowych.
Wyeliminowanie słodyczy.
Wyeliminowanie pizz, kebabów (ryczy:P) i innych pyszności.
Nieopychanie się na noc.
Odpowiednio skomponowane posiłki.
Urozmaicanie posiłków w miarę możliwości.
Mimo, iż ważę dużo jest to w większości tłuszcz, dlatego stwierdziłem, że najpierw nabiorę masy mięsniowej, a potem będę redukował. Bo po co redukować, nabrać mięśnia i znów redukować.

TRENIG
System MASS by Michail.
https://www.sfd.pl/MASS_-_Martainn-t386503.html

SUPLEMENTACJA
Nie posiadam wiele i raczej podstawy:
Olimp BCAA
Ostrowia WPC
Thyrotherm
TSE
Mono Vitalmaxa 900g
ZMA
Daily Formula
Aspargin:P (jabi polecił:D)
Omega-3

ZDJĘCIA
Będą w przyszłości, gdyż na razie nie mam aparatu. Ale mówię. Nie ma co oglądać. Na razie podam podstawowe wymiary:
Biceps: 38
Klatka: 108
Brzuch: Wieczorem 99:P Rano 97
Waga: 86 kg
Opiszę troszkę dopóki nie zdobędę cyfraka. (O ile zdobędę i nie będę się wstydził dać zdjęć wieprza, a takie przecież możecie pooglądać na giełdzie tuczników:P). Więc wygląda to tak. Nogi chudziutkie nieotłuszczone, brzuch na wysokości pępka tragicznie nie wyląda, ale masakra jest już na wysokości żeber. Strasznie to wypchane. Dalej źle nie jest. Mało tego, wyglądało to znacznie gorze.

Długi plan kształtowania sylwetki wieprza uważam za rozpoczęty. Czas jaki sobie daję na jakieś rezultaty: 12 miesięcy.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 98 Napisanych postów 6776 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 50487
1 trening metodą WODYNA za mną. Było ciężko. Muszę trochę zmniejszyć ciężary na początek. Bez problemu wyciskanie poszło, siady poszły w sumie też bez problemu bo ciężar roboczy tylko 82 kg, ale sadło sprawiało mi problem, bo pas się wbijał jak siadałem i bolało to dość i strasznie denerwowało. Potem były wspięcia 82 kg, zrobiłem 20 powtórzeń i zaniemogłem:P Reszta też poleciała, ale wiem, że na początek ciężary za duże jak mam dokładać po 5 kg, to mogę niedługo odpaść. Trening ogólnie udany. Nogi dostały solidnie i dziś są spore zakwasy:D Jutro pierwsza 10 i przysiady ze sztangą z przodu. Nie robiłem tego za często więc na początek nauka techniki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
No proszę i pan dyplomata tu zawiatal, witam i będę obserwować
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 459 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7007
Będę zaglądał. Urzekła mnie twoja historia Życzę powodzenia.

------------------------------------------------------
Pozdrofka
http://www.sfd.pl/Siłka_by_Bochnia-t347406.html--Moja siłka

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 98 Napisanych postów 6776 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 50487
Dyplomata z wykształcenia, z zawodu ... hmmm trudno to nazwać ze względu na ilość obowiązków. W profilu napisałem co robię.
Pierwszy trening systemem MASS przebiegł pomyśle we wtorek. Trochę niefortunnie dobrałem dni, gdyż w weekendy najczęściej przebywam w innym miejscu polski. Od poniedziałku zmiana dni i wzięcie się już na poważnie do pracy. Pierwszy trening ogólnie przebiegł pomyślnie, zmęczony byłem, ale zadowolony.
Trening dzisiejszy rozpocząłem o 18 na mini siłowni w piwnicy mojego wieżowca. Jest tam wszystko co potrzebne do treningu MASS, więc na karnet pieniążków wydawać nie trzeba.
W moim przypadku bez muzyki na treningu się nie obejdzie. Dzisiejsza trakclista zawierała takie gwiazdy jak: Alphaville, Falco, Desirelles, Daab, Mr. Zoob, Róże Europy, Banda i Wanda, czy Cutting Crew:P Na prawdę przy tej muzyce dobrze mi się ćwiczy:P
Po długiej przerwie od treningów i słabej sile rozpocząłem lacikowo:
Wyciskanie w leżeniu 40, 50, 55 kg.
Rozpiętki ze sztangielkami w leżeniu 12 kg.
Wspięcia na palce 55 kg.
Wyciskanie wąski chwyt 50. kg.
Rozpiętki na skośnej 12 kg.
Wyciskanie francuskie 17 kg.
Uginanie podchwytem 15 kg.
Przenoszenie sztangielki oburącz 20 kg.
Unoszenie sztangielek bokiem w górę siedząc 12 kg.
Wszystkie serie i powtórzenia wykonane.
Dla niektórych ciężary mogą wydać się śmieszne, ale dla mnie na początek wystarczy. Za szybko się zniechęcam, a nie chcę do tego doprowadzić przesadzeniem na samym początku. Mimo niedużych ciężarów po treningu byłem zmęczony, ale też i zadowolony. Wziąłem to co trzeba, potem za jakiś czas zjadłem posiłek po treningowy w postaci ryżu białego i łososia pieczonego w folii. Przed chwilą zjadłem twarogu i zapiłem to ostrowią i o mało nie puściłem pawia:P Nie wiem czemu, zawsze mi jakoś wchodziła. Mam też znajomego, który jak pomyśli, że ma się gainfasta waniliowego napić to już mu się cofa.
Moja plany na dziś: Kładę się zaraz spać bo raniutko do pracy. Ale za to o 15:30 zaczyna się weekend!! Pierwszy weekend wolny od kilku tygodni. W końcu porządnie wypocznę. I w końcu odbiorę z poczty prezent dla mojej kobiety:P

EDIT: Hahahah zdałem prawo konsularne:P Nie wierzę:P

Zmieniony przez - Martainn w dniu 2008-02-28 22:11:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 250 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2071
Witam. Ech jeśli ktoś ma pecha to na bardzo długo.... Mam nadzieję że już go zostawiłeś w tyle i nie dasz mu sie dogonić, a Twoja praca nad sylwetką będzie przebiegała płynnie i przynosiła spore rezultaty.
Będę śledził ...no i czekamy na zdjęcia. Żaden opis ich nie zastąpi

Zmieniony przez - przyjemny w dniu 2008-02-28 22:20:49

..::Siła płynie z krwią, duma razem z nią::..

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51765 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349847
nie chce mi się rozczytywać i rozpisywać , napisze tylko :
masa przy dużym bf - błądzisz.

pzdr/

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 255 Napisanych postów 13305 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 45257
j/w

Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 98 Napisanych postów 6776 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 50487
I po to założyłem ten blog. Aby błędów nie popełniać. Siedzę już w pracy. Przed pracą byłem u lekarza żeby się skonsultować przed redukcją. Lekarz powiedział mi coś takiego. Głównym Pana problemem jest otłuszczenie narządów wewnętrznych. Próbował zmierzyć poziom tkanki tłuszczowej jakimś śmiesznych urządzonkiem, ale urządzonko nie było w stanie praktycznie chwycić żadnego fałda skóry. No, ale udało się. Zmierzył mi 23% BF. Od poniedziałku zaczynam więc redukcję. Dzięki za wyprowadzenie z błedu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 34 Napisanych postów 7667 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 81617
: Hahahah zdałem prawo konsularne:P Nie wierzę:P

Gratulacje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 98 Napisanych postów 6776 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 50487
Jako, że w pracy roboty dziś w ogóle nie ma i się nudzę postanowiłem zmodyfikować mój plan na najbliższe miesiące.
CEL:
Redukcja. Zejście do 90 cm w pasie.
Czas na to przeznaczony 4-6 miesięcy.
DIETA:
Na początek redukcja minus 200-300 kcal. Oczywiście wszelkie zasady żywieniowe przestrzegane. Rozpocząłem dziś.
SUPLEMENTACJA:
WPC Ostrowia
Thyrotherm
ZMA
Aspargin
Daily Formula
Omega 3
Mam jeszce mono, ale chyba teraz się nie przyda.
TRENING:
Będę ćwiczył systemem Weidera, a po nim cardio. Robi się pogoda więc chyba zacznę znów biegać. W końcu znów chcę wystartować w półmaratonie i czas na przygotowania już najwyższy.

Zmieniony przez - Martainn w dniu 2008-02-29 10:41:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Witam , życzę powodzenia w realizowaniu celów, będe zaglądał
zapraszam do mojego dziennika

www.sfd.pl/-t385732.html 
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Hejchaczi / Dziennik / Maaaaaasa

Następny temat

PLAN NA MASE !! DO OCENY ;)

WHEY premium